Zastanawiam się czy są tutaj mamuśki z terminem na lipiec 2011
mój termin to 15.07.2011
Bardzo sie ciesze i denerwuje,bo to moje pierwsze dziecko... trzymajcie kciuki!!!
11 lipca 2011 10:47 | ID: 584671
Eh kobietki ja mam te bóle co godzinne od kilku dni i nic się więcej nie dzieje dzisiaj jadę do szpitala wiem że tam sie mną zaopiekują ;) chciałabym już urodzić ale jak widać moja córcia jest chyba strasznie uparta lub niezdecydowana. dziś nad ranem obudził mnie silny skurcz trwał okolo 2 minuty i koniec oczywiście poszłam odwiedziź za raz toaletę i przy siusianiu bolało. i tyle. przeszło i mogłam wrócić do snu.. Mam nadzieję że mi się nie przedłuży bo zwariuję ;( tak już bardzo chcę mieć moją malutka przy sobie :)
GRATULACJE WSZYSTKIM MAMUSIOM ;))
11 lipca 2011 13:22 | ID: 584791
Szalejecie kobietki:)Jedna za drugą się rozpakowuje.A ja jestem właśnie po wizycie u gin...i tylko nerwów i stresu się tam nabawiłam.Mała dalej pośladkowo ułożona a on do mni że czekamy na poród i jak bedzie ponad tydzień po terminie to wtedy mi da skierowanie do szpitala.To tak to wygląda?Jak i tak wiadomo że cesarka to po co czekać tak długo?Czy ja już wymyślam?
11 lipca 2011 15:18 | ID: 584884
Szalejecie kobietki:)Jedna za drugą się rozpakowuje.A ja jestem właśnie po wizycie u gin...i tylko nerwów i stresu się tam nabawiłam.Mała dalej pośladkowo ułożona a on do mni że czekamy na poród i jak bedzie ponad tydzień po terminie to wtedy mi da skierowanie do szpitala.To tak to wygląda?Jak i tak wiadomo że cesarka to po co czekać tak długo?Czy ja już wymyślam?
U mnie lekarz powiedział że jak na wizycie 21.07 mały dalej będzie pośladkowo to da skierowanie do szpitala! ale to bedzie już 40 tydz. !
A Moze twój lekarz doszedł do wniosku że mała jeszcze się odwróci!
A kiedy masz następną wizytę?
11 lipca 2011 16:02 | ID: 584920
hej hej
od środy jest już z nami nasza Anulka 3250, 53 cm szczęścia
gratuluję rozpakowanym mamusiom. Widzę że 6-ty był obfity w porody
białe grochy pewnie tulisz już maleństwo tak czy siak gratuluję
11 lipca 2011 16:13 | ID: 584927
Czesc!
Jestem tutaj nowa,ale widze ze juz wiekszosc lipcowych mam 'rozpakowana' GRATULUJE!!!!Oby tak dalej
Ja mam termin na 31 lipca czyli jeszcze troszke musz poczekac ale mam cicha nadzieje ze urodze przed terminem...
11 lipca 2011 19:00 | ID: 585018
hej hej
od środy jest już z nami nasza Anulka 3250, 53 cm szczęścia
gratuluję rozpakowanym mamusiom. Widzę że 6-ty był obfity w porody
białe grochy pewnie tulisz już maleństwo tak czy siak gratuluję
prawda, w srodę aż 4 dzieciatka na świat przyszły :)
11 lipca 2011 19:48 | ID: 585072
hej hej
od środy jest już z nami nasza Anulka 3250, 53 cm szczęścia
Gratulacje !!!!!
11 lipca 2011 20:12 | ID: 585107
Szalejecie kobietki:)Jedna za drugą się rozpakowuje.A ja jestem właśnie po wizycie u gin...i tylko nerwów i stresu się tam nabawiłam.Mała dalej pośladkowo ułożona a on do mni że czekamy na poród i jak bedzie ponad tydzień po terminie to wtedy mi da skierowanie do szpitala.To tak to wygląda?Jak i tak wiadomo że cesarka to po co czekać tak długo?Czy ja już wymyślam?
