-
1
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-06-25 17:06:47
25 czerwca 2010 17:06 | ID: 239000
To zależy.Jeśli mam rację w jakiejś sprawie,to zdania nie zmienię.jeśli nie mam racji,to potrafię uznać,że ktoś ją ma i zdanie zmieniam.To zależy od sytuacji.Ale jak mam rację,to zabij,powieś-musi być na moim.!!!!
-
2
usunięty użytkownik
2010-06-25 17:11:32
25 czerwca 2010 17:11 | ID: 239004
Są takie kwestie w których o rację nie chodzi - na przykład to, że coś postanawiamy, coś wybieramy. Ale alternatywa którą odrzuciliśmy też była w pewien sposób słuszna.
-
3
camea
Zarejestrowany: 04-11-2009 09:50 .
Posty: 564
2010-06-25 17:11:37
25 czerwca 2010 17:11 | ID: 239005
To zależy czego moje przekonanie dotyczy. Jeśli spotykam na konstruktywną kontropinię, oczywiście nie zawsze przyznam rację od razu, ale po przemyśleniu jestem w stanie zmienić zdanie. Co innego, gdy ktoś próbuje na siłę zmienić u mnie coś, co w jakiś sposób nie przystaje do jego światopoglądu (przykład - potyczki o wegetarianizm mój i mojego synka)
-
4
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-06-25 17:16:32
25 czerwca 2010 17:16 | ID: 239007
Mama Tymka napisał 2010-06-25 17:11:32Są takie kwestie w których o rację nie chodzi - na przykład to, że coś postanawiamy, coś wybieramy. Ale alternatywa którą odrzuciliśmy też była w pewien sposób słuszna.
W takim wypadku,trzeba pomyśleć i jeśli zmiana zdania jest korzystniejsza,niż na pocz ątku zakładaliśmy,to oczywiście,zmieniam zdanie.A jeśli sobie coś postanowię,to raczej się tego trzymam.
-
5
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-06-25 17:29:13
25 czerwca 2010 17:29 | ID: 239012
Jak coś jest dla mnie ważne i jestem tego pewna zdania nie zmienię. Ale jestem otwarta i może się okazać, że komuś przyznam rację. Wiem tez, że czas jest dobrym doradcą. Nie można podejmować decyzji pod wypływem emocji. Jednak czasami źle podjętej decyzji nie można cofnąć albo czasami nie cofa się aby nie wyjść na idiotę.
-
6
usunięty użytkownik
2010-06-25 17:31:43
25 czerwca 2010 17:31 | ID: 239016
Ja też nie boje się zmienić zdanie. czasami tak bywa, że przekonuje się do czegoś, albo po prostu zmieniam zdanie bo początkowa decyzja okazuje się nietrafiona. Ostatnio też dość często zmieniam zdanie w stosunku do osób.
-
7
usunięty użytkownik
2010-06-25 17:37:25
25 czerwca 2010 17:37 | ID: 239020
Mama Tymka napisał 2010-06-25 17:31:43 Ja też nie boje się zmienić zdanie. czasami tak bywa, że przekonuje się do czegoś, albo po prostu zmieniam zdanie bo początkowa decyzja okazuje się nietrafiona. Ostatnio też dość często zmieniam zdanie w stosunku do osób.
Z ust mi to wyjęłaś, Kasiulku...
-
8
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-06-25 17:37:49
25 czerwca 2010 17:37 | ID: 239022
Mama Tymka napisał 2010-06-25 17:31:43Ja też nie boje się zmienić zdanie. czasami tak bywa, że przekonuje się do czegoś, albo po prostu zmieniam zdanie bo początkowa decyzja okazuje się nietrafiona. Ostatnio też dość często zmieniam zdanie w stosunku do osób.
Do osób to szczególnie. Nie tak, że dziś kogoś kocham a jutro nienawidzę ale czasami pierwsze wrażenie z kolejnymi może być bardzo różne.
-
9
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-06-25 17:38:58
25 czerwca 2010 17:38 | ID: 239024
Co do osób nawet po wielu latach można dostrzec pewne cechy które kiedyś sie nie liczyły a dziś są drażniące.
