Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
Święta
3 września 2014 16:24 | ID: 1142994
Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
8 grudnia 2014 16:02 | ID: 1170219
Ja równiez dlawszystkich zdrówka życzę 
Wróciłam z Koszalina od neurologa Byłam z P na odczytanie wyników Musimy zrobić dodatkowe badanie i w styczniu z powrotem do lekarza Jestem zmęczona
8 grudnia 2014 16:47 | ID: 1170224
Witajcie !!! Nic mi się nie chce - ciężki dzień dzisiaj .
WITAJ ALINKO - i u mnie jakoś tak ciężko... jak nie jedno to drugie...
8 grudnia 2014 16:49 | ID: 1170225
Ja równiez dlawszystkich zdrówka życzę Wróciłam z Koszalina od neurologa Byłam z P na odczytanie wyników Musimy zrobić dodatkowe badanie i w styczniu z powrotem do lekarza Jestem zmęczona
To jednak przyjęli Was i dobrze... Jedno masz z głowy to drugie musisz zrobić, i tak w kółko
8 grudnia 2014 17:51 | ID: 1170235
Wróciłam od alergologa:) Wyniki mam w miarę dobre:) Spirometria sie poprawiła;) Dostałam tylko jedne dodatkowe leki:)
8 grudnia 2014 19:17 | ID: 1170240
8 grudnia 2014 19:22 | ID: 1170241
Ja widzę wszystko ok:)
8 grudnia 2014 20:11 | ID: 1170253
To dobrze że juz wszystko dobrze.. Lepiej się czyta dobre wiadomości!
8 grudnia 2014 20:18 | ID: 1170257
To dobrze że juz wszystko dobrze.. Lepiej się czyta dobre wiadomości!
Ja też się cieszę. Myslałam, że będzie gorzej, jednak ruch na powietrzu swije robi:)
8 grudnia 2014 20:21 | ID: 1170260
To dobrze że juz wszystko dobrze.. Lepiej się czyta dobre wiadomości!
Ja też się cieszę. Myslałam, że będzie gorzej, jednak ruch na powietrzu swije robi:)
A mnie ta pogoda strasznie dobija.. czekam na styczeń, może będzie więcej słońca..
8 grudnia 2014 20:36 | ID: 1170271
To dobrze że juz wszystko dobrze.. Lepiej się czyta dobre wiadomości!
Ja też się cieszę. Myslałam, że będzie gorzej, jednak ruch na powietrzu swije robi:)
A mnie ta pogoda strasznie dobija.. czekam na styczeń, może będzie więcej słońca..
u nas dzisiaj ładnie przez chwilę słońce świeciło:)
8 grudnia 2014 20:52 | ID: 1170287
To dobrze że juz wszystko dobrze.. Lepiej się czyta dobre wiadomości!
Ja też się cieszę. Myslałam, że będzie gorzej, jednak ruch na powietrzu swije robi:)
A mnie ta pogoda strasznie dobija.. czekam na styczeń, może będzie więcej słońca..
u nas dzisiaj ładnie przez chwilę słońce świeciło:)
8 grudnia 2014 20:55 | ID: 1170289
To dobrze że juz wszystko dobrze.. Lepiej się czyta dobre wiadomości!
Ja też się cieszę. Myslałam, że będzie gorzej, jednak ruch na powietrzu swije robi:)
A mnie ta pogoda strasznie dobija.. czekam na styczeń, może będzie więcej słońca..
u nas dzisiaj ładnie przez chwilę słońce świeciło:)
O i ja... 
8 grudnia 2014 21:02 | ID: 1170296
Ja dziś normalie dopiero teraz oddech złapałam... Matko, co za dzień.. Jeszcze mi kobietka u lekarza cisnienie podniosła... Mówi, do mnie, że ma na 15-stą do lekarza...No, to ja jej pokazuję karteczkę, że ja mam na 15stą..Ona do mnie z buzią, że się spieszy ITD... No, ja też się spieszyłam, aby na 17-stą zdążyć na roraty... Matko, jak ona sie wydzierała na każdego następnego, który po mnie miał godzinę u lekarza... Nawiedzona jakaś...
