Witam. Jestem młoda mężatka , ktora pomimo młodego wieku nie pragnie niczego wiecej niz małego kochanego dziecka o ktore staram sie z mężem juz 2 rok. Masa wizyt u lekarza, podejrzenia endemetriozy, kupa leków, podejrzenia brak owulacji, drugi lekarz mowi ze owulacja jest , trzeci co innego - wiec dałam spokoj z lekarzami do końca roku, co miesiąc rozczarowanie i okres choc do ostatniej chwili zawsze miałam nadzieje ze nie nadejdzie , cykle zazwyczaj miałam bardzo regularne co 28 dni od roku co 27-26 zawsze krótsze jak cos nigdy dluSze. Ostatnio miałam cykl 26 dniowy , licząc 28 dni na obecny cykl powinnam miesiączkę dostać 2 dni temu, wiem ze to nic pewnego ale pierwszy raz mi sie spóźnia , nigdy wcześniej to sie nie zdarzyło. Od 4-3 dni za to czuje bóle miesiączkowe jakby to miało byc juz zawsze miałam na dzien przed miesiączka . W dodatku mam albo całkiem sucho albo duzo białego śluzu i w dodatku bardzo dziwne i krępujące uczucie jakbym puszczała baczki nie ta strona... Wiadomo o co chodzi. Test robiłam 2 dni temu i wyszedł negatywny. Nie wiem co myślec.. Prosze o jakies rady? Nie moge dosłownie spać ani czekać do rana :( dodam, ze mam dziwne i krępujące uczucia puszczania bąków pochwa, oraz od tygodnia problem ze spaniem, jednego dnia nie moge za nic zasnąć do 3 w nocy za 2 dni śpię jak susel.