Faceci w rajtuzach czyli czy wypada 3-latkowi paradować bez spodni? - Forum

Ja mojemu kupiłam kalesonki.

 Świetnie sie sprawdziły bo czasem zdejmowałam spodenki i latał w kalesonkach po przedszkolu. Jeszcze mój jest drobny i wyglądały jak cienkie dresowe spodenki.

Jedni chłopcy chodzą w rajstopach innym rodzice zdejmują rajstopy w przedszkolu i zakładają spodnie.

Ja osobiście wolę tych biegających w rajstopkach, bo gdy trzeba wyjść na podwórko zakładam mu tylko spodenki i raz dwa jest gotowy ;)

W domu jak najbardziej, natomiast na wyjście już nie.

Rozumiem, że Tymek jechał w spodniach i był w przedszkolu rozbierany do rajstop?

Tak. Na podróż zakładam Mu rajtki i spodnie bo jest zimno. I mam teraz dyletam - czy ściągnąć spodnie i zostawić Go w samych rajtach czy może ściągnąć rajtki i założyć spodnie oraz skarpety.

A jak chodzą inne dzieci?

Myślę, że takie malutkie dzieci nie muszą się wstydzić biegania w rajtkach:) Poza tym wydaje mi się, że Paniom w przedszkolu jest łatwiej ubrać tak odziane dziecko np na spacer.

W maluchach młody chodził w samych rajstopach bo, maluch raczej przed spacerem sam rajstop nie założy, w średniakach jak już mniej wypadalo to miał tylko cieple dresiki a na to na spacer zakłdał oceplane spodnie, na razie chodzil bez rajstop ale jutro chyba mu założe i się zastanawiam jak to zrobić bo w jednym i drugim bedzie za gorąco a z kolei zakładanie przed spacerem rajstop to wyxczyn dla klilkulatków.

Dokładnie ;)

Nie wiem... Młody jest jednym z pierwszych w grupie :)

W samych rajtuzach maluchowi jest zdecydowanie wygodniej. Nie byłabym w stanie namówić młodego do chodzenia w spodniach gdy może biegać w rajtuzach. Jest w nich zakochany a spodnie traktuje jako zło konieczne.

Myślę, że paniom w przedszkolu jest zdecydowanie łatwiej i szybciej uszykowac grupę na spacer gdy dzieci mają rajtuzy i nie trzeba im pomagać przy  ubieraniu. Jednak sztuka zalożenia rajstop nie należy do łatwych. Myślę, że decyzję czy dziecko ma biegać w przedszkolu w rajstopach czy w spodniach można uzgodnić z dzieckiem. Niech samo zdecyduje czy chce się przebierać. Maluchom to chyba obojetne jak koledzy czy koleżanki są ubrani.

Michasiowi zakładam rajstopy pod spodnie. W przedszkolu go przebieram w spodnie dresowe. Jednak na spacery Panie nie zakładają dzieciom rajstop pod spodnie co mnie denerwuje... A on sam jeszcze nie umie:(
Mimo wszystko 5,5 latek to za dużo na latanie w samych rajstokach. Zresztą w Michasia przedszkolu mało widzę dzieci w rajstpach tylko nawet tych mniejszych...

U mnie w 3-4latkach jeśli dziecko biega w spodniach i ma w szafce rajstopy to ma je zawsze zakładane. I choć zajmuje to sporo czasu to bawimy się w przebieranie.

Ale często rodzice zapominają, że dzieci wychodzą na podwórko i dzieci są w przedszkolu tylko w cieniutkich spodniach lub w samych leginsach- dziewczynki. Bo przecież rodzic przywozi i odwozi dziecko samochodem, a tam jest ciepło

No ja mam z tym problem. Panie nie będą zakładać rajstop dziecku przed wyjściem na dwór. Same mówią, że w sali jest upał. Więc nie zakladałam Kubuiowi rajstop pod spodnie ale okazywało sie,ze nadal codziennie chodzą na dwór i Małemu było zimno, tak mi powiedzial. Nie widziałam tez dzieci w samych rajstopkach i sama nie wiem jak Kubunia ubierac. Jak bedzie w spodniach i rajstopkach w sali to się spoci i taki wyjdzie na dwór. 

Zawsze zostawiam rajstopki w worku lub w szafce. Jak pytam Michasia mówi, ze Pani nie kazała zakładać rajstop:( Nawet miałam iść to wyjaśnić. Teraz pogoda sie zmieniła jest zimniej liczę więc na to że już będą zakładać...poczekam zatem i zobaczę co z tym zrobić...

Ja pytałam inne mamy i się okazało, ze wszystkie dzieci w przedszkolu siedzą w rajstopkach i spodniach. Chyba muszę zapytać panie wprost. Raz się radziłam ale było cieplej na dworzu. 

Aluś my też chodzimy na podwórko prawie codziennie. I choć to rodzicom się nie podoba to dzieci trzeba przyzwyczajać też do zimna. Są tylko 3 przypadki gdy nie powinno się wychodzić: bardzo duży mróz, mocny deszcz i silny wiatr. Na podwórku spędzamy 20min. Łatwiej dla Pań jest gdy dziecko jest w rajstopkach bo spodnie można założyć raz dwa, a rajstopki trochę zajmują czasu i wtedy część dzieci się zgrzeje czekając aż Pani ubierze resztę.

Jeśli nie zacznął ubierać Go odpowiednio do pogody to bym delikatnie zwróciła uwagę :)

Marlena ja baardzo się cieszę, ze dzieci wychodzą na dwór. I rozumiem Panie jakby miały zakładać rajstopki gromadce dzieci. Tylko jak to rozwiązać? Bo czas spędzony na dworzu jest malutki w porównaniu z calym dniem w sali.

A Kubuś nie lubi biegać w samych rajstopkach?

Lubi ale nie widziałam innych dzieci w samych rajstopkach więc nie chciałabym aby był jedyny. 

Spytaj się Pań jak chodzą chłopcy tak będzie chyba najlepiej :)