Stokrotka (2014-08-20 09:41:54)
Słyszałam że aby ugotować dobry rosół, musi się bardzo wolno gotować, ledwie pyrkać i mięsko chyab się wkłada na zimną wodę..
Ja tak właśnie robię. Nastawiam już przed 11 a jemy koło 14. Gotuje się baardzo wolno i baardzo długo, ledwo pyrka właśnie. Mięsko zalewam zimną wodą, dodaję ziarenka pieprzu, ziele ang, liść laurowy, po godzinie daję seler (naciowy), natkę pietruszki i lubczyk a po następnej godzinie marchew, korzeń pietruszki i korzeń selera, opaloną na gazie cebulę i czosnek. Sól, pieprz (mielony) i vegetę daję pod sam koniec gotowania. O liściach z kapusty też słyszałam ale rzadko mam pod ręką.
Jeśli chodzi o mięso, to zazwyczaj są to udka z kurczaka, podudzia lub skrzydełka, czasem porcje rosołowe i zawsze dodaję coś albo z wołowiny albo z indyka - smak ciekawszy.