Blogi
»
Nasze "Nas Troje"
|
lis 2024
|
|
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
| | | | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | |
-
Nadesłane przez: Isabelle
dnia 06-08-2009 12:20
Ostatnio dużo śnię. I zapominam.... Dziwne... Dawniej pamiętałam każdy szczegół snu. Dzis budzę się, wiem, ze śniłam ale nie pamiętam szczegółów. Złosci mnie to! Moje sny to jakby retrospekcja codzienności. Zawsze pojawiały się w nich odpryski zwykłych przeżytych spraw powiazane z innymi nic nie znaczącymi. To było fascynujące. Osadzenie pewnych wydarzeń w innych realiach. Brakuje mi tego. I sny mnie ostrzegały. Zawsze w pewien sposób skupiałam się na wyśnionych sytuacjach. Zdarzało się, że miały one potem implikacje w dalszym zyciu.
Pamietam szczególnie jeden sen. Zmarła moja babcia. Jakieś pół roku później z meżem robiliśmy remont w jej dawnym mieszkaniu. Wiedziałam, ze babcia bardzo lubiła swoje mieszkanie. Dziwnie się czułam remontując i zmianiając to co ona miała. Nie był to strach...tylko jakieś dziwne podświadome uczucie, że może nie powinnam...
I wtedy ONA mi się przyśnila... Powiedziała "wstawiaj już te ziemniaki na obiad bo jestem głodna"... I kamień który przysłaniał moją radość z zemontu spadł:)
Poczułam, że babcia dała mi przyzwolenie na to wszysko co wyprawiałam z jej mieszkaniem:) A może ja tak pragnęłam tej akceptacji...że ją sobie wyśniłam...:)
Tego nie wie nikt:) I niech tak zostanie:)
-
Nadesłane przez: Isabelle
dnia 04-08-2009 09:55
Po porodzie i przebytej rwie kulszowej jestem bardzo czuła na zmiany pogody. To znaczy moje mięśnie i kości są czułe! Zawsze coś mi strzyka, boli itp... Dwa dni temu nastąpiło ochłodzenie i długo czekać nie trzeba było bo mi dziś coś w "plecy wlazło"! Nie mogę obracac się w jedną stronę... Obok łopatki koleżanka wymacała mi dzis rano ten punkt, który boli! Jak nacisnęła to mi łzy w oczach stanęly tak boli dziadostwo!!! Wiec dzis w dmu maść rozgrzewająca...tylko kto mnie nasmaruje??? Mężulo na wschodzie..mamę poproszę chyba:)
Mimo wszystko uważam, ze za wcześnie na takie dolegliwości!!!!
-
Nadesłane przez: Isabelle
dnia 31-07-2009 08:43
Wstałam dziś skoro świt:) Kiedy czeka mnie jakieś nerwowe wydarzenie nie potrafię dpać długo rano:) Obusziłam sie przed 6 i cichutko wstałam:)
Meżulo pochrapywał, mały odkopany w swoim łóżku pięknie spał.
Ubrałam się i wyjechałam do pracy, prawie godzinę przed czasem. Już tak mam, że kiedy nerwy mną targają nie potrafię w miejscu usiezieć! A dziś mam taki wewnętrzny audyt za ubiegły rok! Jak tu się nie denerwować!
Na dodatek Misiek jakiś miesiąc temu strał sobie łokieć i w tym miejscu teraz ma jakieś dziwne bąble. Zapisałam nas dziś do lekarza na 16 po pracy.
Naszym mężulem i tatą cieszymy się tylko dziś, jutro znowu tata rusza w trasę. Tym razem na podkarpacie. Przez 3 lata pracy w tej firmie zjeździł już całą Polskę:)
Chcielibyśmy żeby znalazł prace na miejscu..ale to na razie tylko sfera marzeń:)
I tak sobie tą notkę piszę i czas szybciej mija w oczekiwaniu na kontrolujących:D! :)
Do usłyszenia w nastepnej, mam nadzieję już spokojniejszej notce!
© 2008-2024 MedFood Group SA
Do góry
Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
zamknij
Dołącz do nas na Facebooku