Ruszamy z kolejną odsłoną :)
Co dziś u Was słychać?
25 listopada 2013 12:41 | ID: 1046648
Temperatury nie ma,raz zwymiotował i upiera się,że chce na spacer.Ico ja mam zrobić,wyjść?
Wyjdź, koło domku się pokręć, w razie czego możesz wrócić dośc szybko./...
Może i wyjdziemy,bo ładnie jest.
Pewnie, spacerek na swieżym powietrzu może dobrze mu zrobi...
Posłucham Was zatem i wyjdziemy:-))Dziękuję:-)
25 listopada 2013 12:43 | ID: 1046652
witajcie poniedziałkowo, wpadłam na chwilkę, mały śpi więc korzystam... :)
25 listopada 2013 12:49 | ID: 1046663
LEŃ jest moim przyjacielem od dziecka niestety I codziennie muszę z nim walczyć.
Mam to samo.
A jak Konrad spał? Mój wstał o 7:30 a zasnąl wczoraj przed 18. SZOK>
Konrad dobrze, w nocy jedna pobudka na mleczko i o 6 jeszcze mleczko i wtedy po 8 dopiero wstaliśmy. Także mam cudowne dziecko:)
Brawa! A tak sie bałysmy wczesnego poranka.
25 listopada 2013 12:49 | ID: 1046664
Sylwia ruszajcie! Nie wiadomo kiedy znowu słonko sie pojawi.
25 listopada 2013 13:00 | ID: 1046683
LEŃ jest moim przyjacielem od dziecka niestety I codziennie muszę z nim walczyć.
Mam to samo.
A jak Konrad spał? Mój wstał o 7:30 a zasnąl wczoraj przed 18. SZOK>
Konrad dobrze, w nocy jedna pobudka na mleczko i o 6 jeszcze mleczko i wtedy po 8 dopiero wstaliśmy. Także mam cudowne dziecko:)
Brawa! A tak sie bałysmy wczesnego poranka.
Bałam się?? Chyba to nie byłam ja:P
25 listopada 2013 13:04 | ID: 1046686
witajcie poniedziałkowo, wpadłam na chwilkę, mały śpi więc korzystam... :)
WITAJ - pewnie, że warto czasami skorzystać i mieć chwilkę dla siebie...
25 listopada 2013 13:06 | ID: 1046688
Ja jestem ciekawa jak moja synowa sama dzisiaj radzi ze swoimi maluszkami - Ziemusiem i Tymusiem... Syn po 2-tygodniowym tacierzyńskim dzisiaj poszedł już do pracy...
25 listopada 2013 13:18 | ID: 1046696
weszłam na nk, stamtąd dowiedziałam się że dzidziuś mojej koleżanki z lat dzieciństwa jest niepełnosprawny... wierzyć mi się nie chciało, w sercu się ścisło, weszłam na stronę fundacji, szukając synka koleżanki zobaczyłam znajome zdjęcie, zdjęcie Mariki, której chwilę wcześniej "przytuliłam serduszko"...
... swiat wirtualny zmieszał się z realnym....
25 listopada 2013 13:37 | ID: 1046710
weszłam na nk, stamtąd dowiedziałam się że dzidziuś mojej koleżanki z lat dzieciństwa jest niepełnosprawny... wierzyć mi się nie chciało, w sercu się ścisło, weszłam na stronę fundacji, szukając synka koleżanki zobaczyłam znajome zdjęcie, zdjęcie Mariki, której chwilę wcześniej "przytuliłam serduszko"...
... swiat wirtualny zmieszał się z realnym....
Tak Kochana córeczka naszej Ani07 - MARICZKA jest chora... i dlatego warto to serduszko przytulać co godzinkę, bo tak można...
25 listopada 2013 13:48 | ID: 1046728
Uciekam... na razie pożegnam swojego "przyjaciela" - LENIA...
25 listopada 2013 13:49 | ID: 1046731
Uciekam i ja - trzeba obiad podgrzać
25 listopada 2013 13:50 | ID: 1046732
weszłam na nk, stamtąd dowiedziałam się że dzidziuś mojej koleżanki z lat dzieciństwa jest niepełnosprawny... wierzyć mi się nie chciało, w sercu się ścisło, weszłam na stronę fundacji, szukając synka koleżanki zobaczyłam znajome zdjęcie, zdjęcie Mariki, której chwilę wcześniej "przytuliłam serduszko"...
... swiat wirtualny zmieszał się z realnym....
Tak Kochana córeczka naszej Ani07 - MARICZKA jest chora... i dlatego warto to serduszko przytulać co godzinkę, bo tak można...
serce kroi mi się jak słyszę widzę cierpienie dzieci...
chciałabym napisać do tej mojej znajomej, daaaawno nie rozmawiałyśmy... ale nie wiem jak zacząć.... chciałabym umieścić plakat jej synka na swoim profilu na fb (ona konta tam nie ma) tak żeby inni znajomi widzieli, może ktoś ich wesprze... ale naprawde nie wiem co napisać, ze mi przykro, że jej współczuje, sama bym nie chciała zeby ktoś tak do mnie pisał....
25 listopada 2013 13:51 | ID: 1046734
Moja pralka kończy swoją powinność;) czas się ruszyć a mi się nie chce...
25 listopada 2013 14:47 | ID: 1046752
Sylwia ruszajcie! Nie wiadomo kiedy znowu słonko sie pojawi.
Wyszliśmy i..przyszliśmy już:-)
25 listopada 2013 15:15 | ID: 1046764
Wyszlismy w słońcu wracalismy w gradzie a potem w sniegu z deszczem.
25 listopada 2013 15:16 | ID: 1046765
Wyszlismy w słońcu wracalismy w gradzie a potem w sniegu z deszczem.
To się działo..U nas nie było takiej różnorodności..
25 listopada 2013 15:17 | ID: 1046767
Wyszlismy w słońcu wracalismy w gradzie a potem w sniegu z deszczem.
To się działo..U nas nie było takiej różnorodności..
A daj spokój, Borys folię z wózka zrzucał i ją trzymałam a dłonie skostniałe dosłownie.
25 listopada 2013 15:19 | ID: 1046768
Wyszlismy w słońcu wracalismy w gradzie a potem w sniegu z deszczem.
To się działo..U nas nie było takiej różnorodności..
A daj spokój, Borys folię z wózka zrzucał i ją trzymałam a dłonie skostniałe dosłownie.
Chłodno to fakt,ja też zmarzłam w ręce...Już mi się słabo robi na samą mysl o zimie...Już teraz zanim się wygrzebiemy na spacer to mi się czasem odechce wychodzenia.
25 listopada 2013 15:21 | ID: 1046771
Ehh ja chcę wiosnę!
25 listopada 2013 15:22 | ID: 1046773
Ehh ja chcę wiosnę!
Nie tylko Ty..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.