dobre kawaly - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

145 odp. Strona 2 z 8 Odsłon wątku: 25954

beata

Zarejestrowany: 15-04-2008 11:41 . Posty: 461 IP:

2008-04-17 10:00:57

17 kwietnia 2008 10:00 | ID: 400

na przystanku altobusowym stoi dzentelmen i dyskretnie podrapal sie w glowe a stara baba do niego powiada "co wsiura pana ugryzla" a pan zaklopotany odpowiada -nie w glowe!!!!!!!!!!

<- 1 2 3 4 5 6 7 8 ->

21
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2008-04-23 15:40:19

23 kwietnia 2008 15:40 | ID: 561

Małe dzieciaczki fajniutkie historyjki tworzą, że my starsi nawet byśmy o takich nie pomyśleli - zdolne bestyjki - hehehe
22
misiek

Zarejestrowany: 04-04-2008 22:44 . Posty: 1182

2008-04-23 19:14:19

23 kwietnia 2008 19:14 | ID: 578

Ojej widzę że nie miałem pojęcia o doskonałej formie pani Oliwki przed wyzwaniem jej na pojedynek :) ale co tam trzeba próbować
23
misiek

Zarejestrowany: 04-04-2008 22:44 . Posty: 1182

2008-04-23 19:15:35

23 kwietnia 2008 19:15 | ID: 579

Ile razy w życiu wstydzi się kobieta ?? - 4 razy 1 raz to pierwszy raz 2 raz to po ślubie bo to nie jest już pierwszy raz 3 raz jak pierwszy raz bierze za to pieniądze a 4 raz kiedy pierwysz raz musi za to płacić :)
24
misiek

Zarejestrowany: 04-04-2008 22:44 . Posty: 1182

2008-04-23 19:19:35

23 kwietnia 2008 19:19 | ID: 580

Plaża topi się mężczyzna dostrzega to Szwajceneger ( przepraszam za błedy nie chce mi się pisowni sprawdzać) rzuca się do wody płynie 50m 200m 500 m 1km nie dał rady utopił się. Za nim Stalone dostrzega topielca rzuca się do wody płynie 200m 500m 1km 2 km nie dał rady utopił się. Za nimi rzuca się starszy schorowany kulawy mężczyzna rzucił się do wody i od razu się utopił :)) to mój ulubiony kawał :)
25
misiek

Zarejestrowany: 04-04-2008 22:44 . Posty: 1182

2008-04-23 19:23:56

23 kwietnia 2008 19:23 | ID: 581

Polak przyjeżdża do Francji i odwiedza tamtejszy dom publiczny. Podchodzi do pierwszej z pań lekkich obyczajów i mówi dam Ci 5000 euro ale zrobimy to tak jak ja chce : dziewczyna wystraszona odmawia, podchodzi do następnej dam CI 5000 euro ale zrobimy to tak jak ja chce dziewczyna również się spłoszyła i odmówiła sytuacja powtarza się jeszcze dwukrotnie w końcu do Polak podchodzi szefowa burdelu : - Polak ?? _ tak - no dobra choć na góre Po jakimś czasie szefowa schodzi na dół zainteresowane dziewczyna pytają się: i jak chciał ?? - na kreche :)
26
misiek

Zarejestrowany: 04-04-2008 22:44 . Posty: 1182

2008-04-23 19:25:14

23 kwietnia 2008 19:25 | ID: 582

Siedzi trzech anemików na ławce po godzinie jeden mówi chyba będzie dziś padać za godzinę drugi odpowiada chyba nie po kolejnej godzinie odzywa się trzeci idę stąd nie lubie kłótni
27
misiek

Zarejestrowany: 04-04-2008 22:44 . Posty: 1182

2008-04-23 19:29:56

23 kwietnia 2008 19:29 | ID: 583

Przychodzi baba do lekarza z piłą w plecach - co Pani dolego - rżnę się na okrągłą
28
misiek

Zarejestrowany: 04-04-2008 22:44 . Posty: 1182

2008-04-23 19:31:40

23 kwietnia 2008 19:31 | ID: 584

I jak tam drodzy użytkownicy mam jakieś szanse z Panią Oliwką a może to dwocipy Violin Wam się bardziej podobają ??
29
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2008-04-23 23:43:54