8 grudnia 2014 21:11 | ID: 1170297
Ja dziś normalie dopiero teraz oddech złapałam... Matko, co za dzień.. Jeszcze mi kobietka u lekarza cisnienie podniosła... Mówi, do mnie, że ma na 15-stą do lekarza...No, to ja jej pokazuję karteczkę, że ja mam na 15stą..Ona do mnie z buzią, że się spieszy ITD... No, ja też się spieszyłam, aby na 17-stą zdążyć na roraty... Matko, jak ona sie wydzierała na każdego następnego, który po mnie miał godzinę u lekarza... Nawiedzona jakaś...
to współczuje! u nas w przychodni też są godziny, jak byłam z małym u lekarza to przyszła kobieta dwie godziny wcześniej i się chciała wcisnąć, ale lekarka ją z gabinetu wyprosiła i kazała czekać na jej kolej
8 grudnia 2014 21:28 | ID: 1170301
Ja dziś normalie dopiero teraz oddech złapałam... Matko, co za dzień.. Jeszcze mi kobietka u lekarza cisnienie podniosła... Mówi, do mnie, że ma na 15-stą do lekarza...No, to ja jej pokazuję karteczkę, że ja mam na 15stą..Ona do mnie z buzią, że się spieszy ITD... No, ja też się spieszyłam, aby na 17-stą zdążyć na roraty... Matko, jak ona sie wydzierała na każdego następnego, który po mnie miał godzinę u lekarza... Nawiedzona jakaś...
to współczuje! u nas w przychodni też są godziny, jak byłam z małym u lekarza to przyszła kobieta dwie godziny wcześniej i się chciała wcisnąć, ale lekarka ją z gabinetu wyprosiła i kazała czekać na jej kolej
U nas do alergologa zapisują na konkretną godzinę...Kobietka nie miała żadnej kartki, aby pokazać tak naprawdę, na którą ma godzinę...Przypuszczam, że chciała się wcisnąć...Niestety, ja się też spieszyłam, bo młody ''komunijny'' jest i codziennie na roraty musi chodzić, aby obrazek do wyklejanki odebrać. U nas brak jednego obrazka przekresla cały miesiąc chodzenia na roraty...
8 grudnia 2014 21:36 | ID: 1170302
Ja dziś normalie dopiero teraz oddech złapałam... Matko, co za dzień.. Jeszcze mi kobietka u lekarza cisnienie podniosła... Mówi, do mnie, że ma na 15-stą do lekarza...No, to ja jej pokazuję karteczkę, że ja mam na 15stą..Ona do mnie z buzią, że się spieszy ITD... No, ja też się spieszyłam, aby na 17-stą zdążyć na roraty... Matko, jak ona sie wydzierała na każdego następnego, który po mnie miał godzinę u lekarza... Nawiedzona jakaś...
to współczuje! u nas w przychodni też są godziny, jak byłam z małym u lekarza to przyszła kobieta dwie godziny wcześniej i się chciała wcisnąć, ale lekarka ją z gabinetu wyprosiła i kazała czekać na jej kolej
U nas do alergologa zapisują na konkretną godzinę...Kobietka nie miała żadnej kartki, aby pokazać tak naprawdę, na którą ma godzinę...Przypuszczam, że chciała się wcisnąć...Niestety, ja się też spieszyłam, bo młody ''komunijny'' jest i codziennie na roraty musi chodzić, aby obrazek do wyklejanki odebrać. U nas brak jednego obrazka przekresla cały miesiąc chodzenia na roraty...
u nas jest tak samo, na koniec rorat jest losowanie nagrody głównej, co nią będzie nie wiem
8 grudnia 2014 21:43 | ID: 1170303
Ja dziś normalie dopiero teraz oddech złapałam... Matko, co za dzień.. Jeszcze mi kobietka u lekarza cisnienie podniosła... Mówi, do mnie, że ma na 15-stą do lekarza...No, to ja jej pokazuję karteczkę, że ja mam na 15stą..Ona do mnie z buzią, że się spieszy ITD... No, ja też się spieszyłam, aby na 17-stą zdążyć na roraty... Matko, jak ona sie wydzierała na każdego następnego, który po mnie miał godzinę u lekarza... Nawiedzona jakaś...
to współczuje! u nas w przychodni też są godziny, jak byłam z małym u lekarza to przyszła kobieta dwie godziny wcześniej i się chciała wcisnąć, ale lekarka ją z gabinetu wyprosiła i kazała czekać na jej kolej
U nas do alergologa zapisują na konkretną godzinę...Kobietka nie miała żadnej kartki, aby pokazać tak naprawdę, na którą ma godzinę...Przypuszczam, że chciała się wcisnąć...Niestety, ja się też spieszyłam, bo młody ''komunijny'' jest i codziennie na roraty musi chodzić, aby obrazek do wyklejanki odebrać. U nas brak jednego obrazka przekresla cały miesiąc chodzenia na roraty...
u nas jest tak samo, na koniec rorat jest losowanie nagrody głównej, co nią będzie nie wiem
U nas nagród nie ma dla dzieci..Muszą chodzić i koniec...Mają komunię w maju...Kościół nieogrzewany, dzieci chorują... Ech...
