Czy swoje maleństwa kąpiecie codziennie? Czy stosujecie do każdej kąpieli płyny i szampony? Co Wam doradzają położne. Moj pierwszy syn według zaleceń doświadczonej pani dermatolog miał kąpiele w kisielu z mąki ziemniaczanej, lub z dodatkiem parafiny ktora poleciła mi zamiast drogich i też uczulających emolientów. Generalnie powiedziala im mniej kosmetyków tym lepiej i z oliwką też nie należy przesadzać, a najlepiej stosować ta z oliwek.
Szwagierka codziennie kapie syna uzywająć szamponu i dużej ilości mydła ( ktore wysusza skórę) czy sama woda nie wystarczy?
Jak Wy postępujecie?