Dzień dobry,
uprzejmie proszę o pomoc w interpretacji, gdyż trochę się pogubiłam.
Dziś jest 15 dzień po inseminacji, która miała miejsce 20 dc.
13 i 14 dnia po IUI zrobiłam kilka testów ciążowych, z których większa część pokazała bardzo bladziutkie (czasem cienie) drugiej kreski, które stawały sie wyraźniejsze po upływie min ok 30 min a część nic nie pokazała. Dziś więc zrobiłam betę HCG. otrzymany wynik to 5,08 U/l. Norma lab to >5.3.
Niby wszystko jasne - wynik negatywny. Skąd więc moje pytanie? przejrzałam setki wątków na dziesiątkach forów i wyłapałam, ze standardowo wynik poniżej 5 U/l oznacza brak ciąży. Czyli (może i na siłę) moja interpretacja jest taka, że wynik powyżej 5 u/I, powinien wskazywać szansę na wczesną ciążę. Dodatkowo trafiłam również na strony, gdzie norma dla 3 tygodnia ciąży (liczone od zapłodnienia) wynosi od 4 U/l a czasem podawana jest również wartość od 3!!!
Sugerując się więc przytoczonymi wyliczeniami, mogę przypuszczać, ze jednak mój wynik podchodziłby pod tą normę. Niestety na wyniku z lab, podano, ze norma dla 3 tyg to >5,8, 4 tyg >9,5... (w sumie w żadnym przypadku nie ma to dla mnie znaczenia, bo i tak się nie mieszczę w widełkach)
Niestety lekarza udało mi się załatwić dopiero na 4 czerwca i nie mam się kogo poradzić. Oczywiście wiem, że nie pozostaje nic innego jak czekać, ale może mogę liczyć na młae rozjaśnienie tematu.
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
agnieszka