Taki mały wątek dla zapominalskich.
Czas letni kończy się w dniu 30 października o godzinie 3:00.
Cofamy zegarki do tyłu.
Czyli pośpimy sobie w niedzielę dłużej :)
26 października 2011 21:34 | ID: 669050
spać w prawdzie rano dłużej nie potrafię , ale cieszę się z dłuższej nocy . Gorzej będzie na wiosnę ...
26 października 2011 21:36 | ID: 669053
Dobrze, że ten czas zmenimy. Więcej światła zobaczymy.
26 października 2011 21:38 | ID: 669056
Super że akurat tak przypada,pośpię sobie dłużej przed ciężkim dniem w pracy
26 października 2011 21:41 | ID: 669060
Ja również pamiętam i bardzo się cieszę:) Godzinka snu do przodu:)
26 października 2011 21:46 | ID: 669070
pewnie i tak obudzę się o "zakodowanej" w mózgownicy porze i już nie zasnę
27 października 2011 01:00 | ID: 669238
To już za 3 dni...
27 października 2011 04:41 | ID: 669253
pewnie i tak obudzę się o "zakodowanej" w mózgownicy porze i już nie zasnę
i ja tez!:)
27 października 2011 09:20 | ID: 669320
Mąż za to popracuje dłużej bo nie 24 godziny a 25;)
Do pracy jedzie 29, a zchodzi z dyżuru 30...napewno będzie się cieszył
27 października 2011 09:56 | ID: 669350
Wątek się przyda - kompletnie o tym zapomniałam!:)
27 października 2011 11:23 | ID: 669418
Super :)
28 października 2011 23:51 | ID: 670374
Jeszcze jedna nocka i śpimy dłużej:)
29 października 2011 00:23 | ID: 670389
Wiemy wiemy, tylko po co to przestawianie czasu.
29 października 2011 04:45 | ID: 670428
Mąż za to popracuje dłużej bo nie 24 godziny a 25;)
Do pracy jedzie 29, a zchodzi z dyżuru 30...napewno będzie się cieszył
Moj tak samo!! :)
29 października 2011 06:33 | ID: 670437
Dobrze, że ten czas zmenimy. Więcej światła zobaczymy.
No nie wiem dziecinko, przecież wcześniej będzie zapadał zmrok.
Ja osobiście nie lubię tej zmiany. Rano i tak nie ma większego znaczenia czy jest ciemno czy jasno ale po południu, to już jest znaczna różnica.
29 października 2011 09:10 | ID: 670499
Dobrze, że telefon sam się przestawi, bo mogłbym zapomnieć;)
29 października 2011 14:53 | ID: 670646
Ja i tak pewnie o tym zapomnę. zresztą, godzina w tą czy w tą to i tak za mało, żebym to odczuła.
Ale wiecie co? Zawsze mnie zastanawiało jak to jest, gdy ktoś ma wtedy trzecią zmianę. Płacą mu za tą dodatkową godzinę, czy musi pracować za darmo bo mu tak wypadło? Ktoś wie może jak to jest?
29 października 2011 18:47 | ID: 670708
Ja i tak pewnie o tym zapomnę. zresztą, godzina w tą czy w tą to i tak za mało, żebym to odczuła.
Ale wiecie co? Zawsze mnie zastanawiało jak to jest, gdy ktoś ma wtedy trzecią zmianę. Płacą mu za tą dodatkową godzinę, czy musi pracować za darmo bo mu tak wypadło? Ktoś wie może jak to jest?
Ja jak pracowałam to normalnie mieliśmy liczone,niestety.Czyli jedną godzinę pracowałam za darmo.
29 października 2011 20:16 | ID: 670737
Dobrze, że ten czas zmenimy. Więcej światła zobaczymy.
No nie wiem dziecinko, przecież wcześniej będzie zapadał zmrok.
Ja osobiście nie lubię tej zmiany. Rano i tak nie ma większego znaczenia czy jest ciemno czy jasno ale po południu, to już jest znaczna różnica.
Mam tak samo Duniu. Rano niech sobie jest ciemno nawet do 9 a za to po południu niech będzie dłużej jasno. A tak w ogóle to wkurza mnie ta zmiana czasu. Ja sie jakoś jeszcze przestawię a niemowlę?! Nadia i tak przestawiła sobie godzine kąpania z 19.30 na 18.30 i teraz co jutro mam jej kąpanie po piątej robić
29 października 2011 20:43 | ID: 670747
a ja współczuję tym którzy ta noc spędzają w podrozy pociągiem, bo wsyztskie staną na godzinę
29 października 2011 20:45 | ID: 670748
kurcze najbardziej przeraża mnie myśl, ze jakub sobie raczej zegara biologicznego nie przestawi
a tym samym moja radosc z faktu, że już od jakiegos czasu ostateczna poranna pobudka jest o 7 diametralnie ulegnie zmianie, bo znow na zegarze zobaczę 6
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.