23 kwietnia 2008 23:43 | ID: 610

Odpowiedź na #28
To jeszcze kilka na dokładkę: Szczyt cierpliwości: Puścić pawia przez słomkę. Wiesz, mamo, Kazio wczoraj przyszedł brudny do szkoły i pani za karę wysłała go do domu! - I co, pomogło? - Tak, dzisiaj cała klasa przyszła brudna! W komisariacie przesłuchiwani są mężczyźni podejrzani o kradzież: - Gdzie pan mieszka? - pyta policjant pierwszego. - Ja nie mam domu. - A pan? - pyta drugiego. - Naprzeciwko kolegi.
30
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2008-04-23 23:48:56

23 kwietnia 2008 23:48 | ID: 612

Puka policja do drzwi. Mieszkaniec tego lokalu patrzy przez wizjer i pyta: - Czego tu? - Policja. Proszę otworzyć. Musimy pogadać. - A ilu was jest? - Dwóch. - No to sobie sami pogadajcie. Pani każe napisać dzieciom zdanie ze słowem prawdopodobnie. Jasiu napisał i czyta: mój tata bierze gazetę i idzie do kibla, prawdopodobnie będzie srał bo czytać nie umie. Wraca gaździna pociągiem z jarmarku i pyta siedzącego z nią w przedziale pasażera: - Proszę pana, czy w Zimnej Wodzie staje? - Mnie nie!
31
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2008-04-23 23:53:36

23 kwietnia 2008 23:53 | ID: 613

Czym różni się pomidor od blondynki??? Bo pomidora sie soli, a blondynkę sie pieprzy!!! Blondynka przyszła do apteki. - Czy są testy ciążowe? - Są - A trudne są pytania? List Murzyna Drogi biały kolego: Powinieneś zrozumieć kilka rzeczy: Kiedy się rodzę - jestem czarny. Kiedy dorosnę - jestem czarny. Kiedy praży mnie słońce - jestem czarny. Kiedy jest mi zimno - jestem czarny. Kiedy jestem przerażony - jestem czarny. Kiedy jestem chory - jestem czarny. Kiedy umieram - jestem czarny. Ty, biały kolego: Kiedy się rodzisz - jesteś różowy. Kiedy dorośniesz - jesteś biały. Kiedy praży Cię słońce - jesteś czerwony. Kiedy jest Ci zimno - jesteś fioletowy. Kiedy jesteś przerażony - jesteś zielony. Kiedy jesteś chory - jesteś żółty. Kiedy umierasz - jesteś szary. I Ty, masz czelność nazywać mnie kolorowym?
32
Violin

Zarejestrowany: 27-03-2008 13:16 . Posty: 109

2008-04-24 20:45:12

24 kwietnia 2008 20:45 | ID: 644

Dlaczego blondynka nie może być windziarką? - Bo nie zapamięta trasy. Jedzie blondynka rowerem i zatrzymuje ją policjant. - Przepraszam, ale nie ma pani powietrza w tylnym kole. Blondynka spogląda na koło i mówi: - Ale tylko na dole... Brunetka do blondynki : "Byłam robić testy ciążowe". Blondynka : "I co trudne były pytania ?" Dlaczego blondynka nie może przedstawić doktorskiego przewodu? - Bo nie wie, ile metrów przewodu ma kupić. Jadą trzy blondynki windą. Nagle coś się zepsuło i winda stanęła między piętrami. Jedna z nich przerażona tłucze w ścianki, ale nic to nie daje. Druga zrezygnowana usiadła w kącie. Wreszcie trzecia po półgodzinnym namyśle mówi: - To co dziewczyny, krzyczmy razem!!! A blondynki: - Razem, razem, razem !!!! a ten brutalny bardzo :) Kiedy blondynka jest podobna do słonecznika? - Kiedy ma usta pełne nasienia.
33
beata

Zarejestrowany: 15-04-2008 11:41 . Posty: 461

2008-04-24 22:04:01

24 kwietnia 2008 22:04 | ID: 645

Odpowiedź na #32
chyba pobity jest rekord na forum !!!!!
34
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2008-04-24 22:36:02

24 kwietnia 2008 22:36 | ID: 647

Ja sie tam nie poddaję - hehehe: - Tatusiu widziałem jak nasz sąsiad gonił ruszający z przystanku autobus... - I co? - Poszczułem go naszym Burkiem i zdążył... - Jasiu, twoja siostra jest taka śliczna... Jak mi przyniesiesz pukiel jej włosów to dam ci na loda. - A co pan mi da jak ostrzygę ją do zera? Na lekcji dzieci mówiły jakie znają waluty. Jasiu powiedział, że zna "razy". - Nie ma takiej waluty Jasiu - upiera się pani. - Jest, bo jak siostra wróciła z wycieczki do Turcji, to ojciec ją zapytał ile dała za ten sweterek, a ona powiedziała, że dwa razy.
35
Violin

