myosotis24 06 (2011-11-08 21:50:40)
bielinek_k apustnik (2011-11-08 14:27:10)
myosotis - i jak, przyszły Ci te Superfity?
Przepraszam - wątek mi umknął. Przyszły i jestem baaardzo zadowolona. Drogo - fakt ale 2 spacery 2,5godzinne za nami: szuranie, bieganie po liściach, kilka "wywrotek" a buty bez śladu. Super są. Madzia zachwycona (w blogu opisałam, dlatego mi umknęło, by dać znać tu). Fajnie wyglądają na nóżce i nie wyglądają na duże a Madzia ma sporą stopę, bo mając 2 latka przy wzroście 96cm nosi buciki w rozmiarze 26 (ok. 16cm długości stopy).
Tak, bo one nie mając tej gumy dookoła, wyglądają bardzo zgrabnie. Uff, to kamień mi z serca :) Idę poszukać wpisu na blogu :)
alanml (2011-11-08 21:56:56)
Czytam ten wątek i wniosek jeden. Większość dzieci ma wysokie podbicie, taka ich natura, producenci powinni brać to pod uwagę i nie uznawać takiego obuwia jako specjalne a co za tym idzie droższe.
O nie, to bardzo błędny wniosek. Ja muszę kupować buty po 200-300zł, bo moja córka ma szczupłe stopy, i w tych wszystkich Korneckich, Bartkach, a nawet kapciach Befado/Lemigo stopa jej po prostu LATA we wszystkie możliwe strony. Czujesz, kupować kapcie tekstylne za 100zł, żeby z nóg nie spadały? ;)
Wniosek to jest taki, że dzieci mają nóżki o różnych tęgościach, i tak jak na zachodzie szanujące firmy - każdy model bucika powinien być dostępny w 3 tęgościach (system WMS).
Np. Superfit produkuje buty jak należy - w 3 tęgościach. W polskich sklepach jest jednak tylko tęgość M - średnia. Kiedyś zagadałam babkę dlaczego - bo tak jest wygodniej. Bo jakby w danym rozmiarze mieli 3 tęgości bucików, to by im się mogły mylić :S