Dorośli często wracają pamięcią do lat dzieciństwa, wspominając je jako czas beztroski, kiedy wszystko było proste. Dzieci jednak swój świat widzą jako niezwykle skomplikowany, a pewne kwestie, które dla nas są banalne, dla nich stanowią nie lada wyzwanie. Przykładem może być choćby tak prozaiczna z naszego punktu widzenia czynność, jak przygotowanie kanapek.
Uczymy nasze dzieci kultury, szacunku do innych, zaradności, pomagamy w rozwiązywaniu zadań domowych… Staramy się wyrobić pewne pozytywne nawyki, wiedząc, że „czym skorupka za młodu...”. Niestety niektóre tematy omijamy, traktując je za mało ważne. Np. sposób przygotowania kanapek. Wbrew pozorom sprawa niezwykle istotna, bowiem nieprzekazanie dziecku zasad dotyczących właściwego przygotowania kanapek do szkoły może skutkować m.in. zniechęceniem dziecka, brakiem ochoty na niechlujnie przygotowaną przekąskę i wyborem między głodem, a wycieczką do szkolnego sklepiku celem zakupienia chipsów i batoników.
Pyszne wnętrze
Naszą kanapkową lekcję zacznijmy od składników. One decydują o tym, jakie wartości odżywcze trafiają do organizmu dziecka, dostarczają mu energii oraz mają wpływ na to, czy pociecha w ogóle sięgnie po kanapkę. Nie czarujmy się jednak: dla dziecka mniej istotne są składniki odżywcze, a ważniejszy jest po prostu smak. Nie ma więc sensu zmuszanie go do szykowania kanapek z czymś, czego nie lubi – gdy tylko dojdzie do szkoły, zawiniątko wyląduje w koszu, lub dziecko „zapomni” zjeść śniadanie. Lepiej wskazywać mu produkty jednocześnie smaczne i zdrowe. Prócz dobrych wędlin i serów, warto na taką listę wpisać również pasztet, który nie tylko świetnie smakuje, ale i ma tę zaletę, że się bardzo łatwo rozsmarowuje – nawet przy użyciu plastikowego, bezpiecznego noża. Warto też wspomnieć o produktach, które w roli kanapkowego składnika nie są najlepszym pomysłem, np. jajkach czy produktach rybnych. Co prawda są one zdrowe, jednak również mocno „nietowarzyskie”. Z taką kanapką dziecko zamiast drugiego śniadania może się najeść wstydu.
I zawija je w sreberka…
Nie mniej ważną kwestią jest odpowiednie zapakowanie kanapki. Jeśli przekażemy dziecku, na co zwracać uwagę, oszczędzimy kłopotu i jemu, i nam. Wyciąganie z plecaka książek pokrytych pomidorami nie należy przecież do najprzyjemniejszych. W roli opakowania niezmiennie od lat najlepiej sprawuje się po prostu papier śniadaniowy umożliwiający spakowanie szybkie, pewne, a przy tym bezpieczne. Najdłużej też utrzymuje walory smakowe przekąski... W tym miejscu warto uczulić dziecko, że kanapki nadają się do spożycia wyłącznie w dniu przygotowania. Następnego dnia nie dość, że nie smakują już najlepiej, to jeszcze ich spożycie może się dla dziecka skończyć sensacjami żołądkowymi.
Kanapkowe rady szefa kuchni Roberta Muzyczki:
- kanapka, którą uczeń sam przygotuje, chętnie zje.
- dla dziecka zamiennikiem dla niewłaściwe przygotowanych kanapek będą chipsy i batoniki. W skrócie: puste kalorie.
- warto wskazywać dziecku składniki nie tylko zdrowe, ale również smaczne. Dzięki temu masz pewność, że po wyjściu z domu drugie śniadanie nie wyląduje w koszu.
- są składniki idealne na kanapkę, które uczeń powinien znać, ale również takie, których zabieranie do grona rówieśników nie jest najlepszym pomysłem (np. ryby czy jajka).
- wilgoć z warzyw może przenikać na inne warstwy, np. pieczywo. To z kolei spowoduje, że kanapka po prostu się rozpadnie. Aby tego uniknąć stosuj odpowiednie „smarowidło” – masło, margarynę do smarowania lub pasztet, które zabezpieczy chleb przed wchłanianiem wilgoci.
- ważne jest nie tylko odpowiednie przygotowanie kanapki, ale również jej właściwe i bezpieczne zapakowanie. Pokaż dziecku, jak właściwie zawijać w papier śniadaniowy, wytłumacz, dlaczego chleb w samym woreczku nie jest najlepszym rozwiązaniem. Możesz zrobić prosty eksperyment – włóż kanapkę do woreczka, woreczek do tornistra, podrzuć tornister i pokaż dziecku co zostało z kanapki.
- kanapka nadaje się do spożycia wyłącznie w dniu przygotowania. Dzieci mają tendencje do prób zamieniania drugiego śniadania w nowe formy życia.
- właściwe przygotowanie kanapki oznacza również bezpieczne. Unikaj trudnych do rozsmarowania surowców, wybieraj tylko delikatne produkty, które dziecko rozprowadzi po pieczywie nawet plastikowym nożem.
sfera - group