Niemieccy politycy wpadli na nowy, świetny pomysł - w związku z kryzysem i koniecznością jak najszybszego uchwalenia kilku ustaw posłowie niemieckiego Bundestagu rezygnujuą w tym roku z wakacji.
Oczywiście, jak to w polityce bywa, sprawa ma drugie dno. Komentatorzy podejrzewają, że pomysłodawcy rezygnacji z urlopu bardziej niż dobrem obywateli kierują się tym, że chcą się przypodobać wyborcom przed wrześniowymi wyborami ...
Ta informacja sprawiła, że się rozmarzyłam ... A gdyby tak nasi parlamentarzyści wpadli na taki pomysł ...
Albo każdemu obywatelowi dali miesięczne wakacje
I tutaj czar marzeń pryska - u nas do wyborów jeszcze dużo czasu ...
Zamknij