U mnie lekarz powiedział że jak na wizycie 21.07 mały dalej będzie pośladkowo to da skierowanie do szpitala! ale to bedzie już 40 tydz. !
A Moze twój lekarz doszedł do wniosku że mała jeszcze się odwróci!
A kiedy masz następną wizytę?
Lekarz powiedział że już się nie odwróci bo mam mało wód płodowych.Wizyte mam teraz za tydzień ale maż mnie namawia na poród w prywatnej klinice bez kolejek i stresu. już sama nie wiem co robic.Dowiadywałam się to 21 lipca mogłabym mieć już cesarke,3 dni i w domku.Tylko niestety troche to kosztuje.
11 lipca 2011 21:35 | ID: 585174
Szalejecie kobietki:)Jedna za drugą się rozpakowuje.A ja jestem właśnie po wizycie u gin...i tylko nerwów i stresu się tam nabawiłam.Mała dalej pośladkowo ułożona a on do mni że czekamy na poród i jak bedzie ponad tydzień po terminie to wtedy mi da skierowanie do szpitala.To tak to wygląda?Jak i tak wiadomo że cesarka to po co czekać tak długo?Czy ja już wymyślam?
U mnie lekarz powiedział że jak na wizycie 21.07 mały dalej będzie pośladkowo to da skierowanie do szpitala! ale to bedzie już 40 tydz. !
A Moze twój lekarz doszedł do wniosku że mała jeszcze się odwróci!
A kiedy masz następną wizytę?
Lekarz powiedział że już się nie odwróci bo mam mało wód płodowych.Wizyte mam teraz za tydzień ale maż mnie namawia na poród w prywatnej klinice bez kolejek i stresu. już sama nie wiem co robic.Dowiadywałam się to 21 lipca mogłabym mieć już cesarke,3 dni i w domku.Tylko niestety troche to kosztuje.
Moźe spróbuj namówić twojego lekarza za tydzień żeby wcześniej wypisał skierowanie!!!! Nie rozumiem czego on chce czekać po terminie jak i tak będzie cc!
W prywatnej klinice to pewnie duzy koszt:(
11 lipca 2011 21:37 | ID: 585176
Czesc!
Jestem tutaj nowa,ale widze ze juz wiekszosc lipcowych mam 'rozpakowana' GRATULUJE!!!!Oby tak dalej
Ja mam termin na 31 lipca czyli jeszcze troszke musz poczekac ale mam cicha nadzieje ze urodze przed terminem...
Witamy w gronie mamusiek lipcowych!!!!
11 lipca 2011 21:45 | ID: 585188
Ciekawe jak tam białe_grochy, pewnie już urodziła?
11 lipca 2011 21:56 | ID: 585205
Oj nie wiem czy da się namówić.Nie zmuszę go przecież żeby mi wystawił to skierowanie.Kurcze,nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy.W klinice u nas poród 2 tysiące kosztuje ale jak sobie pomyślę że za tydzień mała mogłaby być z nami to już te pieniadze się mniej liczą..
11 lipca 2011 22:29 | ID: 585264
Mamy kolejną lipcową mamusię :)
Paulina (białe grochy) napisała mi sms że o godzinie 19:45 czasu polskiego urodziła synka -Kajetan Filip 2980g
GRATULUJEMY !!!!!
11 lipca 2011 22:31 | ID: 585266
Oj nie wiem czy da się namówić.Nie zmuszę go przecież żeby mi wystawił to skierowanie.Kurcze,nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy.W klinice u nas poród 2 tysiące kosztuje ale jak sobie pomyślę że za tydzień mała mogłaby być z nami to już te pieniadze się mniej liczą..
Oj sporo kasy :( ale cię rozumiem ta myśl że mogłabyś wcześniej trzymać w ramionach swoją małą jest kusząca!!!
