-
21
gonrad
Zarejestrowany: 22-01-2010 19:09 .
Posty: 158
2010-01-27 15:35:23
27 stycznia 2010 15:35 | ID: 123386
Przedszkole jak najbardzoej i to nawet po drugim roku życia (tak 2,5 roku spoko). Do żłobka chodziła Ola z konieczności i... trochę przechowalnia i masakra, żaden rozwój właściwie. Tyle że przywykła do zostawania bez mamy. Malwa dalej z opiekunką siedzi ( fajną mamy babkę ale dziecię trochę dziczeje bez dzieci) bo wychodzi nam taniej niż prywatne przedszkole, a do państwowego podobno za młoda (właśne w styczniu skończyła 3 lata, a intelektualnie i samodzielna jest na 4 spokojnie).
Żłobek chyba nie bardzo, chyba że po ukończeniu 2 lat, tak mi się wydaje. Ale lepiej 2 latka do starszych wysłać niż do młodszych, bo się cofa.
-
22
usunięty użytkownik
2010-01-27 15:35:59
27 stycznia 2010 15:35 | ID: 123387
W Gazecie Olsztyńskiej ukazał się fragment mojej wypowiedzi. Nie powiedziałam, że" domy starców są zemstą za żłobki". Jeżeli cytujecie czyjeś wypowiedzi nie zmieniajcie ich treści. Nie spodobało mi się to!!!! Ja nie jestem mściwa - nie mam tylko za co dziękować a to jest ogromna różnica.Pozdrawiam!
-
23
usunięty użytkownik
2010-01-28 08:37:50
28 stycznia 2010 08:37 | ID: 123940
Młody poszedł do żłobka jak tylko skończył roczek. Fakt - szybko się rozwija, uczy się funkcjonowania i zabaw z innymi dziećmi, jest bardzo samodzielny. Póki co nie było jakiś większych chorób czy przykrych sytuacji. I szczerze nie wyobrażam sobie by było inaczej. Ale to mój egoistyczny pogląd na tę kwestię :)
-
24
usunięty użytkownik
2010-01-28 08:39:20
28 stycznia 2010 08:39 | ID: 123941
alanml napisał 2010-01-27 15:32:00Włąsnie 3 latek jest gotowy na pojscie do przedszkola ale roczniak???
Alu roczniak (albo młodsze dziecko) szybciej oswaja się z koniecznością chodzenia do żłobka i rozłąką z mamą niż maluch który ma 3 lata i który przez te całe trzy lata był z mamą non stop.
-
25
motylek85
Zarejestrowany: 16-07-2009 12:52 .
Posty: 288
2010-02-03 09:37:54
3 lutego 2010 09:37 | ID: 129599
Ja jak narazie boję się i złobka i przedszkola a niesety będę zmuszona posłać tam małą bo najpóżniej za rok musze do pracy wrócić ponieważ finanse mi na to nie pozwalają by być z małą :( przykre ale prawdziwe uhhh....ale jak widzę jest tyle samo przeciwników żłobków co zwolenników....
-
26
usunięty użytkownik
2010-02-03 10:03:19
3 lutego 2010 10:03 | ID: 129635
w moim mieście zlikwidowano w tym roku "nabór" do żłobka natomiast otwiera się w przedszkolach grupy dla dwulatków.
-
27
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-02-04 08:34:24
4 lutego 2010 08:34 | ID: 130476
W jednym mieście, w ktoy rym pracuje w przedszkolu moja koleżanka, okazuje sieę,ze dzieci się wykryszają. Podobno rodzice je zabierają, gdyż nie stać ich na opłaty...
-
28
usunięty użytkownik
2010-02-04 08:43:42
4 lutego 2010 08:43 | ID: 130482
U nas nowa pani dyrektor chce wprowadzić monitoring - z możliwością podglądu przez stronke internetową. Oczywiście tylko dla rodziców i po zalogowaniu. Chyba fajny pomysł :)
-
29
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-02-04 08:47:42
4 lutego 2010 08:47 | ID: 130484
Mama Tymka napisał 2010-02-04 08:43:42U nas nowa pani dyrektor chce wprowadzić monitoring - z możliwością podglądu przez stronke internetową. Oczywiście tylko dla rodziców i po zalogowaniu. Chyba fajny pomysł :)
Myślę że bardzo fajny. Mnie zawsze interesowało co moja Ania robi w przedszkolu podczas mojej nieobecności.
-
30
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-02-04 08:50:50
4 lutego 2010 08:50 | ID: 130486
dla rodzicow fajny, dla wychowawcow - nie bardzo.
