Od dnia 1 lipca lekarze wypisują recepty pełnopłatne, czyli bez żadnych zniżek. Wczoraj byłam w pogotowiu i taką właśnie receptę dostałam. Wszystko płatne 100 % !!!!! Myślałam, że padnę, jak za dwa syropy i jedne tabletki zapłaciłam prawie 100 zł......
Dziś byłam po ra kolejny u lekarza. W swoim 0środku zdrowia. I wiece co? W aptece bardzo mile się zdziwiłam. Recepta na leki stałe dla małego była w pełni refundowana!!!! Za lek wziewny zapłaciłam 5, 85. Za inne leki też niedużo, gdyż nasza Pani doktor wypisała mi receptę na 50 %.....
Więc jednak są lekarze o ludzkim sercu- protest, protestem, ale pacjent jest najważniejszy!!!!!
A jak jest u Was? Wykupywaliście jakieś leki? Trafiła się Wam recepta na 100% ???
Jaki sens ma ten protest, kiedy i tak najbardziej pokrzywdzony będzie pacjent, który za leki zapłaci pełną kwotę?