Zarejestrowany: 27-03-2008 13:16 . Posty: 109

2008-04-26 15:32:30

26 kwietnia 2008 15:32 | ID: 672

a może bloga z dowcipami założymy>???? Blondynka budzi męża w środku nocy i pyta : - Kochanie czy płazy mają rozum ? - Nie żabciu nie mają - odpowiada mąż. Czemu blondynka stoi na zegarku? Bo chce być na czasie! dwie blondynki zastanawiaja sie nad tym co zrobic aby dostac nagrode nobla. jedna z nich prponuje: - może polecimy na słońce, druga na to: no cos ty tam jest gorąco poparzymy sie - to polecimy w nocy Idą trzy pijane blondynki i widzą księdza. Wstydziły mu się w takim stanie pokazać na oczy, więc pochowały się do worków. Ksiądz ciekawy, co jest w workach kopie w każdego z nich. Kopie w jeden i słyszy: - Miaaaaaaaaał! Kopie w drugi i słyszy: - Hau, hau! Kopie w trzeci i słyszy: - Kartofle! Dwie blondynki jadą windą i jedna mówi do drugiej: -Wiesz, jestem w ciąży. -To wspaniale, zastanawiałaś się już nad imieniem dla dziecka? -Narazie, to ja się zastanawiam nad imieniem ojca! Przechodzi blondynka przez ulicę.Pyta się przechodnia: -Gdzie jest druga strona ulicy? -Tam, po drugiej stronie. -Ale jak tam byłam to mi powiedzieli,że tu. miłego weekendu!!!
36
Violin

Zarejestrowany: 27-03-2008 13:16 . Posty: 109

2008-04-26 16:05:13

26 kwietnia 2008 16:05 | ID: 673

i jeszcze coś.... Na budowie słychać okrzyk: - Franek, podaj kurw* tą cegłę! Przechodzący ksiądz zwraca uwagę: - Może tak delikatniej... - Dobra - Franek, podaj kurw* cegiełkę! Księdzu ginęła mąka. Podejrzewał organistę, więc postanowił dobrać się do niego podczas spowiedzi. Podchodzi organista Antek do konfesjonału, a ksiądz bez wstępów pyta: - Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie? - Co ksiądz mówi? - Kto mi mąkę kradnie? - Tu nic nie słychać - odpowiada sprytny organista. - Co ty opowiadasz! - Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy. Zamienili się miejscami. - A nie wie ksiądz, kto zaleca się do mojej żony? - pyta Antek. - Rzeczywiście, tu nic nie słychać. Spotyka się wieczorem dwóch księży, z których jeden narzeka: - Dziś przy konfesjonale był taki galimatias, że naznaczając pokuty zapomniałem o udzielaniu rozgrzeszeń. Do przedziału wagonu kolejowego wchodzą trzy osoby: kobieta, młody mężczyzna i ksiądz. Zaczyna się długa podroż, wiec aby skrócić czas wszyscy wyjmują gazety, traf chciał, ze takie same i zaczynają rozwiązywać krzyżówkę W pewnej chwili odzywa się kobieta: - Czy któryś z panów może wie, co to może być: 7 pionowo, cześć ciała kobiety, na piec liter, pierwsza "p", ostatnia "a". - Pięta - odpowiada chłopak. - Eeee... czy ktoś z państwa ma gumkę? - pyta ksiądz. Przed bramą nieba staje ksiądz i kierowca autobusu. święty Piotr mówi: - Ty kierowco do nieba, a ty księże do czyśćca. - Ale czemu tak? - pyta ksiądz. - Bo widzisz, jak ty prawiłeś kazania to wszyscy spali, a gdy on prowadził autobus to wszyscy się modlili. i to juz.....
37
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2008-04-26 23:06:12

