Ostatnio widzę, że przybywa nam na forum kobiet w ciąży, które mają termin zimą:)
Zapraszam zatem do rozmowy:)
Ja mam termin na 4 stycznie 2012;)
25 grudnia 2011 23:25 | ID: 711422
U mnie dziś zdrówko kiepskie, nogi i ręce całe spuchnięte, chodzic nie mogę, wszystko boli...już bym chciała miec synka przy sobie :/
To sobie wyobraż jak ja wygladam ważę już 100 :-) ale po za skurczami calkiem dobrze się czuję :-)
25 grudnia 2011 23:45 | ID: 711429
U mnie dziś zdrówko kiepskie, nogi i ręce całe spuchnięte, chodzic nie mogę, wszystko boli...już bym chciała miec synka przy sobie :/
To sobie wyobraż jak ja wygladam ważę już 100 :-) ale po za skurczami calkiem dobrze się czuję :-)
Zapewne lekko też Ci nie jest, ale zobaczysz zrzucisz po porodzie :) mnie martwi jedno, od rana nic mi nie przeszło, nawet powieki mam spuchnięte :/ jak mi nie przejdzie rano dzwonię do gina i jeszcze wkurza mnie zgaga a jadłam dziś naprawdę mało...
26 grudnia 2011 00:01 | ID: 711434
U mnie dziś zdrówko kiepskie, nogi i ręce całe spuchnięte, chodzic nie mogę, wszystko boli...już bym chciała miec synka przy sobie :/
To sobie wyobraż jak ja wygladam ważę już 100 :-) ale po za skurczami calkiem dobrze się czuję :-)
Zapewne lekko też Ci nie jest, ale zobaczysz zrzucisz po porodzie :) mnie martwi jedno, od rana nic mi nie przeszło, nawet powieki mam spuchnięte :/ jak mi nie przejdzie rano dzwonię do gina i jeszcze wkurza mnie zgaga a jadłam dziś naprawdę mało...
o kochana to może być cholestaza serio czasem pod koniec ciąży atakuje, dzwoń do gina. Wysłałaś mi zaproszenie na nk?
26 grudnia 2011 17:46 | ID: 711618
U mnie dziś zdrówko kiepskie, nogi i ręce całe spuchnięte, chodzic nie mogę, wszystko boli...już bym chciała miec synka przy sobie :/
To sobie wyobraż jak ja wygladam ważę już 100 :-) ale po za skurczami calkiem dobrze się czuję :-)
Zapewne lekko też Ci nie jest, ale zobaczysz zrzucisz po porodzie :) mnie martwi jedno, od rana nic mi nie przeszło, nawet powieki mam spuchnięte :/ jak mi nie przejdzie rano dzwonię do gina i jeszcze wkurza mnie zgaga a jadłam dziś naprawdę mało...
To może być zatrucie ciążowe...dzwoń do gina koniecznie!
26 grudnia 2011 17:49 | ID: 711619
Hannusia 14 grudnia urodziła Tomka i Oleńkę:)))
Są już w domu i maja się świetnie:)))
U nas chyba kolki się zaczynają...niestety:(
Izuś ładne imiona wybraliscie! Fajnie by było jakbyś urodziła 18 stycznia;)
26 grudnia 2011 19:54 | ID: 711650
Hannusia 14 grudnia urodziła Tomka i Oleńkę:)))
Są już w domu i maja się świetnie:)))
U nas chyba kolki się zaczynają...niestety:(
Izuś ładne imiona wybraliscie! Fajnie by było jakbyś urodziła 18 stycznia;)
Maciuś na same swieta dostal kolki i biedaczek sie meczy, a mi sie az serce kraje jak tak krzyczy... I pieluszki cieple przykladamy, na brzuszku kladziemy, kropelki dajemy i raz pomaga a raz nie...
Gratulacje dla nowej mamusi
26 grudnia 2011 20:05 | ID: 711652
Hannusia 14 grudnia urodziła Tomka i Oleńkę:)))
Są już w domu i maja się świetnie:)))
U nas chyba kolki się zaczynają...niestety:(
Izuś ładne imiona wybraliscie! Fajnie by było jakbyś urodziła 18 stycznia;)
Gratulacje:)))))
26 grudnia 2011 20:43 | ID: 711667
Gratuluję Hannusi :))
a ja dalej w 2paku chodzę :)
26 grudnia 2011 21:18 | ID: 711698
Gratuluje Hannusi:).
Matko, gdzies mi watek uciekla i troche przegapilam:).
Nikoli katar, jako tako przeszedl. Kolek nie ma pomimo, ze jem wszystko oprocz cytrusow:).
Na koniec ja sie rozwalilam z katarem i tak kazdy po kolei smarcze.
Swieta przezylismy bezporblemowo. Nikola caly czas je i spi. Zlote dziecko mi sie trafilo po raz drugi:)
A jak u was swieta?
Debris ja myslalam,ze ty juz po. A ty biedna dalej sie turlasz widze.
27 grudnia 2011 10:06 | ID: 711918
Gratuluję Hannusi :))
a ja dalej w 2paku chodzę :)
A ja myślałam że po.......
Hanusiu gratulację a Madziara kurujcie się :-0
Ja jeszcze w całości i oby jeszcze z miesiąc.
27 grudnia 2011 13:19 | ID: 712033
Gratuluję Hannusi :))
a ja dalej w 2paku chodzę :)
A ja myślałam że po.......
Hanusiu gratulację a Madziara kurujcie się :-0
Ja jeszcze w całości i oby jeszcze z miesiąc.
Ja trzymam kciuki Justynko za Ciebie i za IZe zebyscie szczesliwie donosily maluszki:)
27 grudnia 2011 13:31 | ID: 712039
Przydadzą się nam. Dzięki. A Izuni coś nie widać. Natali jak opuchlizna???
