Gdybym mogła być mężczyzną jeden dzień…
Byłabym szczęśliwa, bo mężczyźni mają lepiej w każdej sferze życia - od fizjologii po uprawnienia!
Po pierwsze: biorę urlop w pracy po to, by przez cały dzień oddawać się chłopięcym i męskim przyjemnościom i czynnością dnia codziennego.
Rano:
-Ogoliłabym twarz- nałożyłabym piankę pędzlem …..
-Wylałabym na siebie cały flakon pięknych, męskich perfum...
- Nie spieszyłabym się, bo ubranie i prysznic zajmie mi tylko 10 minut….
Południe:
- Chodziłabym w samych spodenkach po domu!! Zawsze tego zazdrościłam facetom-, kiedy jest im gorąco po prostu ściągają koszulkę i tyle.
- Będę mogła podrapać się po jajkach:)
-Będę mogła publicznie w pracy jeść banana bez zbędnych komentarzy kolegów!!
-Będę mogła w końcu siedzieć swobodnie z rozłożonymi nogami.
-Rozmowy telefoniczne załatwię w ciągu 30 sekund a nie jak zwykle ploty i ploty i wychodzi 45 minut,
- Zmieniłabym swoje umeblowanie, pewnie wystarczy mi już tylko jedna szafka na ubrania a nie ogromny moloch z Komandora( na wakacje też jedna walizka zamiast dwóch w zupełności wystarczy);
-Mechanicy samochodowi potraktują mnie już poważnie i nie wcisną kitów.
Wieczór:
-Przede wszystkim chciałabym spróbować jak facet przeżywa uciechy seksualne, jak reaguje jego ciało,
-Idę na kręgle, na gokarty, do największego w mieście salonu gier - wszystko po to, by przekonać się, co tak niesamowicie kręcącego jest w tych wszystkich męskich i chłopięcych zabawach.
-Z wielką przyjemnością poszłabym na prawdziwe kawalerskie przyjęcie, by przekonać się, jak tam właściwie jest :)
Gdybym mogła być mężczyzną jeden dzień…:
-Wybawiłabym się za wszystkie czasy!
-Ogólnie analizowałabym siebie i swoje reakcje. Następnego dnia i tak byłabym już kobietą.
-Próbowałabym zrozumieć mężczyzn będąc mężczyzną,
-Miałabym większą siłę fizyczną. Samodzielnie otworzę każdy słoik:)
-Przez cały czas w męskiej skórze upajałabym się brakiem krytyki w stosunku do samej siebie (samego). Panom krytyka jest raczej obca.
-Moja tusza ( np. brzuszek piwny) nie byłby już tak bardzo krytykowany niż obecnie,
-Szef mnie doceni, da podwyżkę- w końcu jestem facetem :)
-Nie interesuje mnie uroda , moda , a co to w ogóle są rozstępy??