Święta
30 kwietnia 2014 19:06 | ID: 1108464
Postanowiłam razem z Wojtkiem przejść na dietę. Głównym problemem u mnie jest to,że jem jeden- góra dwa posiłki dziennie. Nie jem śniadań, obiad rzadko, dopiero wieczorem robię się głodna. Niestety nie służy to mojej wadze i dlatego postanowiłam to zmienić. Od jutra zaczynam prawidłowe odżywianie które mam nadzieję przyniesie efekty. Trzymajcie kciuki!:) A może ktoś odżywia się tam samo jak Ja i chciałby to zmienić? Zapraszam
5 lipca 2014 23:26 | ID: 1127813
Wiecie.. jeszcze 3 miesiące temu jak sobie pomyślałam,że muszę schudnąć z 40 kg żeby dojść do wymarzonej wagi to nie sądziłam,że kiedykolwiek mi się uda. Cieszę się,że się zawzięłam bo na dzień dzisiejszy brakuje mi nie całe 20 żeby tą wagę osiągnąć. Skoro dałam radę zrzucić już tyle to te niecałe 20 też mi się uda, prawda?
6 lipca 2014 07:00 | ID: 1127835
Wiecie.. jeszcze 3 miesiące temu jak sobie pomyślałam,że muszę schudnąć z 40 kg żeby dojść do wymarzonej wagi to nie sądziłam,że kiedykolwiek mi się uda. Cieszę się,że się zawzięłam bo na dzień dzisiejszy brakuje mi nie całe 20 żeby tą wagę osiągnąć. Skoro dałam radę zrzucić już tyle to te niecałe 20 też mi się uda, prawda?
jasne,dzielna dziewczynko ;-)
6 lipca 2014 07:29 | ID: 1127839
Wiecie.. jeszcze 3 miesiące temu jak sobie pomyślałam,że muszę schudnąć z 40 kg żeby dojść do wymarzonej wagi to nie sądziłam,że kiedykolwiek mi się uda. Cieszę się,że się zawzięłam bo na dzień dzisiejszy brakuje mi nie całe 20 żeby tą wagę osiągnąć. Skoro dałam radę zrzucić już tyle to te niecałe 20 też mi się uda, prawda?
Podziwiam
6 lipca 2014 07:38 | ID: 1127841
Jak czytam Twoje wypowiedzi, to wierzę, że się uda. Jesteś mocno zdeterminowana. Teraz będzie Ci już trochę trudniej ale nie zrażaj się. Co najważniejsze jesz mądrze, nie głodząc się, co daje duże szanse na to, że kg nie wrócą w postaci efektu jo-jo. Bardzo wiele osiągnęłaś, podziwiam i życzę powodzenia w dalszej walce z kg.
6 lipca 2014 09:15 | ID: 1127848
No i właśnie, sztuka zchudną, ale i sztuka to potem utrzymać!
6 lipca 2014 09:46 | ID: 1127854
Podziwiam Cię Asiu! Trzymam mocno kciuki, żeby się udało!!!
6 lipca 2014 11:40 | ID: 1127880
Dziękuję dziewczyny 
6 lipca 2014 11:46 | ID: 1127881
Asiu trzymam kciuki :) i tak szczerze to podziwiam Cię za wytrwałość - oby tak dalej!
6 lipca 2014 13:07 | ID: 1127910
Wiecie.. jeszcze 3 miesiące temu jak sobie pomyślałam,że muszę schudnąć z 40 kg żeby dojść do wymarzonej wagi to nie sądziłam,że kiedykolwiek mi się uda. Cieszę się,że się zawzięłam bo na dzień dzisiejszy brakuje mi nie całe 20 żeby tą wagę osiągnąć. Skoro dałam radę zrzucić już tyle to te niecałe 20 też mi się uda, prawda?
Podziwiam i trzymam kciuki...
ASIU Twoja determinacja jest pozytywna i na pewno osiągniesz założony cel... kibicuję Tobie...
6 lipca 2014 19:52 | ID: 1127999
Dziękuję;)
7 lipca 2014 06:20 | ID: 1128069
Dziękuję;)
najtrudniejsze przed Tobą,Asiu. utrzymać wagę to dopiero wyzwanie,ale Ty dasz radę. jesteś wytrwała! 3mam kciuki ;-)
9 lipca 2014 09:45 | ID: 1129054
Źle się dzisiaj czuję. Wczoraj z Karoliną byłyśmy w odwiedzinach u Jej prababci. Akurat przebywał tam Jej syn i uraczył Nas dwu daniowym obiadem. Na nic były tłumaczenia,że tyle nie jem.. Wczoraj wieczorem dostałam straszych wzdęć które utrzymują się do dzisiaj. Na wadze kilogram więcej.
9 lipca 2014 10:02 | ID: 1129061
Źle się dzisiaj czuję. Wczoraj z Karoliną byłyśmy w odwiedzinach u Jej prababci. Akurat przebywał tam Jej syn i uraczył Nas dwu daniowym obiadem. Na nic były tłumaczenia,że tyle nie jem.. Wczoraj wieczorem dostałam straszych wzdęć które utrzymują się do dzisiaj. Na wadze kilogram więcej.
