4 sierpnia 2008 20:08 | ID: 3843
6 września 2008 17:45 | ID: 5422
7 września 2008 08:08 | ID: 5450
7 września 2008 09:15 | ID: 5454
7 września 2008 09:51 | ID: 5463
7 września 2008 13:49 | ID: 5487
16 stycznia 2015 23:11 | ID: 1180745
jednak powaga urzędu musi być zachowana. ja pracowałam jako monter elektronicznych podzespołów-ubiór roboczy typowo męski ogrodniczki,buty z blachami i upał i jeszcze menstruacja -odlot,klimy brak,taśma leci ,ty na stojaka cała zgrzana ale co jak mus ,to mus ...
16 stycznia 2015 23:22 | ID: 1180749
Ja jako sekretarka a potem Sekretarz szkoły to do pracy chodziłam w garsonkach... nazbierało się ich trochę przez te ponad 31 lat pracy... Teraz zajmują mi całą jedną szafę... he he he... Jakoś nie mogę się z nimi rozstać... chociaż już kilka kompletów oddałam...
Czasami spodnie też wkładałam...
16 stycznia 2015 23:25 | ID: 1180751
Ja w swojej nie moge sobie pozwolić na krótkie spodenki,czy dekolty takie że cycki widać.szorty w urzędzie-zdecydowanie NIE.
17 stycznia 2015 10:37 | ID: 1180792
dziewczyny jak nie szorty, to zakladajcie spodnice przed kolano ;)
17 stycznia 2015 13:35 | ID: 1180848
Każda praca zobowiązuje do odpowiedniego stroju. Jak chcesz przychodzić do pracy w szortach to może zacznij sprzedawać lody na plaży.
Ja zawsze wykonywałam pracę biurową, ale nigdy nie założyłam do pracy klapek, bluzki na ramiączkach, leginsów czy szortów. I powiem szczerze, że jak widzę w ZUS, US czy innej instytucji panie ubrane jak na plaży to mam ochotę to odpowiednio skomentować, ale zawsze sobie mówię: "Aśka uspokój się - milczenie jest złotem" ;)
17 stycznia 2015 16:08 | ID: 1180871
każda praca zobowiązuje do pewnego rodzaju odzieży...ja mam prace biurową i raczej w dresie bym nie przyszła....
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.