8 kwietnia 2010 10:19 | ID: 187645
8 kwietnia 2010 10:32 | ID: 187653
8 kwietnia 2010 10:32 | ID: 187654
8 kwietnia 2010 16:26 | ID: 187915
Może ja wtrącę 3 grosze. Mój syn (18 lat temu) poszedł do żłobka jak miał 1 i 4mce. Była to konieczność, ale wcale nie żałuję. Dziecko jest jedynakiem i nie mógł się oderwać od "towarzystwa". Pamiętam sytuację, którą często opowiadam synowi: Przychodze po dziecko w sali może jeszcze 2-3 osoby. Syn ani myśli wracać do domu. Usiadł na schodach i w krzyk: "domu nie, domu nie". Zleciały się wszystkie panie, czy się coś stało. Mnie wstyd, że nie chce iść do domu. Okazało się, ze był Mikołaj i przyniósł nowe zabawki. Mateusz jak dzieci poszły do domu miał dostęp do wszystkich zabawek i stąd ten protest. Zresztą nawet jak był starszy w przedszkolu też miał pretensje, że za wcześnie przychodzę, a on się jeszcze nie pobawił. Myślę, ze wszystko zależy od placówki i czy dziecko akceptuje tę sytuację. Zależy też od charakteru. Jeżeli jest nieśmiałe, bardzo związane z matką to może być problem. Na pewno i żłobek (ale raczej dziecko "chodzące") i przedszkole bardzo rozwijają, uspołeczniają małego człowieczka. Syn za miesiąc zdaje maturę, jest b.aktywny (muzyka, kabaret,) dobrze się uczy i nie widzę, żeby uczęszczanie do placówki od roku "z hakiem" miało na niego jakiś negatywny wpływ.
8 kwietnia 2010 21:52 | ID: 188116
8 kwietnia 2010 22:32 | ID: 188142
9 kwietnia 2010 08:18 | ID: 188223
23 maja 2015 16:07 | ID: 1223451
Przed wyborem żłobka po prostu trzeba wszystko dokładnie sprawdzić i czasem warto zawieźć dziecko trochę dalej od domu i zapłacić trochę więcej, byleby miało dobrą opiekę. Moja córcia chodzi do żłobka już rok czasu i jestem zachwycona. Kocha swoje ciocie, koleżanki i kolegów. Bardzo szybko, naturalnie stała się samodzielna. Zna dużo piosenek i zabaw, zmiana otoczenia też jej dobrze robi. Wszystko w domu nam opowiada i pokazuje
29 maja 2015 12:40 | ID: 1224891
Moja siostra oddała córeczkę do żłobka, ponieważ musiała wrócić do pracy. Plus jest taki, że mała jest bardziej ciekawa świata, poznaje nowe dzieci, coś ją zaczyna interesować, minus natomiast że szybko łapie infekcje, często zostaje w domu(tendencja dwa tygodnie w żłobku - tydzień w domu), no i często się stresuje rano. Jednak siostra nie ma innego wyjścia.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.