8 grudnia 2014 21:49 | ID: 1170305
Ja dziś normalie dopiero teraz oddech złapałam... Matko, co za dzień.. Jeszcze mi kobietka u lekarza cisnienie podniosła... Mówi, do mnie, że ma na 15-stą do lekarza...No, to ja jej pokazuję karteczkę, że ja mam na 15stą..Ona do mnie z buzią, że się spieszy ITD... No, ja też się spieszyłam, aby na 17-stą zdążyć na roraty... Matko, jak ona sie wydzierała na każdego następnego, który po mnie miał godzinę u lekarza... Nawiedzona jakaś...
to współczuje! u nas w przychodni też są godziny, jak byłam z małym u lekarza to przyszła kobieta dwie godziny wcześniej i się chciała wcisnąć, ale lekarka ją z gabinetu wyprosiła i kazała czekać na jej kolej
U nas do alergologa zapisują na konkretną godzinę...Kobietka nie miała żadnej kartki, aby pokazać tak naprawdę, na którą ma godzinę...Przypuszczam, że chciała się wcisnąć...Niestety, ja się też spieszyłam, bo młody ''komunijny'' jest i codziennie na roraty musi chodzić, aby obrazek do wyklejanki odebrać. U nas brak jednego obrazka przekresla cały miesiąc chodzenia na roraty...
u nas jest tak samo, na koniec rorat jest losowanie nagrody głównej, co nią będzie nie wiem
U nas nagród nie ma dla dzieci..Muszą chodzić i koniec...Mają komunię w maju...Kościół nieogrzewany, dzieci chorują... Ech...
u nas też kościół nie ogrzewny, ale są nagrody, codziennie jest losowanie, fajnie tak patrzy się na te dzieciaki jak przeżywają te losowania :)
8 grudnia 2014 21:54 | ID: 1170307
Ja dziś normalie dopiero teraz oddech złapałam... Matko, co za dzień.. Jeszcze mi kobietka u lekarza cisnienie podniosła... Mówi, do mnie, że ma na 15-stą do lekarza...No, to ja jej pokazuję karteczkę, że ja mam na 15stą..Ona do mnie z buzią, że się spieszy ITD... No, ja też się spieszyłam, aby na 17-stą zdążyć na roraty... Matko, jak ona sie wydzierała na każdego następnego, który po mnie miał godzinę u lekarza... Nawiedzona jakaś...
to współczuje! u nas w przychodni też są godziny, jak byłam z małym u lekarza to przyszła kobieta dwie godziny wcześniej i się chciała wcisnąć, ale lekarka ją z gabinetu wyprosiła i kazała czekać na jej kolej
U nas do alergologa zapisują na konkretną godzinę...Kobietka nie miała żadnej kartki, aby pokazać tak naprawdę, na którą ma godzinę...Przypuszczam, że chciała się wcisnąć...Niestety, ja się też spieszyłam, bo młody ''komunijny'' jest i codziennie na roraty musi chodzić, aby obrazek do wyklejanki odebrać. U nas brak jednego obrazka przekresla cały miesiąc chodzenia na roraty...
u nas jest tak samo, na koniec rorat jest losowanie nagrody głównej, co nią będzie nie wiem
U nas nagród nie ma dla dzieci..Muszą chodzić i koniec...Mają komunię w maju...Kościół nieogrzewany, dzieci chorują... Ech...
u nas też kościół nie ogrzewny, ale są nagrody, codziennie jest losowanie, fajnie tak patrzy się na te dzieciaki jak przeżywają te losowania :)
U nas tylko tyle mają z tego, że na koniec miesiąca piatki dostają z religii...
A jesli ktoś (jakieś dziecko) nie ma obrazków wklejonych, to są problemy...
8 grudnia 2014 21:56 | ID: 1170309
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 