Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Redakcja Familie Redakcja 2016-10-18 11:33:54
Autor zdjęcia/źródło: Zdj. Pixabay.com
Gdy mój partner zaproponował na początku naszej znajomości narty, byłam przerażona. Ja na stoku?! – pomyślałam i oczami wyobraźni widziałam siebie z połamanymi nogami. Jak się jednak szybko okazało więcej wokół nart zamieszania niż na to zasługują. Prawdą jest, że bardzo łatwo można je pokochać. Lęk początkującego przed kontuzjami jest całkowicie nieuzasadniony, jeśli tylko trzymasz się z góry określonego, dobrego planu. Zabrałam więc rodzinę na narty, jeszcze jak dzieci były małe. Teraz nie wyobrażamy sobie zimy bez wyjazdu na narty, tak jak nie sposób przetrwać lata bez wycieczki nad morze. Jak powinien wyglądać dobrze zaplanowany wyjazd? Musisz pamiętać o czterech podstawowych kwestiach.
Na narty, jak na każdy wyjazd, trzeba odłożyć trochę funduszy, ale nie są to zawrotne sumy jak przyjęło się myśleć. Przy okazji wypadu na narty warto też zwiedzać inne kraje, ponieważ polskie góry są mało przewidywalne jeśli chodzi o opady śniegu. Planując wyjazd rodzinny musisz być precyzyjny, więc wpadka z brakiem śniegu nie wchodzi w grę. Dlatego właśnie proponuję spędzić ferie zimowe w Austrii. Czekają tam na Was różne atrakcje nie tylko na stoku, bowiem Austria uchodzi za ostoję apres ski i doskonałej zabawy. Wysoką gwarancję śniegu w tym kraju zapewnia zarówno Ziemia Salzburska, jak i przepiękny Tyrol. Odpowiednio przygotowane stoki i wspaniała, lokalna austriacka kuchnia z pewnością przypadną Wam do gustu.
Nie musisz bać się kontuzji, ale… ubezpieczenie, jak podczas każdego wyjazdu za granicę, jest wskazane. Oprócz podstawowego możesz wykupić dodatkowe ubezpieczenie z ochroną przy uprawianiu sportów zimowych co zwiększy bezpieczeństwo na stokach narciarskich. Wybór należy do Ciebie. Abyś był jego pewien przelicz wszystkie za i przeciw. W internecie znajdziesz porównywarkę cenową polis, dzięki której możesz ocenić, czy dana cena za ubezpieczenie Cię satysfakcjonuje.
Bardzo nierozsądnie jest kupować nowy sprzęt na początku swojej drogi z nartami. Po pierwsze nikt nie mówi, że pokochasz narty od razu i co wtedy? Narty trzeba będzie wyrzucić? Po drugie narty na początku użytkowania bardzo się niszczą, zwłaszcza jeśli zdarzy Ci się wjechać na żwir. Wypożyczonych nart będzie Ci mniej szkoda użytkować i bardziej skupisz się na samej jeździe. Po ostatnie wreszcie koszt wypożyczenia nart nie jest wysoki. Średnio wynosi 6-8 zł za godzinę, a w przypadku wypożyczenia na cały dzień ok. 20 – 30 zł. Obecnie modnymi nartami są carvingi, które mają lekko zaokrąglone kształty. To dzięki tym zaokrągleniom na carvingach łatwiej się skręca. Pamiętaj też żeby razem z nartami wypożyczyć kijki, ponieważ na początku będą one niezbędne. Narty uregulowane są w stosunku do wagi wypożyczającego, zwykle trochę lżejsze od niego. Na początek poproś o lekkie narty.
Instruktora przyda się każdej rodzinie, która zaczyna swoją przygodę z nartami. To on pomoże Wam dobrać sprzęt, odpowiednio go założyć, zadba też o Waszą postawę i ułożenie nart. Instruktora narciarstwa warto wynająć chociażby na kilka godzin pierwszego dnia i zawsze wtedy, kiedy czujesz się niepewnie na stoku. Koszt wynajęcia instruktora może być różny, ale zwykle wynosi 50 – 100 zł.
Wydaje się, że jesteście już gotowi do wyjazdu, ale zostało jeszcze kilka cennych rad. Po pierwsze pamiętaj, aby zapytać trenera o to jak się w razie czego wypiąć szybko z nart. Po drugie unikaj wyciągów orczykowych. Na początek wyciąg krzesełkowy będzie mniej stresujący. Po ostatnie dowiedz się gdzie w pobliżu podają grzańca, który jest doskonałą rozgrzewką w zimowe dni i z pewnością umila czas. :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.