Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
18 grudnia 2014 12:55 | ID: 1172456
Wiecie co, wczoraj wieczorem około godz.20 kurier przyniósł mi przesyłkę - w środku był bordowy długi szal - nie wiem dlaczego ona do mnie dotarła, nic nie zamawiałam...
Chyba jakiś św. Mikołaj sprezentował mi szaliczek na zimę - coś w tym stylu...
Oliwko ... z tego co wiem, w konkursie o odporności dololowano kilka osób i im wysłano szliczki pocieszenia. Miałaś szczęście, niech Ci służy ... no chyba, że to jeszcze inny święty Mikołaj, podobno, tem=n z Laponi jest właśnie nad Polską
18 grudnia 2014 12:57 | ID: 1172457
Hej, kopnijcie mnie w du... bo nie mam chęci na robotę. Muszę poprasować a tu łóżka jeszcze nie pościelone. Dobrze że obiad mam zrobiony:) Nie mam chęci wcale, z mężem nie gadam bo mnie wkurzył, dobrze że jest w pracy bo by mnie tylko irytował.
Julka szczęśliwa,co i rusz zaglądała do lusterka z rana i pytała czy ma kolczyki:) hehe
Co się martwisz - jeszcze do świąt się narobisz...
Córka Oliwce na pierwsze urodzinki zafundowała kolczyki i od tamtej pory Oliwka nosi różnego rodzaju...
Mój dzisiaj w domku to naprawił wreszcie ruszające się krzesła bo starszy syn nam zawsze je "rozbuja"...
Najważniejsze, że Julcia szczęśliwa :)
My tez planujemy, po nowym roku przebić uszy.
A ja właśnie upiekłam ostatnią porcję pierników. Zjedlismy te wcześniejsze i postanowiłam dorobić, mąż wczoraj mi ciasto wyrobił, a ja dziś wycięłam i upiekłam.
18 grudnia 2014 13:37 | ID: 1172466
Hej, kopnijcie mnie w du... bo nie mam chęci na robotę. Muszę poprasować a tu łóżka jeszcze nie pościelone. Dobrze że obiad mam zrobiony:) Nie mam chęci wcale, z mężem nie gadam bo mnie wkurzył, dobrze że jest w pracy bo by mnie tylko irytował.
Julka szczęśliwa,co i rusz zaglądała do lusterka z rana i pytała czy ma kolczyki:) hehe
Co się martwisz - jeszcze do świąt się narobisz...
Córka Oliwce na pierwsze urodzinki zafundowała kolczyki i od tamtej pory Oliwka nosi różnego rodzaju...
Mój dzisiaj w domku to naprawił wreszcie ruszające się krzesła bo starszy syn nam zawsze je "rozbuja"...
Najważniejsze, że Julcia szczęśliwa :)
My tez planujemy, po nowym roku przebić uszy.
A ja właśnie upiekłam ostatnią porcję pierników. Zjedlismy te wcześniejsze i postanowiłam dorobić, mąż wczoraj mi ciasto wyrobił, a ja dziś wycięłam i upiekłam.
Julka była naprawdę dzielna, nawet nie płakała!
A przekłuwali jej każde uszko oddzielnie. Zapłaciliśmy 60 zł , ale to u kosmetyczki która już kilka razy nam robiła makijaż na ślub czy coś. No i ma całkiem inną technikę przekuwania. Nie dotyka kolczyków wcale, ma taki specjalny pistolet do którego wkłada kolczyki sterylnie zapakowane więc nawet nie były dotknięte przez nia.
Julka ma takie kolczyki
I dostała taki dyplom
18 grudnia 2014 13:46 | ID: 1172469
Ależ mam nerwa.... Uff, muszę ochłonąć... Jadę dziś na zakupy takie większe, świąteczne...Tylko jeszcze za godzinkę Matiego muszę odebrać.
18 grudnia 2014 13:52 | ID: 1172473
Już dzisiaj kupiłam mięsko. Jutro zapekluję a na klopsa wetrę suchą zaprawę. I niech sobie czekają na upieczenie. Kupiłam też kiszoną kapustę i orzechy włoskie i laskowe. W święta dziadek z babcią będą łupac i chrupać. Dzisiaj idę do teatru na generalną próbę "Amadeusza".
