W potocznym rozumieniu analfabetyzm to brak umiejętności pisania i czytania. Ale istnieje także tzw. analfabetyzmu wtórny oraz funkcjonalny czyli - niemożnoś zrozumienia i wykorzystania drukowanych informacji oraz przedstawień graficznych tj. ikon, wykresów, diagramów, czyli praktycznej niezdolności posługiwania się słowem pisanym: braku zrozumienia treści najprostszych instrukcji, braku umiejętności wypełnienia najprostszych formularzy.
Według najnowszych badań prawie 61% Polaków nie przeczytało w ubiegłym roku ani jednej książki!!! Najbardziej niepokojący jest fakt, że procent Polaków, którzy nie przeczytali w ciągu roku ani jednej książki wzrasta każdego roku.
Według prof. Czaplińskiego "Rodzimy się jako analfabeci i tak już zostaje"
Dlatego czytelnicze nawyki należy wykształcać już we wczesnym dzieciństwie. - Młody człowiek powinien być wciągany do świata, w którym czytanie jest opłacalne - tłumaczy prof. Czapliński. - Nikt nie rodzi się czytelnikiem. Przychodzimy na świat jako analfabeci - zaznacza. Dlatego w czytelniczej edukacji ogromną rolę odgrywa rodzina. I nie chodzi o podtykanie dziecku książek, ale wykreowanie w domu atmosfery, w której książka będzie czymś ważnym. To zaszczepi w dziecku niezbędne czytelnicze wzorce.
A co Wy najczęściej czytacie: książki, gazety, czy strony www? Zapraszam do sondy