Na razie tylko w Trójmieście. I nie istotne jest dlaczego. Korek, ważny klient pod koniec dnia pracy, przedłużające się zakupy - tych wymówek nie musi brać pod uwagę dyrektor publicznego przedszkola, w którym po godzinach czeka na nas dziecko. W Gdańsku i Gdyni za każdą godzinę zapłacisz 10 zł.
Trójmiasto.pl
Jak myślicie? Czy kary dla spóźnialskich sprawią, że będą oni bardzej zdyscyplinowani i będą punktualnie stawiać się po swoje dzieci?