26 kwietnia 2008 23:06 | ID: 676

Idzie facet przez las i widzi zziębniętą sierotkę. Pyta: - Zimno ci? - Tak. - A może głodna jesteś? - No tak. - To może chcesz na pączka? - A jak to jest na pączka? Jaś pyta tatę: - Tato, jaki ci kupić prezent pod choinkę? - Nic mi nie kupuj, nie mam pieniędzy! Namacał ślepy garbatego i sarkastycznie mówi: - Co? Z plecakiem na wycieczkę? A na to garbaty: - Jak widać... Jedzie słoń na rowerze za nim mrówka na motorku. Nagle mrówka wpada na słonia i powoduje wypadek: - Mrówko, czemu mnie nie ominęłaś? - pyta słoń. - Chciałam, ale bałam się, że zabraknie mi benzyny...
38
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2008-04-26 23:11:43

26 kwietnia 2008 23:11 | ID: 677

Hrabia przyjmuje do pracy służącą: - Czy Zosia lubi kanarki? - Ja tam, proszę pana hrabiego, nie jestem wybredna. Zjem wszystko. Na drzewie siedzi wróbel, przylatuje wrona. Wróbel pyta: - Co ty jesteś za ptak? Ona odpowiada: - Wrona, a ty? - Ja to jestem orzeł, tylko trochę chorowałem! W szkockiej wiosce wybuchł pożar. Strażacy stoją z boku i przyglądają się płomieniom. - Dlaczego nie gasicie ? - pyta cudzoziemiec. - Wody nam szkoda. Rozmawiają dwa ślepe konie: - Weźmiemy udział w Wielkiej Pardubickiej? - Nie widzę przeszkód... Spotkały się dwie blondynki: - Jak ty to robisz Zosiu, że zawsze jesteś w świetnym humorze? - To bardzo proste. Co jakiś czas wchodzę do budki telefonicznej, podnoszę słuchawkę i pytam się kto jest najpiękniejszą i najmądrzejszą blondynką. - No i co? - A wtedy telefon mi odpowiada: ti, ti, ti, ti, ti,... Idzie James Bond przez pustynie, spotyka wielbłąda i mówi:-My name is Bond, James Bond. A wielbłąd na to:My name is Błąd, Wiel Błąd Rozmawiają dwie pchły i jedna pyta druga: - Gdzie spędzasz w tym roku wakacje? - Na krecie.
39
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2008-04-26 23:20:13

26 kwietnia 2008 23:20 | ID: 678

to jeszcze kilka i dosyć na dzisiaj - hehehe: Mówi zięć do teściowej: - Gdzie mama jedzie? - Na cmentarz. - A kto rower przyprowadzi? Rozmawiają dwaj studenci: - Jak mam napisać rodzicom, że znów oblałem egzaminy? - pyta jeden. - Napisz... - radzi drugi - ..."Już po egzaminach, u mnie nic nowego!'. Miś, zajączek, wilk i lis grają w karty. Lis oszukuje. Po pewnym czasie niedźwiedż wstaje i mówi:-Ktoś tu oszukuje!Nie będę pokazywał palcem, ale jak strzelę w ten rudy pysk... Przechodzi mrówka pod jabłonią, gdy nagle spada na nią jabłko. Po chwili wygrzebuje się spod niego: - Niech to szlag, w samo oko... Siedzi zajączek i coś pisze. Podchodzi wilk: - Zajączku, co piszesz? - Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami! - Ja ci zaraz! I za zającem w krzaki. Zakotłowało się i wychodzi potargany wilk. Za nim niedźwiedź: - Trzeba się było zapytać, kto jest promotorem! Na komisariat przyszedł zakrwawiony kangur. - Co się stało? - pyta policjant. - Torbę mi w autobusie wyrwali! Pacjent w karetce: - Panie doktorze, dokąd pan mnie wiezie? - Do zakładu pogrzebowego. - Ale ja jeszcze żyję!!! - Ale my jeszcze nie dojechaliśmy... Przerażony pacjent wpada do gabinetu i krzyczy: - Panie doktorze, zostało mi dokładnie 59 sekund życia. - Proszę poczekać minutę... Jaka jest różnica między teściową a Słońcem ? Żadna, na jedno i drugie nie da się patrzeć... - Ziuta, dlaczego ten pies tak się na mnie patrzy? - On tak zawsze, gdy ktoś je z jego miski. Jakie są trzy największe kłamstwa studenta? - Od jutra nie piję. - Od jutra się uczę. - Dziękuję, nie jestem głodny
40
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2008-04-26 23:21:39

26 kwietnia 2008 23:21 | ID: 679

Miłej lektury dowcipów na weekend :):):)

<- 1 2 3 4 5 6 7 8 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

dobre kawaly - Forum

Wątek: dobre kawaly