-
31
kaskur
Zarejestrowany: 26-01-2009 09:54 .
Posty: 6450
2010-02-04 09:18:19
4 lutego 2010 09:18 | ID: 130522
Mama Tymka napisał 2010-02-04 08:43:42U nas nowa pani dyrektor chce wprowadzić monitoring - z możliwością podglądu przez stronke internetową. Oczywiście tylko dla rodziców i po zalogowaniu. Chyba fajny pomysł :)
fajny, na pewno niektórzy rodzice się uspokoją, niestety jak zawsze kij ma dwa końce, współczuje wychowawcom
-
32
usunięty użytkownik
2010-02-04 10:58:13
4 lutego 2010 10:58 | ID: 130616
Powinni im płacić za szkodliwe warunki pracy
.
A tak szczerze, myślę,że to dobry pomysł z tym monitoringiem.
-
33
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2010-02-04 11:02:32
4 lutego 2010 11:02 | ID: 130621
Odpowiedź na #17
Widziałam, ze w naszym przedszkolu dzieci też są przytulane :)
-
34
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2010-02-04 11:05:31
4 lutego 2010 11:05 | ID: 130626
Odpowiedź na #28
Bardzo fajny pomysł:)
-
35
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-02-06 13:01:24
6 lutego 2010 13:01 | ID: 132878
Przyszlo mi do głowy,ze monitoring jest oznaka braku zaufania.
-
36
Marcin1984
Zarejestrowany: 22-09-2009 11:00 .
Posty: 2879
2010-02-09 14:01:47
9 lutego 2010 14:01 | ID: 136141
ja dziecka nie poślę, jak nie będę musiał
-
37
usunięty użytkownik
2010-02-09 15:40:28
9 lutego 2010 15:40 | ID: 136389
Ja chciałabym mieć wgląd na to, co robi moje dziecko w przedszkolu, nawet jakby oznaczało to brak zaufania.
-
38
usunięty użytkownik
2010-02-09 16:16:51
9 lutego 2010 16:16 | ID: 136407
Marcin1984 napisał 2010-02-09 14:01:47 ja dziecka nie poślę, jak nie będę musiał
I to jest prawidłowe postawienie sprawy.
-
39
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-02-09 17:30:06
9 lutego 2010 17:30 | ID: 136435
Odpowiedź na #24
Mama Tymka napisał 2010-01-28 08:39:20Alu roczniak (albo młodsze dziecko) szybciej oswaja się z koniecznością chodzenia do żłobka i rozłąką z mamą niż maluch który ma 3 lata i który przez te całe trzy lata był z mamą non stop.
Może i tak ale dziecko pownno byc przy mamie do 3 lat. Jesli z jakichś wyzszych powodów nie moze to trudno. jezeli ktos daje dziecko do żłobka dla swojej wygody to to neguje a jesli dlatego, ze nie ma z czego zyc i musi pracowac to rozumiem.
-
40
usunięty użytkownik
2010-04-08 10:08:54
8 kwietnia 2010 10:08 | ID: 187629
Kiedyś bylam przeciwna żłobkom, jednak teraz sytuacja się zmieniła. Nie muszę pracować, jednak chcę - potrzebuję na to około 4 godzin dziennie. Na początku Staś miał nianię - niestety zaczęła poważnie chorować i musieliśmy się rozstać. Ponieważ mieszkamy na wsi cięzko znaleźć kogoś zaufanego do opieki nad maluchem.
Tak więc zaczęłam szukać pomocy w necie i znalazlam Klub Malucha Bajeczkowo pod Poznaniem. Taki mały, prywatny, domowy żłobek. Jest tam max 8 dzieci w jednym momencie na 2 panie + jedna osoba do pomocy. Byliśmy z Stasiem na dniach adaptacyjnych - był zachwycony. Od wtorku zawożę go tam na 5 godzin dziennie. Jak tylko wchodzimy do środka to już mnie nie zauważa, tak ciągnie do dzieci. A jak przychodzę po niego to nie chce wychodzić i robi mi awanturę że jedziemy do domu. To chyba najlepszy dowód na to, że jest mu tam dobrze.
Posłaliśmy Stasia do Bajeczkowa między innymi dlatego aby miał konktakt z dziećmi - jak wspomniałam mieszkamy na wsi i w okolicy nie ma żadnego maluszka. A tutaj Staś może nawiązać swoje pierwsze przyjaźnie.
No i ma mały harem :) Dwóch chłopaków na 6 dziewczynek.