Natchnięta Kamilą i Marleną wpadłam na ten wątek :)
Gazeta? Komórka? Laptop? Co bierzecie ze sobą gdy na dłużej idziecie do łazienki?
12 kwietnia 2011 07:36 | ID: 486424
Ja wchodze zrobie co mam zrobić i wychodze, nie mam dłuższych posiedzeń
...mam tak samo...nie lubię długo przesiadywać...zrobię, co trzeba i wychodzę...
12 kwietnia 2011 07:40 | ID: 486429
Ja wchodze zrobie co mam zrobić i wychodze, nie mam dłuższych posiedzeń
...mam tak samo...nie lubię długo przesiadywać...zrobię, co trzeba i wychodzę...
Tez tak mam. Ale mąż i córka to najchętniej zamieniliby WC w czytelnię. A ja sterczę pod drzwiami i trzepię nogami!!!!!
12 kwietnia 2011 07:45 | ID: 486434
U mnie to jest zawsze moment...wic nic nie biorę ze sobą...no chyba że papier się kończy to biorę nową rolkę
12 kwietnia 2011 08:17 | ID: 486465
Nie należę do osób, które muszą długo tam siedzieć ;)
12 kwietnia 2011 08:18 | ID: 486468
lubię pograć w bilarda na komórce, ale zdarza się też czasem książka, lub gazeta :)
12 kwietnia 2011 08:47 | ID: 486503
U moich rodziców musowo w wc leżała gazeta i każdy mógł sobie poczytać przy okazji :)))
Choć ja raczej nie korzystam z tego rodzaju "umilaczy" - tak jak kilka osób przede mną wchodzę, robię co mam zrobić i wychodzę.
12 kwietnia 2011 09:21 | ID: 486560
hehe nie mam dluzszych posiedzen ;) - rach ciach i po sprawie hehe (dobry temat ;)), ale maz zabiera a to telefon, a to laptopa....czy gazete....
12 kwietnia 2011 09:30 | ID: 486571
Równiez nie zabiram zadnych zabijaczy czasu:) Wchodzę, robię co trzeba i wychodzę:)))
12 kwietnia 2011 09:42 | ID: 486586
U mnie to jest zawsze moment...wic nic nie biorę ze sobą...no chyba że papier się kończy to biorę nową rolkę
Tak samo ja
12 kwietnia 2011 09:43 | ID: 486588
Przepraszam, ale normalnie nie wierzę, że dyskutujecie na forum o takich sprawach...
12 kwietnia 2011 10:38 | ID: 486678
Przepraszam, ale normalnie nie wierzę, że dyskutujecie na forum o takich sprawach...
A co w tym złego?
12 kwietnia 2011 10:57 | ID: 486690
ja nic nie biore zalatwiam co mam załatwic i wychodze ale mąż to gazety czy komórka
12 kwietnia 2011 11:54 | ID: 486794
Ja wchodze zrobie co mam zrobić i wychodze, nie mam dłuższych posiedzeń
...mam tak samo...nie lubię długo przesiadywać...zrobię, co trzeba i wychodzę...
tak jak ja ;)
12 kwietnia 2011 11:56 | ID: 486798
Przepraszam, ale normalnie nie wierzę, że dyskutujecie na forum o takich sprawach...
Temat rzeczywiście nie należy do najciekawszych
12 kwietnia 2011 12:04 | ID: 486805
Przepraszam, ale normalnie nie wierzę, że dyskutujecie na forum o takich sprawach...
Temat rzeczywiście nie należy do najciekawszych
Aj tam, aj tam :) Temat jak każdy inny ;)) Z gatunku "nic co ludzkie nie jest mi obce " :D
12 kwietnia 2011 12:51 | ID: 486867
temat jak temat...bywają głupsze...
ja tam nic nie biorę, bo "z natury" to nigdzie długo nie wysiedzę
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.