lis
2024
2008-03
2008-04
2008-05
2008-06
2008-07
2008-08
2008-09
2008-10
2008-11
2008-12
2009-01
2009-02
2009-03
2009-04
2009-05
2009-06
2009-07
2009-08
2009-09
2009-10
2009-11
2009-12
2010-01
2010-02
2010-03
2010-04
2010-05
2010-06
2010-07
2010-08
2010-09
2010-11
2010-12
2011-01
2011-02
2011-03
2011-04
2011-05
2011-06
2011-07
2011-08
2011-09
2011-10
2011-11
2012-01
2012-02
2012-03
2012-04
2012-05
2012-06
2012-07
2012-08
2012-09
2012-10
2012-11
2012-12
2013-01
2013-02
2013-04
2013-05
2013-06
2013-07
2013-08
2013-09
2013-11
| ||||||
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
1 | 2 | 3 | ||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Szymuś mój synuśKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 203, liczba wizyt: 583837 |
Nadesłane przez: Isiunia dnia 23-07-2008 11:52
Ulubione miejsce mojego synka to ostatnio plac pod stołem. Wchodzi tam z kilkoma zabawkami i zaprasza babcie lub mnie do siebie. Jak zapytamy, czy mamy isc do niego - to kiwa glowka :) zabawnie to wyglada. Lubi tez sluchac, jak mu opowiadam, ze ma fajnie w swoim 'domku". Ostanio nawet balkon nie byl dosc atrakcyjny, by wyjsc spod stolu. Bardzo duzo czasu poswieca tez na "sprzątanie". I nie tylko swojego "domku", ale calego mieszkania:) Taki czyscioszek z niego rosnie:)
Nadesłane przez: Isiunia dnia 18-07-2008 09:43
Nadesłane przez: Isiunia dnia 03-07-2008 10:53
Szymon konczy za kilka dni roczek i 3 miesiące. Niestety nadal się budzi w nocy, dziś od 2 do po 4 nad ranem nie miał ochoty na spanie, tylko na zabawe, picie, kokoszenie sie, lazenie po mnie i wszystko, byle nie spanie. Mimo że bylam padnięta maksymalnie, nie moglam sie nadziwic energii mojego Synka. A miny, jakie robil do komorki byly po prostu fantastyczne:) Probowal dzwonic tez do taty (jak zwykle) i przekazywal mi sluchawke. Kiedy juz mu sie nudzilo i chcial wychodzic z lozka, by isc do salonu, wystaczylo zdanie: zaraz cie wloze do lozeczka - od razu tulil sie do mnie i udawal, ze juz bedzie spac. Nie mogę czasem się nadziwić sobie, że mam tyle cierpliwości do niego, że nie krzycze na niego, ze chociaż jestem wykonczona, potrafie dostrzec to wszystko co robi i się tym zachwycać. Ta miłośc przebija wszystko, co dotąd przezyłam.