Opublikowany przez: ULA 2012-11-27 10:44:51
- Badania przeprowadzone przez członków Studenckiego Koła Naukowego działającego przy Klinice Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach wśród rodziców dzieci z 15 przedszkoli w naszym województwie wykazały, że 40 procent przedszkolaków nigdy nie było u okulisty. Powód? Rodzice nie widzą takiej potrzeby: ich zdaniem dzieci widzą dobrze, a w rodzinie nie było wad wzroku. Czy w przypadku przedszkolaków wystarczy rutynowa kontrola wzroku u pediatry, czy może wizyta kilkulatka u okulisty powinna stać się normą?
Z mojego doświadczenia wynika, że choć pediatra jest w stanie wychwycić najpoważniejsze i najbardziej widoczne schorzenia wzroku u dzieci, to jednak ze względu na specyfikę badań, może przeoczyć kilka problemów ze wzrokiem u przedszkolaka. Pediatrzy przekierowują młodych pacjentów do okulisty, kiedy zdiagnozują zeza lub problemy ze wzrokiem, a tymczasem coraz częściej najmłodsi borykają się np. z krótkowzrocznością, którą trudno stwierdzić poza gabinetem okulistycznym.
Brak wad wzroku w rodzinie lub przeświadczenie o tym, że dziecko widzi dobrze to nie wystarczające powody, żeby rezygnować z wizyty u okulisty. Trzeba wiedzieć o tym, że dzieci potrafią przyzwyczaić się do życia z wadą wzroku – wówczas nie skarżą się na żadne problemy – ba! – często nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że coś jest nie w porządku. Problem wychodzi na jaw dopiero w szkole.
- Kiedy nadchodzi dobry czas na pierwszą wizytę u okulisty? Jak często umawiać swoje dzieci na kontrolę?
Nie ma określonego wieku, w którym należy zabrać dziecko u okulisty. Tak naprawdę im szybciej tym lepiej – w Stanach Zjednoczonych pierwsze badanie okulistyczne u dzieci przeprowadza się do 2 tygodni od urodzenia. W Polsce niestety nie widać potrzeby takiego działania – tuż po urodzeniu maluchy przechodzą badania słuchu, nikt nie skupił się jednak na tym, bym przebadać także inne zmysły, co pozwoliłoby na szybkie podjęcie leczenia czy nawet zahamowanie niektórych wad.
Wczesne badania wzroku np. u trzylatków pozwalają wykryć wady wrodzone, dziedziczone genetycznie, które nieleczone mogą stać się przyczyną poważniejszych schorzeń, takich jak zez czy trwałe niedowidzenie. Jeśli zaś chodzi o częstotliwość kontroli u okulisty to u dzieci, u których nie zdiagnozowano żadnych schorzeń wystarczą wizyty kontrolne raz w roku. U innych terminy wizyt określa prowadzący je lekarz.
- Jakie mogą być pierwsze sygnały problemów ze wzrokiem u dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym? Co powinno zaniepokoić rodziców trzy-, sześcio- i ośmiolatka?
W większości przypadków bardzo trudno uchwycić pierwsze sygnały świadczące o tym, że wzrok naszego dziecka się pogarsza. Dzieci nie skarżą się na pogarszający się wzrok bo nie wiedzą, że mogą widzieć inaczej – wszystkie zmiany przyjmują naturalnie. Popularny objaw wskazywany przez rodziców, czyli siadanie blisko telewizora to często jedynie kwestia upodobań, a z kolei brak koncentracji czy pogorszenie wyników w nauce wynikające właśnie z wady wzroku są składane na karb innych schorzeń.
Zaniepokoić nas powinny częste skargi na bóle głowy u dziecka, mrużenie lub nieustanne pocieranie oczu, łzawienie, senność, szybkie nudzenie się wykonywanymi czynnościami czy niechęć do nauki i zabawy.
- Jakie czynniki mogą mieć negatywny wpływ na wzrok dziecka?
Na wzrok wpływać mogą np. uwarunkowania genetyczne, jednak coraz częściej obserwujemy pogorszenie wzroku w wyniku niedostosowania naszych organizmów do niezwykle szybkiego rozwoju cywilizacji. Zbyt wczesne obciążanie dzieci nauką, duża liczba godzin spędzanych przed komputerem i książką czy częste skupianie się na szczegółach widzianych z bliska przyczyniają się do lawinowego wzrostu krótkowzroczności. Jest ona w tej chwili największym problemem wśród dzieci – w krajach azjatyckich w ostatnich 20 latach odnotowano znaczny wzrost krótkowzroczności, która dochodzi do nawet 80% w wybranych grupach wiekowych.
- Jakim badaniom okulistycznym powinno być poddane dziecko przed pójściem do szkoły?
Rozpoczęcie nauki w szkole powinno być poprzedzone serią podstawowych badań. Sprawdzenie czy nie ma wady wzroku, zbadanie dna oka czy skłonności do zezowania to przesiewowe, bezbolesne badania, które można wykonać w ciągu jednej, niezbyt długiej wizyty. W czasie takiej rutynowej wizyty okulista może wyłapać większość podstawowych schorzeń, a także – w razie potrzeby – zastosować odpowiednie leczenie.
Niewielu rodziców wie, że np. odpowiednio wcześnie zastosowana ortokorekcja jest coraz popularniejszym sposobem hamowania krótkowzroczności i może uchronić dziecko przed nadmiernym wzrostem wady. Wizyta u okulisty może znacząco wpłynąć nie tylko na pierwsze lata nauki dziecka, ale także na jego dorosłe życie.
rozmawiała Aleksandra Kaja
przed ukończeniem roczku |
|
14,3% |
gdy miało 1-2 lata |
|
19,1% |
w wieku 3-5 lat |
|
9,5% |
w wieku 6-10 lat |
|
11,9% |
gdy miało 11 lat lub więcej |
|
2,4% |
moje dziecko jeszcze nigdy nie było na takiej wizycie |
|
42,9% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.