Chociaż ja chyba bym się nie zdecydowała na prywatną klinikę!
12 lipca 2011 11:12 | ID: 585605
Biale grochy serdecznie gratuluje!!!
Ja dzisiaj nie spie od piatej.....Moze pozniej uda mi sie zdrzemnac troche
Czy komus jeszcze puchna dlonie i stopy?
12 lipca 2011 11:15 | ID: 585607
Cześć kobietki...:)
Codziennie jestem tu kilka razy i co rusz nowa informacja o kolejnym szkrabku, który się pojawił na świecie...bardzo gratuluje wszystkim mamusiom:) Bardzo chciałabym również się pochwalić że mam już wszystko za sobą a mój synek jest już ze mną, ale mały ma moje prośby w nosie i codziennie wystawia mnie na próby:) wczoraj na przykład miał 2 godzinny trening karate w brzuchu:)...zobaczymy co przyniesie dzisiejszy dzień:) a wszystkie sposoby, które mogłyby pomóc w przyspieszeniu porodu niestety nie działają...jestem na nie totalnie odporna:(...pozostało więc tylko czekać:) Pozdrawiam Was serdecznie
12 lipca 2011 11:53 | ID: 585637
Biale grochy serdecznie gratuluje!!!
Ja dzisiaj nie spie od piatej.....Moze pozniej uda mi sie zdrzemnac troche
Czy komus jeszcze puchna dlonie i stopy?
Opuchnięte stopy i dłonie są u mnie na porządku dziennym...stopy, codziennie wieczorami moczę w zimnej wodzie i troszkę pomaga...ale niewiele:(...mój lekarz powiedział mi, że jeżeli będe odczuwała dyskomfort związany z puchnięciem mam pić wodę...im bardziej będą puchły tym więcej wody i na pewno pomoże...nie w 100% ale faktycznie miał rację:) Powodzenia
12 lipca 2011 12:04 | ID: 585650
Dziewczyny, czy Wasze drugie polowki tez tak sie denerwują porodem? Mój nie może noermalnie pracowac, skupic się... Niby mowi, ze jest ok, ale widze jaki jest przerażony, chce byc ze mna przy porodzie, ale martwie sie troche ze w koncu zostane sama bo on z nerwow nie wytrzyma, tlumacze m, ze nie ma sie czego martwic, ze zobaczy synka, on to rozumie ale mimo wszystko baaardzo to przezywa. Boje sie przez to momentu, kiedy bede musiala zadzwonic do niego i powedziec ze to juz jak on np. bedzie w pracy.
12 lipca 2011 14:33 | ID: 585746
Biale grochy serdecznie gratuluje!!!
Ja dzisiaj nie spie od piatej.....Moze pozniej uda mi sie zdrzemnac troche
Czy komus jeszcze puchna dlonie i stopy?
U nie to samo!!! i jeszcze bolą kostki w palcach u dłoni i drętwieją opuszki ;)
takie uroki odmiennego stanu:)
12 lipca 2011 14:35 | ID: 585749
Dziewczyny, czy Wasze drugie polowki tez tak sie denerwują porodem? Mój nie może noermalnie pracowac, skupic się... Niby mowi, ze jest ok, ale widze jaki jest przerażony, chce byc ze mna przy porodzie, ale martwie sie troche ze w koncu zostane sama bo on z nerwow nie wytrzyma, tlumacze m, ze nie ma sie czego martwic, ze zobaczy synka, on to rozumie ale mimo wszystko baaardzo to przezywa. Boje sie przez to momentu, kiedy bede musiala zadzwonic do niego i powedziec ze to juz jak on np. bedzie w pracy.
Mój jest spokojny, ale może to dlatego że mały się nie obrócił i prawdopodobnie będzie cesarka;) chociaż cały czas chciał być przy porodzie naturalnym i na początku też było widać że się stresuje choć nic nie mówił!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.