27 grudnia 2011 13:37 | ID: 712042
A ja wam sie pochwale, ze po porodzie zrzucilam juz 10 kg:).
27 grudnia 2011 13:43 | ID: 712050
A ja wam sie pochwale, ze po porodzie zrzucilam juz 10 kg:).
Co???????????????????????????????????????????
27 grudnia 2011 13:57 | ID: 712059
Przydadzą się nam. Dzięki. A Izuni coś nie widać. Natali jak opuchlizna???
Opuchlizna cały czas ta sama, dzwoniłam do polożnej bo gin nie odbierał, powiedziała, że mam zmierzyc ciśnienie, mam 120/80 czyli takie jak zawsze i w związku, że oprócz opuchlizny czuję się dobrze mam wypoczywac z nogami wyżej uniesionymi. Mówiła, że mogę przyjechac do szpitala ale zostawią mnie na obserwacji cały dzień, zasugerowała pobyt w domu, chyba, że chcę poleżec w szpitalu... Podobno opuchlizna w ciąży zdaża się często i jeśli nie mam wysokiego ciśnienia to wszystko jest ok.
27 grudnia 2011 15:16 | ID: 712122
Hannusia 14 grudnia urodziła Tomka i Oleńkę:)))
Są już w domu i maja się świetnie:)))
U nas chyba kolki się zaczynają...niestety:(
Izuś ładne imiona wybraliscie! Fajnie by było jakbyś urodziła 18 stycznia;)
Maciuś na same swieta dostal kolki i biedaczek sie meczy, a mi sie az serce kraje jak tak krzyczy... I pieluszki cieple przykladamy, na brzuszku kladziemy, kropelki dajemy i raz pomaga a raz nie...
Gratulacje dla nowej mamusi
Współczuję Aniu:(
U nas jeszcze tak źle nie jest, ale chłopcy też się trochę męczą i spać nie mogą...na szczeście na zmianę...wczoraj Mateusz, a dziś Mikołaj walczy;/
27 grudnia 2011 15:25 | ID: 712125
Hannusia 14 grudnia urodziła Tomka i Oleńkę:)))
Są już w domu i maja się świetnie:)))
U nas chyba kolki się zaczynają...niestety:(
Izuś ładne imiona wybraliscie! Fajnie by było jakbyś urodziła 18 stycznia;)
Maciuś na same swieta dostal kolki i biedaczek sie meczy, a mi sie az serce kraje jak tak krzyczy... I pieluszki cieple przykladamy, na brzuszku kladziemy, kropelki dajemy i raz pomaga a raz nie...
Gratulacje dla nowej mamusi
Współczuję Aniu:(
U nas jeszcze tak źle nie jest, ale chłopcy też się trochę męczą i spać nie mogą...na szczeście na zmianę...wczoraj Mateusz, a dziś Mikołaj walczy;/
Nam mały cała noc dzisiaj wojowal
A ja wam sie pochwale, ze po porodzie zrzucilam juz 10 kg:).
To ja 11... az sie chce wchodzic na wage I dzisiaj mi odpadly ze tak powiem "wasy" od szwow czyli juz sie rozpuscily :) a swedzi ta blizna niemilosiernie
27 grudnia 2011 17:02 | ID: 712174
A ja wam sie pochwale, ze po porodzie zrzucilam juz 10 kg:).
Brawo Madziu
Ja mam już mniej niż przed ciążą
27 grudnia 2011 17:04 | ID: 712177
Hannusia 14 grudnia urodziła Tomka i Oleńkę:)))
Są już w domu i maja się świetnie:)))
U nas chyba kolki się zaczynają...niestety:(
Izuś ładne imiona wybraliscie! Fajnie by było jakbyś urodziła 18 stycznia;)
Maciuś na same swieta dostal kolki i biedaczek sie meczy, a mi sie az serce kraje jak tak krzyczy... I pieluszki cieple przykladamy, na brzuszku kladziemy, kropelki dajemy i raz pomaga a raz nie...
Gratulacje dla nowej mamusi
Współczuję Aniu:(
U nas jeszcze tak źle nie jest, ale chłopcy też się trochę męczą i spać nie mogą...na szczeście na zmianę...wczoraj Mateusz, a dziś Mikołaj walczy;/
Nam mały cała noc dzisiaj wojowal
A ja wam sie pochwale, ze po porodzie zrzucilam juz 10 kg:).
To ja 11... az sie chce wchodzic na wage I dzisiaj mi odpadly ze tak powiem "wasy" od szwow czyli juz sie rozpuscily :) a swedzi ta blizna niemilosiernie
Miki własnie miał przed 15 minutami atak kolki...strasznie płakał biedaczek a ja znim:(
Teraz śpi...
Moje szwy jeszcze trzymają i wąsy nie chcą odpaść
27 grudnia 2011 17:05 | ID: 712178
Przydadzą się nam. Dzięki. A Izuni coś nie widać. Natali jak opuchlizna???
Opuchlizna cały czas ta sama, dzwoniłam do polożnej bo gin nie odbierał, powiedziała, że mam zmierzyc ciśnienie, mam 120/80 czyli takie jak zawsze i w związku, że oprócz opuchlizny czuję się dobrze mam wypoczywac z nogami wyżej uniesionymi. Mówiła, że mogę przyjechac do szpitala ale zostawią mnie na obserwacji cały dzień, zasugerowała pobyt w domu, chyba, że chcę poleżec w szpitalu... Podobno opuchlizna w ciąży zdaża się często i jeśli nie mam wysokiego ciśnienia to wszystko jest ok.
To dobrze, że masz cisnienie o.k.
Odpoczywaj!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.