-
1
usunięty użytkownik
2011-07-20 20:00:54
20 lipca 2011 20:00 | ID: 593112
masz swoje czy kupilas , bo pierwszy raz slysze ze w porach mozna cos takiego znalesc Ja nigdy nie zagladam w te miejsca
-
2
usunięty użytkownik
2011-07-20 20:04:28
20 lipca 2011 20:04 | ID: 593116
W kalafiorze kiedyś widziałem, ale takim prosto z pola. Długie, białe robale. A ciotka wyławiała je w gotowaniu.
Długo się potem do kalafiora przekonywałem...
-
3
usunięty użytkownik
2011-07-20 20:04:36
20 lipca 2011 20:04 | ID: 593117
baszka (2011-07-20 20:00:54)
masz swoje czy kupilas , bo pierwszy raz slysze ze w porach mozna cos takiego znalesc Ja nigdy nie zagladam w te miejsca
Kupione. Na działce mam, ale jeszcze strasznie "chude"
-
4
usunięty użytkownik
2011-07-20 20:08:53
20 lipca 2011 20:08 | ID: 593119
centaurek (2011-07-20 20:04:28)
W kalafiorze kiedyś widziałem, ale takim prosto z pola. Długie, białe robale. A ciotka wyławiała je w gotowaniu.
Długo się potem do kalafiora przekonywałem...
Ja pamiętam jak moja babcia raz zrobiła kompot z czereśni. Słoiczki ładnie ułożyła na kredensie i była dumna, że wszystko ładnie jej wyszło ... do czasu, aż zauważyłam coś białego :)
Od tego czasu babcia nie robi już kompotu z czereśni
-
5
usunięty użytkownik
2011-07-20 20:13:20
20 lipca 2011 20:13 | ID: 593120
w grzybach są takie małe robaczki i w czereśniach często w porach nigdy nie widziałam
-
6
usunięty użytkownik
2011-07-20 20:13:21
20 lipca 2011 20:13 | ID: 593121
Kalafiora przed ugotowaniem mocze w wodzie z octem przez ok 10 min , wszystkie swinstwa wyplywaja Jezeli chodzi o pory to moze przelazly z jakiegos innego warzywka
-
7
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2011-07-20 20:19:21
20 lipca 2011 20:19 | ID: 593123
baszka (2011-07-20 20:13:21)
Kalafiora przed ugotowaniem mocze w wodzie z octem przez ok 10 min , wszystkie swinstwa wyplywaja Jezeli chodzi o pory to moze przelazly z jakiegos innego warzywka
Ja również tak robię. W porach z robactwem( białym) się nie spotkałam. Ale wiesz, te pory mogły być czymś faszerowane.... Moze dlatego?
-
8
usunięty użytkownik
2011-07-20 20:19:25
20 lipca 2011 20:19 | ID: 593124
Ja miałam w działkowych naszych truskawkach - nicienie jakieś takie i nikt nie rozpoznał co to za robaczki ale było tego pełno!
Mąż za to kiedyś jadł śliwki węgierki. Smaczne całkiem choć dość gorzkie niektóre. Po zjedzeniu ZNACZNEJ ilości odkrył pewną zależność - wszystkie gorzkie miały robale na które wcześniej nie zwracał uwagi. Od 2 lat nie je śliwek :D
-
9
Hafija
Zarejestrowany: 08-02-2011 19:52 .
Posty: 683
2011-07-20 21:04:11
20 lipca 2011 21:04 | ID: 593196
Kiedyś ugryzłam jabłko a tam - dokładnie pod zębem - wielki bialy robal... fuuuu :(
-
10
aga_8666
Zarejestrowany: 15-02-2011 19:08 .
Posty: 5072
2011-07-20 21:23:40
20 lipca 2011 21:23 | ID: 593213
Mi się często zdarzały białe robaczki w malinach, i ostatnio staram się ich nie jadać
-
11
usunięty użytkownik
2011-07-20 21:25:49
20 lipca 2011 21:25 | ID: 593216
-
12
Justyna mama Łukasza
Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 .
Posty: 7326
2011-07-20 21:32:02
20 lipca 2011 21:32 | ID: 593219
Ble a ja właśnie kalafiorową popijam. Lepiej nie patrzeć proteiny nie zaszkodzą. W czereśniach trafiłam kiedyś.
-
13
usunięty użytkownik
2011-07-20 21:45:55
20 lipca 2011 21:45 | ID: 593232
W czereśniach bardzo często, ale że je uwielbiam, to staram się do nich już nie zaglądać.
A najdziwniejsze "miejsce", w którym znalazłam białego robaczka to (wprawdzie to ani owoc ani warzywo ale...) wedlowski cukierek Bajeczny. Bleeto było okropne.