Jednak staram się nie palić za sobą mostów :)
-
10
usunięty użytkownik
2010-06-25 17:49:19
25 czerwca 2010 17:49 | ID: 239039
Tak sobie jeszcze myślę, że jakbym nie zmieniała zdania to bym mnie dzisiaj tu nie było :))))
-
11
usunięty użytkownik
2010-06-25 18:12:12
25 czerwca 2010 18:12 | ID: 239057
Mama Tymka napisał 2010-06-25 17:31:43Ja też nie boje się zmienić zdanie. czasami tak bywa, że przekonuje się do czegoś, albo po prostu zmieniam zdanie bo początkowa decyzja okazuje się nietrafiona. Ostatnio też dość często zmieniam zdanie w stosunku do osób.
jeśli moja decyzja była niesłuszna, zmieniam zdanie po przemyślunkach.
poglądy w stosunku do innych osób też zmieniam, staram się jednak pamiętać dobre niż złe rzeczy. nic co ludzkie nie jest mi obce.
-
12
pinquin
Zarejestrowany: 11-12-2009 21:25 .
Posty: 896
2010-06-25 21:54:18
25 czerwca 2010 21:54 | ID: 239261
Zależy to tylko i wyłącznie od argumentacji drugiej strony. Choć przyznaję, że moja pierwsza reakcja bywa emocjonalna, i po chwili zastanowienia moje stanowisko łagodnieje;)
-
13
moniczka81
Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45 .
Posty: 9066
2010-06-25 23:16:11
25 czerwca 2010 23:16 | ID: 239298
Kiedyś miałam problem z konsekwencją w swoich działaniach i przekonaniach. Teraz sytuacja się zmieniła.
-
14
sysia12
Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32 .
Posty: 4439
2010-06-26 16:14:42
26 czerwca 2010 16:14 | ID: 239433
jeżeli po przemyśleniu danej sytuacji stwierdzam że jednak nie mam racji to bez problemu potrafie sie przyznać że źle oceniłam,chociaż staram się najpierw dobrze przemyśleć a potem dopiero oceniać(wyszło troche masło maślane)
-
15
usunięty użytkownik
2010-06-26 18:11:14
26 czerwca 2010 18:11 | ID: 239466
Mówcie mi Mućka
-
16
Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675
2010-06-26 18:58:15
26 czerwca 2010 18:58 | ID: 239473
AlusiaSz napisał 2010-06-26 18:11:14Mówcie mi Mućka
Nie wierzę Alusiu :-)
Jeśli zostane przekonana zmieniam. Nie robię tego jednak na zasadzie wyboru mniejszego zła
.
-
17
usunięty użytkownik
2010-06-26 19:39:32
26 czerwca 2010 19:39 | ID: 239482
Ulinka napisał 2010-06-26 18:58:15Nie wierzę Alusiu
Jeśli zostane przekonana zmieniam. Nie robię tego jednak na zasadzie wyboru mniejszego zła
.
Słusznie, że nie wierzysz, bo daję się przekonać. Ale najczęściej działam z przekory.
-
18
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2010-06-27 13:12:37
27 czerwca 2010 13:12 | ID: 239747
Zmieniam zdanie w sprawach dla mnie tak naprawdę nieistotnych. Jak mnie ktoś przekona to zmieniam...
Generalnie w sprawach ważnych raczej nie zmieniam.
-
19
usunięty użytkownik
2010-06-27 13:52:23
27 czerwca 2010 13:52 | ID: 239763
Zdarza mi się zmienić zdanie... zwłaszcza, gdy ktoś ma solidne argumenty. Ale, gdy widzę,że ktoś "na siłę" coś mi wmawia, to mówię zazwyczaj, że pozwalam mieć osobie przekonującej swoją rację, ale ja jednak pozostanę przy swojej
-
20
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-06-27 17:17:31
27 czerwca 2010 17:17 | ID: 239831
U mnie ciężko jest z tym... utaconego zaufania u mnie nie tak łatwo odbudować, danego słowa staram się dotrzymać i cholernie jestem zawzięta... jak coś to lepiej do mnie nie podchodzić