Dziś odebrałam buty od szewca. Zmienił mi zdarte fleki. Zapłaciłam 12 zł. Dużo to czy mało?
Korzystacie z usług szewskich?
Czy są one obecnie tak samo potrzebne jak kiedyś?
18 stycznia 2011 20:15 | ID: 384777
Ja nie korzystam wcale!
18 stycznia 2011 20:16 | ID: 384782
Ja również nie korzystam. Jeszcze w życiu u szewca nie byłam, więc co do cen, to się nie znam.
18 stycznia 2011 20:16 | ID: 384784
Korzystam bardzo regularnie... Mam swojego ulubionego szewca - istny ARTYSTA!
18 stycznia 2011 20:17 | ID: 384787
Raz mi się zdarzyło oddać buty do szewca... tzn. męża w tym celu wykorzystałam, więc nie wiem ile mogła kosztować naprawa
18 stycznia 2011 20:18 | ID: 384788
Jak coś mi się stanie z butami to albo oddaje je na gwarancje albo kupuję nowe nigdy nie byłam u szewca
18 stycznia 2011 20:18 | ID: 384790
A ceny to różnie... Kiedyś złamałam obcas w szpilce, więc wymienił na nowiutkie oba... Dołożył fleczki i zapałciłam 20 zł... Ale może mam u Niego rabat, bo od lat naprawimy buciki tylko w Jego warsztacie...
18 stycznia 2011 20:30 | ID: 384814
Korzystam, choć można kupić fleczki i samemu je wymienić. Ja płacę za wymianę fleków 12- 15 zł, w zależności od szewca i butów. Powiem szczerze, że gdzie nie pójdę, każdy szewc ma półki pełne butów do naprawy, świadczy to o tym że zawód ten ciągle jest potrzebny.
18 stycznia 2011 20:34 | ID: 384821
No to teraz mogę poszaleć,przed ciążą pracowałam jako kierownik sprzedaży w sklepie z artykułami szewskimi.Fleki damskie od 15do20 zł,męskie 20zł,Obcasy 10zł,przybicie 24zł,czyi koszt 34zł,zelówki w zależności od materiału od 20zł,do 60zł.No nie wiem co jeszcze z takich podstawowych napraw?
18 stycznia 2011 20:38 | ID: 384836
Powiem szczerze, że gdzie nie pójdę, każdy szewc ma półki pełne butów do naprawy, świadczy to o tym że zawód ten ciągle jest potrzebny.
dokładnie!:)
Ja korzystam sporadycznie, swoje ukochane kozaczki zanosiłam pare razy, bo za nic w swiecie nie chcialam ich wyrzucic..
18 stycznia 2011 20:38 | ID: 384838
Korzystam, choć można kupić fleczki i samemu je wymienić. Ja płacę za wymianę fleków 12- 15 zł, w zależności od szewca i butów. Powiem szczerze, że gdzie nie pójdę, każdy szewc ma półki pełne butów do naprawy, świadczy to o tym że zawód ten ciągle jest potrzebny.
A wiesz, że też u tego szewca, co byłam, leżało sporo butów. Czyli praca jest.
No to teraz mogę poszaleć,przed ciążą pracowałam jako kierownik sprzedaży w sklepie z artykułami szewskimi.Fleki damskie od 15do20 zł,męskie 20zł,Obcasy 10zł,przybicie 24zł,czyi koszt 34zł,zelówki w zależności od materiału od 20zł,do 60zł.No nie wiem co jeszcze z takich podstawowych napraw?
Niektóre z wymienionych przez Ciebie usług są bardzo drogie. No tak : zelówki to ważny element.
18 stycznia 2011 20:40 | ID: 384842
Mój szewc też oblegany... czasem mnie przyjmie tak poza koleją ale wiem, że ma mnóstwo pracy...
18 stycznia 2011 20:42 | ID: 384843
Ja przeważnie u szewca kupuję fleki (5 zł od pary), a Mąż mi je wymienia
18 stycznia 2011 20:52 | ID: 384871
JA dziś zaniosłam swoje buty ziomowe do szefca, mają dopiero 3 tygodnie i już im zamki poszły. A butów z zepsutymi zamkami na gwarancję nie przyjmują, a kosztowały mnie 120 zł! Do tego śliskie podeszwy, więc potrzebne mi zelówki. A więc nowe zamki, wszyscie z przyklejeniem + zelówki - razem 60 zł! masakraale szkoda mi butów, bo są nowe i fajne, tylko tyle, że te cholerne zamki
18 stycznia 2011 20:55 | ID: 384881
Są fleki,które można samemu wymienić i kosztują od 4zl do 6zl,ale jak jesteśmy w sklepie z butami to raczej nie zwracamy na to uwagi.Sama tego doświadczyłam,buty dla cory 140zł,a fleki przyklejane,czyli musi zmienić szewc bo to robi się na gorąco,a co do cen to takie są w Olsztynie.
18 stycznia 2011 21:07 | ID: 384898
ja kupuję fleki za 4 zl i wymieniam sama a jak nie mogę sobie poradzić to proszę męża o pomoc:-) cena wymiany fleków w Olsztynie na Jarotach to 15 zł!!!
18 stycznia 2011 21:55 | ID: 384988
Regularnie korzystam z uslug szewca od wielu wielu lat. Po zimie zanosze kozaki, aby wymienil mi fleki gdy oczywiscie sa mocno zuzyte, w przypadku szpilek - w zaleznosci jak dlugo w jednych chodze. Zdarza mi sie z roznymi naprawami obuwia do niego biegac, zawsze jestem zadowolona...
A ceny, coz - niezaleznie od tego czy daje np. fleki czy tez nie - place 12zl! Dziwne, a powinno byc taniej
18 stycznia 2011 23:02 | ID: 385090
Korzystam - szczególnie jak flek się zgubi a zapasowych nie ma...
18 stycznia 2011 23:21 | ID: 385106
Guśka a którego szewca na jarotach podajesz?
?
6 grudnia 2012 16:57 | ID: 874321
A ile szewc wieźmie za naprawę podeszwy??
6 grudnia 2012 16:58 | ID: 874322
weźmie*
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.