no szczyt chamstwa! Dzisiaj jakaś rozpędzona baba przejechała mi psa i nawet się nie zatrzymała! Ba! Nawet nie zwolniła jak już pies znalazł się pod kołami ! Pojechała najzwyczajniej w świecie dalej!!! Uważam takie zachowanie za skandal! Przecież mogła się chociaż zatrzymać i zapytać czy nie podwieźć do weterynarza...nikt by do niej pretensji nie miał bo gamoń wybiegł na ulicę więc nawet gdybym chciała mieć pretensje, że np. jechała za szybko po wsi to nic nie mogłabym udowodnić a ludzka przyzwoitość nakazuje chociaż się zatrzymać... na szczęśćie gamoń jest chyba nieśmiertelny bo mimo, że się przetoczył pod całym samochodem to nie ma nawet zadrapania. Ale ja i tak się pytam : JAK MOŻNA PRZEJECHAĆ ZWIERZĘ I NAWET NIE ZWOLNIĆ WIEDZĄC, ŻE JEST POD KOŁAMI. JAK MOŻNA SIĘ NIE ZATRZYMAĆ???