Mam problem z zachowaniem syna, od pewnego czasu jest zamknięty w sobie izoluje się od wszystkich, potrafi siedzieć cały dzień w pokoju, nie chce rozmawiać, mówi tylko że to jest jego sprawa prywatna i mam się nie wtrącać. Boję się o niego ponieważ mówi że nienawidzi swojego życia, i ma myśli samobójcze, rozmawiałam z mężem aby udać się do psychologa może jemu się zwierzy i z nim będzie chciał rozmawiać, jednak mąż nie widzi problemu. Dziś powiedział mi ,, po co mnie urodziłaś''. Ja jestem osobą stanowczą, mój mąż raczej cichy i ustępliwy,co za tym idzie ........ Jestem psychicznie zmęczona chcę odzyskać swojego syna!