lis
2024
2008-03
2008-04
2008-05
2008-06
2008-07
2008-08
2008-09
2008-10
2008-11
2008-12
2009-01
2009-02
2009-03
2009-04
2009-05
2009-06
2009-07
2009-08
2009-09
2009-10
2009-11
2009-12
2010-01
2010-02
2010-03
2010-04
2010-05
2010-06
2010-07
2010-08
2010-09
2010-11
2010-12
2011-01
2011-02
2011-03
2011-04
2011-05
2011-06
2011-07
2011-08
2011-09
2011-10
2011-11
2012-01
2012-02
2012-03
2012-04
2012-05
2012-06
2012-07
2012-08
2012-09
2012-10
2012-11
2012-12
2013-01
2013-02
2013-04
2013-05
2013-06
2013-07
2013-08
2013-09
2013-11
| ||||||
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
1 | 2 | 3 | ||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Szymuś mój synuśKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 203, liczba wizyt: 591206 |
Nadesłane przez: Isiunia dnia 04-03-2011 12:57
Jestem jak sprężyna, wyskakuję natychmiast z łóżka, kiedy tylko usłyszę zawołanie mojego syna. Nie wazna pora, nawet noc, wczesny ranek, obojętnie. Mój organizm jest nastawiony na taki bodziec, jak głos mojego dziecka, że reaguję natychmiast. Tak było, kiedy Szymek był niemowlakiem, tak jest teraz, kiedy obudzi się, bo chce pić lub siku...
Zaraz po wyskoczeniu z łóżka, jestem świadoma w 100%, sen odchodzi maksymalnie. Rola matki wykształtowała we mnie zadziwiające umiejętności.Kiedy jestem zmęczona a marudzenie dziecka może doprowadzić do ostrej złości, włączam empatię.
też tak macie?
Nadesłane przez: Isiunia dnia 03-02-2011 09:07
Wczoraj po przedszkolu wspólnie z Szymkiem uzgodniliśmy, że pojedziemy do centrum handlowego. Szymek ostatnio trochę podskoczył ze wzrostem i jak analizowałam jego szafe, kilka par spodni było już po prostu za krótkich. Kupiliśmy więc, przy wspólnym wyborze czarne dresiki ocieplane i bojówki też z gumką, bo Szymek chce mieć szybki dostęp w łazience w przedszkolu - jak ostatnio mi się zwierzył:)
Po udanych zakupach poszliśmy do Empiku. Obiecałam mu gazetkę. Niezły business z tymi gazetkami, wydawcy wkładają prosta zabawkę, a dzieciaki mają świra na ich punkcie:) Szymon przy regale z gazetkami dla dzieci miał niezły dylemat. Wreszcie wybrał. Idziemy do kasy, a Szymon do mnie:
- Mama, ale trudny wybór to był, tyle fajnych gazetek.
No cóż, synku - sobie myślę, jak mi powiedział kiedyś policjant zatrzymujący mnie za wykroczenie: zycie polega na podejmowaniu wyborów ;)
Wieczorem, po kolacji, kiedy Szymon miał pełny brzuszek i zadowoloną minkę powiedział:
- Kocham Cie mamusiu, najbardziej jak nie jesteś na mnie zła.
- Też Cię kocham synku, nawet kiedy jesteś dla mnie niegrzeczny
- To ja już będe zawsze, zawsze grzeczny - mówi synek.
A ja dobrze wiem, jak ciężko mu tę obietnicę dotrzymywac za każdym razem...:)
Nadesłane przez: Isiunia dnia 31-01-2011 15:36
Ostatnio usypianie mojego synka nie ogranicza się do bajki przed spaniem. Teraz prosi po bajce o gilgotki ("ale lekko") oraz drapanie po pleckach, po których to pieszczotach rnormalnie się rozpływa :) Wczoraj, kiedy gilgotałam (a właściwie masowałam) mu nóżkę, powiedział: - to teraz drugą nóżkę, ciekawe jak sobie z nią poradzisz, mamo. Uśmiałam się z tego tekstu, zabawnie brzmią takie słowa w ustach prawie czterolatka:)
Pewnie nie będę pamiętać tych wszystkich jego "tekstów", niektóre staram się zapisywać, ale wiele mi umyka....