I
Oto nastał nam miłościwie panujacy nam piątek. I mój syńcio rano obudziwszy się zapytał "czy to już dziś piątek mamo" Tak synku...myślałam, że pyta ponieważ przyjeżdża dziś tatuś...a on mi na to "To dziś jest pinokio"! Tak to już duzy chłopiec, który ma swój świat i swoje priorytety:)
A tatuś o mały włos dziś nie przyjechałby...
Mąż w trasie od 15-stego. Wczoraj miał telefon z pracy, że ma wrócić do bazy dziś, przesiąść się do innego busa i bez wizyty w domu nawet jechać na drugi koniec Polski. Nie zgodził się. Jak traktują ludzi? Nawet koń pociągowy potrzebuje odpoczynku. On nie odpoczywał od 7 dni. Codziennie po 12 godzin. Ciekawe czy spodziewać się konsekwencji jego odmowy. Powiedział, ze będzie gotowy do wyjazdu w poniedziałek.
Żyję dziś jego powrotem:)
Zamknij