Zapraszam wszystkie przyszłe mamusie z terminem na czerwiec i lipiec 2014r. Dopisujcie się. Razem będzie nam łatwiej przetrwać najbliższe miesiące oczekiwania
14 stycznia 2014 10:01 | ID: 1066092
Hej.Ja już powiedziałam w pracy .Wszystko zależy od pracodawcy.Przy pierwszym czekałam do 3 miesiąca. Na nudności pomaga mi kiedy trochę poleniuchuje.:)
14 stycznia 2014 10:49 | ID: 1066127
Ja też dołączam do grona Sierpniowych. Mam termin na 07.08.2014. Też dokuczaja mi nudności, więc lekko nie jest. W dodatku mam już 2,5 kg na plusie :/
14 stycznia 2014 10:54 | ID: 1066128
no to wątki mamy połączone :) także jest nas więcej :)
14 stycznia 2014 11:09 | ID: 1066137
ja się cieszę że nas przybyło
14 stycznia 2014 12:17 | ID: 1066194
paulqa robiłaś ponownie badania?
14 stycznia 2014 12:30 | ID: 1066215
paulqa robiłaś ponownie badania?
nie, mam zamiar zrobić w czwartek lub piątek aby były "świeże" na wtorkową wizytę... ale mam stresa przed tymi badaniami bo jak poczytałam w internecie to powinnam mieć milion nieuleczalnych chorób ;) ale ostatecznie czekam na diagnozę od doktorka. we wtorek wszystko Wam napiszę co i jak :)
14 stycznia 2014 12:46 | ID: 1066232
paulqa robiłaś ponownie badania?
nie, mam zamiar zrobić w czwartek lub piątek aby były "świeże" na wtorkową wizytę... ale mam stresa przed tymi badaniami bo jak poczytałam w internecie to powinnam mieć milion nieuleczalnych chorób ;) ale ostatecznie czekam na diagnozę od doktorka. we wtorek wszystko Wam napiszę co i jak :)
no to będe mocno trzymać kciuki żeby wszytsko było wporządku :)
14 stycznia 2014 12:48 | ID: 1066235
paulqa robiłaś ponownie badania?
nie, mam zamiar zrobić w czwartek lub piątek aby były "świeże" na wtorkową wizytę... ale mam stresa przed tymi badaniami bo jak poczytałam w internecie to powinnam mieć milion nieuleczalnych chorób ;) ale ostatecznie czekam na diagnozę od doktorka. we wtorek wszystko Wam napiszę co i jak :)
no to będe mocno trzymać kciuki żeby wszytsko było wporządku :)
dziękuję :) kciuki na pewno się przydadzą
14 stycznia 2014 12:50 | ID: 1066239
pij dużo wody zeby Ci te złe wyniki porządnie wypłukało, a ja kciuki trzymac napewno będe :)
14 stycznia 2014 12:51 | ID: 1066240
ila a jak Twoje przeziębienie, lepiej już?
14 stycznia 2014 12:55 | ID: 1066242
a dziękuje lepiej, został mi tylko niewielki katar, dostałam ciśnieniomerz i jak do tej pory mierzę ciśnienie to powyżej 120 nie podskakuje... muszę jeszcze notesik kupić i je notować
14 stycznia 2014 13:02 | ID: 1066250
a dziękuje lepiej, został mi tylko niewielki katar, dostałam ciśnieniomerz i jak do tej pory mierzę ciśnienie to powyżej 120 nie podskakuje... muszę jeszcze notesik kupić i je notować
to super :) moje ciśnienie też się uspokoiło
14 stycznia 2014 13:08 | ID: 1066254
no to super :)
a czujesz fizycznie "obecność" maleństwa? jak byłam z Mikolajem w ciązy to od 12 tyg nosiłam spodnie ciążowe bo tak normalne spodnie mnie drażniły że wytrzymać nie mogłam, nie wpominając o samych majtkach... a w tej ciązy nie, też maluszki inaczej się usadowiły macicy to pewnie to ma duży wpływ...
14 stycznia 2014 13:20 | ID: 1066258
14 stycznia 2014 13:26 | ID: 1066263
przyznam się, tego schudnięcia to Ci zazdroszczę chociaż z siebie jestem dumna na razie mam tylko 0,5 kg do przodu gdzie z mikołajem było 2,5
14 stycznia 2014 13:31 | ID: 1066265
14 stycznia 2014 13:37 | ID: 1066268
Głupia :p sorry ale o tą grubośc chodzi, babko jesteś fajna i nie gadaj.
Troche Was podczytałam bo z lekka zazdroszczę rosnacych brzuszków ;) ale ciiii.... :)
14 stycznia 2014 13:37 | ID: 1066269
mnie tak z 25 by się przydało i było by super....
14 stycznia 2014 13:39 | ID: 1066271
Głupia :p sorry ale o tą grubośc chodzi, babko jesteś fajna i nie gadaj.
Troche Was podczytałam bo z lekka zazdroszczę rosnacych brzuszków ;) ale ciiii.... :)
to dołączaj do nas :) napewno przyjmiemy Cie z otwartymi ramionami
14 stycznia 2014 13:41 | ID: 1066274
Głupia :p sorry ale o tą grubośc chodzi, babko jesteś fajna i nie gadaj.
Troche Was podczytałam bo z lekka zazdroszczę rosnacych brzuszków ;) ale ciiii.... :)
to dołączaj do nas :) napewno przyjmiemy Cie z otwartymi ramionami
heh sama nic nie zdziałam ;) a mój mąż narazie nie wyraża chęci :p
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.