Jednorazowo to nic nie szkodzi. U mnie w ogóle waga stanęła w miejscu. Ale i tak się cieszę..
9 lipca 2014 11:38 | ID: 1129111
Kurczę czytam i podziwiam Cię Asiu:) może i ja spróbuję;)
9 lipca 2014 11:39 | ID: 1129112
Źle się dzisiaj czuję. Wczoraj z Karoliną byłyśmy w odwiedzinach u Jej prababci. Akurat przebywał tam Jej syn i uraczył Nas dwu daniowym obiadem. Na nic były tłumaczenia,że tyle nie jem.. Wczoraj wieczorem dostałam straszych wzdęć które utrzymują się do dzisiaj. Na wadze kilogram więcej.
Jutro już bedzie lepiej. Trzymam kciuki Asiu!!! Ja w razie wzdęć ratuję się espumisanem.
9 lipca 2014 22:51 | ID: 1129387
Mamy wieczór a brzuch jak mnie mulił tak muli nadal.. Pojezdziłam dzisiaj na rolkach 16 km
9 lipca 2014 23:25 | ID: 1129418
Mamy wieczór a brzuch jak mnie mulił tak muli nadal.. Pojezdziłam dzisiaj na rolkach 16 km
Asiu, czasem od sporej ilości picia tak jest..
Podziwiam Cię. 16 km na rolkach w tyym upale...Masz kondycję kochana i silną wolę!!! GRATULACJE!!!!
10 lipca 2014 09:29 | ID: 1129490
Dziewczyno nie waż się po każdym wiekszym posiłku, bo popadniesz w paranoje. Są czasem sytuacje, że nie można komuś odmówić i właśnie wczoraj był taki dzień. Nie miej wyrzutów sumienia. Ciesz się tym, że zjadłaś obiad w towarzystwie rodziny.
Nadwaga jest niezdrowa ale odchudzanie się, ćwiczenia również mogą być niebezpieczne szczególnie dla naszej głowy. Nieustanne kontrolowanie tego co się je, bądź wyrzuty sumienia w związku z tym, że dziś np się nie poćwiczyło powinny być lampką ostrzegawczą i dać do myślenia. Nie daj się zapędzić w kozi róg.
11 lipca 2014 00:19 | ID: 1129801
Dziewczyno nie waż się po każdym wiekszym posiłku, bo popadniesz w paranoje. Są czasem sytuacje, że nie można komuś odmówić i właśnie wczoraj był taki dzień. Nie miej wyrzutów sumienia. Ciesz się tym, że zjadłaś obiad w towarzystwie rodziny.
Nadwaga jest niezdrowa ale odchudzanie się, ćwiczenia również mogą być niebezpieczne szczególnie dla naszej głowy. Nieustanne kontrolowanie tego co się je, bądź wyrzuty sumienia w związku z tym, że dziś np się nie poćwiczyło powinny być lampką ostrzegawczą i dać do myślenia. Nie daj się zapędzić w kozi róg.
Aneta mi nie chodzi o to,że zjadłam za dużo i mam z tego powodu wyrzuty sumienia( bo nie mam!) tylko o to,że przez ten obiad dużo ciężej mi się funkcjonuje i rusza. Nie czuję się dobrze ale nie wydaje mi się żeby problem leżał w mojej głowie.
11 lipca 2014 08:18 | ID: 1129812
Dziewczyno nie waż się po każdym wiekszym posiłku, bo popadniesz w paranoje. Są czasem sytuacje, że nie można komuś odmówić i właśnie wczoraj był taki dzień. Nie miej wyrzutów sumienia. Ciesz się tym, że zjadłaś obiad w towarzystwie rodziny.
Nadwaga jest niezdrowa ale odchudzanie się, ćwiczenia również mogą być niebezpieczne szczególnie dla naszej głowy. Nieustanne kontrolowanie tego co się je, bądź wyrzuty sumienia w związku z tym, że dziś np się nie poćwiczyło powinny być lampką ostrzegawczą i dać do myślenia. Nie daj się zapędzić w kozi róg.
Aneta mi nie chodzi o to,że zjadłam za dużo i mam z tego powodu wyrzuty sumienia( bo nie mam!) tylko o to,że przez ten obiad dużo ciężej mi się funkcjonuje i rusza. Nie czuję się dobrze ale nie wydaje mi się żeby problem leżał w mojej głowie.
Rozumiem. Nie sugeruję, że tak jest. Tylko, że musisz uważać, bo to cienka linia, którą łatwo przekroczyć. Sama kiedyś zgubiłam 10kg. Na poczatku byłam szczęśliwa, potem już nie zauważałam, ile osiagnęłam. Cały czas się kontrolowałam, a kiełbaska zjedzona na grillu u znajomych sprawiała, że cały następny dzień ćwiczyłam, z ogromnymi wyrzutami sumienia. Już nie byłam szczęśliwa. Przytyłam 3kg i waga została na takim poziomie do dnia dzisiejszego, no może +2kg, które cały czas mam do zrzucenia po ciąży 
Wiesz, że bardzo Ci kibicuję, jeśli Cię uraziłam to przepraszam. Trzymaj się.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