-
14
usunięty użytkownik
2011-07-20 22:56:37
20 lipca 2011 22:56 | ID: 593361
Mama Julki (2011-07-20 21:25:49)
O matko, w malinach często robak mówi "Dzień dobry". Sprawdzam je dokładnie. Mnie się kiesyś przytrafiły białe larwy w brokule i kalafiorze, więc teraz dokładnie oglądam te warzywa i gotuję każdą różyczkę oddzielnie.
Śliwki to też robakowy standard.
Ostatnio edytowany: 20-07-2011 22:58, przez: Jaśmina
-
15
camea
Zarejestrowany: 04-11-2009 09:50 .
Posty: 564
2011-07-21 00:42:32
21 lipca 2011 00:42 | ID: 593418
Sonia (2011-07-20 20:19:21)
baszka (2011-07-20 20:13:21)
Kalafiora przed ugotowaniem mocze w wodzie z octem przez ok 10 min , wszystkie swinstwa wyplywaja Jezeli chodzi o pory to moze przelazly z jakiegos innego warzywka
Ja również tak robię. W porach z robactwem( białym) się nie spotkałam. Ale wiesz, te pory mogły być czymś faszerowane.... Moze dlatego?
Skąd, "faszerowanych" robale właśnie nie tykają. Dobry znak, znaczy się niepryskane. Tylko mało wegetariańskie, he he
-
16
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2011-07-21 01:06:09
21 lipca 2011 01:06 | ID: 593420
Jakoś do tej pory nic takiego nie zauważyłam ani w kalafiorach, ani w porach czy winnych warzywach,,,
-
17
mardinka
Zarejestrowany: 08-06-2011 08:18 .
Posty: 1582
2011-07-21 08:50:58
21 lipca 2011 08:50 | ID: 593482
Dokładnie tak, im więcej chemicznego swiństwa wyleją na warzywa i owocowe drzewka tym to piękniejsze i robala tam nie uświadczysz , a najwyżej alergii mozna dostać. No cóż takie ekologiczne to było widać.
Czyli wniosek z tego taki, skoro robalek tam przeżył, to to zdrowsze jest. Spotkałam się nie raz, ale przyglądam się temu z czego robię jedzenie i odrzucam to z żyjątkami.
-
18
usunięty użytkownik
2011-07-21 09:16:43
21 lipca 2011 09:16 | ID: 593492
Robele nowej generacji potrafią zjeść wszystko - nawet coś co jest niesmaczne.
-
19
usunięty użytkownik
2011-07-21 09:39:51
21 lipca 2011 09:39 | ID: 593510
mardinka (2011-07-21 08:50:58)
Dokładnie tak, im więcej chemicznego swiństwa wyleją na warzywa i owocowe drzewka tym to piękniejsze i robala tam nie uświadczysz , a najwyżej alergii mozna dostać. No cóż takie ekologiczne to było widać.
Czyli wniosek z tego taki, skoro robalek tam przeżył, to to zdrowsze jest. Spotkałam się nie raz, ale przyglądam się temu z czego robię jedzenie i odrzucam to z żyjątkami.
Absolutnie się z tym nie zgodzę! Ekologiczna żywność (z robakami!) nie jest zdrowsza wręcz przeciwnie!!! W gospodarstwach ekologicznych także stosuje się środki ochrony roślin biologiczne lub chemiczne dopuszczone przez róne organizacje... Jeśli owoc/warzywo jest robaczywe, lub ma znamiona jakiejś choroby jest szkodliwy!!! Rośliny same się bronią i jeśli zagnieżdża sizęż jazkiś robacek lub choroba, to roślina zaczyna wydzielać substancje, które mają zwalczyć intruza - nie jest to nic zdrowego!
Jeśli ogrodnik lub rolnik stosuje się do zaleceń i właściwie dozuje środki ochrony roślin, to nie ma szans, by nam coś zaszkodziło! Pomału ludzie zaczynają to rozumieć i zanika mit o najzdrowszych polskich jabłkach z robakiem :)
-
20
mardinka
Zarejestrowany: 08-06-2011 08:18 .
Posty: 1582
2011-07-21 10:21:37
21 lipca 2011 10:21 | ID: 593534
Masz rację, ja spojrzałam na to pod kontem domowego ogródka.
Wspominając niedawny problem epidemiologiczny spowodowany bakterią wychodowaną zdaje się w ekologicznym gospodarstwie, to wszędzie chodzi o kasę, a nie o jakość , dla mnie to, to co sama wychoduję w ogródku to wiem jakie jest, a cała reszta to już przypadek na co się trafi.