Nazywam się MAGNEZ i w organizmie ludzkim „zamieszkuje”,
Na co dzień każdy człowiek w ilości setki miligramów mnie potrzebuje.
I choć potrzebuje się mnie tak naprawdę niewiele,
To utrata mnie przynosi zagrożeń wiele.
M.in. drgania powiek i arytmia się pojawiają,
Uczucia zmęczenia ,a nawet depresje dokuczają.
Częściej migreny występują,
Infekcje łatwo następują.
Włosy wypadają,
Paznokcie pękają.
Jestem więc jednym z najważniejszych minerałów,
Zaliczam się do ideałów.
Mówią na mnie: „Król Życia”
Beze mnie człowiek jest jak nie do życia.
Poziom cholesterolu we krwi nie wzrasta,
Odporności nigdy nie mówię basta.
Skórze dodaję sprężystości,
Jestem więc eliksirem młodości.
Praca mózgu nie szwankuje,
Pamięć ciągle imponuje.
Dlatego mnie uzupełniajcie,
Niedoboru mnie unikajcie.
Moja przyjaciółka o nicku: bendi9 to bez wahania,
Troszczy się o mnie i dba o moje uzupełniania.
Trochę Ją „podglądałem”,
Jakie na mnie ma sposoby – dowiedzieć się chciałem.
A więc z witaminą B6 jest za pan brat,
Bez niej przyswajania mnie jest brak.
Kaszę gryczaną i ciemne pieczywo zajada czasami,
Obecnie zajada się słonecznika pestkami.
Robi z fasolą, ogórkiem, czy selerem sałatki,
Pije często kakao i je z jogurtem owsiane płatki.
Codziennie owoc stara się jeść
Jabłku , bananowi czy gruszce „mówi cześć”.
Do zup mnóstwo zieleni dodaje,
Tzn. koperek czy pietruszka pływa z nimi się nie rozstaje.
Ostatnio to kawę na bok odstawiła,
Chętniej wodę mineralną piła.
Gdy ma kiepski dzień,
I po domu chodzi jak cień,
Po tabliczkę czekolady sięga,
I znika po chwili złego nastroju mordęga.
Niekiedy to biegnie do pobliskiej apteki,
I kupuje bardziej przyswajalne związki magnezu w tabletkach- leki.
Czasami własnemu magnezowemu Spa się poddaje,
Czy nogi do solankowej wody magnezowej daje.
Podczas seriali oglądania,
Ma migdały czy orzechy do chrupania.
Tak więc o siebie się nie martwię – bez wahania,
Przyjaciółka o nicku :bendi9 to „magnezowa dama”.
Dlatego organizm Jej prawidłowo funkcjonuje,
Przede wszystkim zdrową, ładnie wyglądającą kobietką się czuje.