18 grudnia 2014 13:57 | ID: 1172476
Już dzisiaj kupiłam mięsko. Jutro zapekluję a na klopsa wetrę suchą zaprawę. I niech sobie czekają na upieczenie. Kupiłam też kiszoną kapustę i orzechy włoskie i laskowe. W święta dziadek z babcią będą łupac i chrupać. Dzisiaj idę do teatru na generalną próbę "Amadeusza".
I ja dziś kupię mięsko...
18 grudnia 2014 16:29 | ID: 1172493
Ale jestem wściekła. Po przedszkolu chciałam Szymuśka obciąć. U jednej fryzjerki - nie ma szans na dziś, druga - ma urlop od 15 już, trzecia kazała nam na 16tą przyjechać. Tylko, że do 16 to się Szymusiowi odwidziało obcinanie. Pojechaliśmy i taki cyrk przed salonem zrobił, że nawet tam nie wchodziłam
18 grudnia 2014 18:07 | ID: 1172496
ja jutro pojadę z Maksem do fryzjera:)
18 grudnia 2014 20:14 | ID: 1172510
Zakupy poczyniłam, mięsko kupione i inne rzeczy też... Kolejki wszędzie..Aż strach pomyśleć co bedzie sie działo w przyszłym tygodniu...
18 grudnia 2014 21:15 | ID: 1172520
Zakupy poczyniłam, mięsko kupione i inne rzeczy też... Kolejki wszędzie..Aż strach pomyśleć co bedzie sie działo w przyszłym tygodniu...
My zakupy robiliśmy wczoraj , kolejki były znacznie mniejsze .
Od rana walczę z bólem gardła - bez rezultatów . Jutro mój lekarz przyjmuje dokładnie w tych godzinach , w których jestem w pracy , szkoda . na szczęście w sobotę przyjedzie mój brat , liczę na niego . Od poniedziałku mam wolne - dyżur wypadł mi po świętach . Mam nadzieję , że się wykuruję .
18 grudnia 2014 22:52 | ID: 1172524
19 grudnia 2014 05:01 | ID: 1172541
Witajcie, jak szaleć po nocach to szaleć. Kolejna noc nieprzespana, za to farsz do uszek zrobiony ;). Jak maz wstanie zabieram sie za ciasto. Wczoraj zaniemoglam i padlam o 17, wstałam jak maz z pracy wrocil o 18, myślałam, ze dzisiejsza noc bedzie przespana ale mylilam sie. Nie mam pojęcia co ze mną sie dzieje ale jak tak dalej pojdzie to wykończe sie :/
19 grudnia 2014 09:28 | ID: 1172555
Witajcie, jak szaleć po nocach to szaleć. Kolejna noc nieprzespana, za to farsz do uszek zrobiony ;). Jak maz wstanie zabieram sie za ciasto. Wczoraj zaniemoglam i padlam o 17, wstałam jak maz z pracy wrocil o 18, myślałam, ze dzisiejsza noc bedzie przespana ale mylilam sie. Nie mam pojęcia co ze mną sie dzieje ale jak tak dalej pojdzie to wykończe sie :/
Dobre i złe strony bezseności Robotę podgoniłas, ale sen musisz nadrobić , organizm nie daruje ci tego
19 grudnia 2014 10:06 | ID: 1172565
Witajcie. BYłam z rana w mieście, pokupowałam ostatnie potrzebne rzeczy i mam z głowy. Dokańczam teraz leczo i włożę je w słoiki...
19 grudnia 2014 11:52 | ID: 1172580
Kapusta wigilijna ugotowana, mięsko zapeklowane w solance sobie leży. Teraz przygotuję obiad. Po południu idziemy do Majki do przedszkola na przedstawienie.
19 grudnia 2014 12:00 | ID: 1172582
WITAJCIE !!! Mąż poszedł do firmy na Wigilię a ja wpadłam na Familkę...
19 grudnia 2014 13:50 | ID: 1172596
19 grudnia 2014 14:23 | ID: 1172600
dzisiaj robiłam rosołek, bo z mięska z rosołu będe robiła paszteciki:) tata wędził szynki i boczki, takie zapachy w domu, ze hej:)
19 grudnia 2014 14:57 | ID: 1172615
dzisiaj robiłam rosołek, bo z mięska z rosołu będe robiła paszteciki:) tata wędził szynki i boczki, takie zapachy w domu, ze hej:)
Myślałam o krokietach ale chyba zrobie pierogi z kapustą..
19 grudnia 2014 15:00 | ID: 1172618
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.