Proste pytanie, zobaczymy jak to się rozłoży w procentach, bo podobno
dziewice już dawno.....wyginęły
Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
tak |
|
19 | 35,2% |
nie |
|
35 | 64,8% |
Liczba głosów: 54
(Data wygaśnięcia: 2012-10-24 23:59:00)
19 października 2011 12:47 | ID: 663470
Wiedziałam o jednej :)
19 października 2011 12:50 | ID: 663474
Wiedziałam o jednej :)
O wow
19 października 2011 12:55 | ID: 663477
Wszystkie, ktore znam juz sie nie zaliczaja do tego grona.
19 października 2011 13:02 | ID: 663480
Ja nie znam,ale pewnie istnieją...
19 października 2011 13:04 | ID: 663484
Trudno mi powiedzieć czy znam, bo nikt z moich znajomych nie chwali mi się tym czy uprawia sex i nie ma napisanego na czole 'jestem dziewicą/ prawiczkiem'
Swoją drogą czemu pytasz tylko o kobiety?
19 października 2011 13:22 | ID: 663502
raczej nie znam
19 października 2011 13:27 | ID: 663509
Nie znam.
19 października 2011 13:32 | ID: 663517
Oczywiście, że znam. Wcale nie wyginęły.
Takie sondy podkręcają tylko to, że niektórym ciężko się jest przyznać do dziewictwa.
19 października 2011 13:54 | ID: 663526
Trudno mi powiedzieć czy znam, bo nikt z moich znajomych nie chwali mi się tym czy uprawia sex i nie ma napisanego na czole 'jestem dziewicą/ prawiczkiem'
Swoją drogą czemu pytasz tylko o kobiety?
Dobre pytanie
19 października 2011 14:04 | ID: 663531
Znam jedną dziewczynę, która kilka lat temu wzięła ślub będąc dziewicą. W dniu ślubu miała 25 lat (w narzeczeństwie trwała 6 lat).
Znam jeszcze jedną ( jest moją bliską koleżanką), która co prawda jeszcze nie wychodzi za mąż, ale jest już w związku 7 lat i zamierza zachować dziewictwo aż do ślubu. Wspólnie z narzeczonym tak postanowili.
19 października 2011 14:18 | ID: 663541
Znam jedną dziewczynę, która kilka lat temu wzięła ślub będąc dziewicą. W dniu ślubu miała 25 lat (w narzeczeństwie trwała 6 lat).
Znam jeszcze jedną ( jest moją bliską koleżanką), która co prawda jeszcze nie wychodzi za mąż, ale jest już w związku 7 lat i zamierza zachować dziewictwo aż do ślubu. Wspólnie z narzeczonym tak postanowili.
...to ja współczuję jej narzeczonemu... Jej z resztą też, bo musi mieć rogi jak niejeden jeleń...
Nie wierzę, że wytrzymują tak długo, na pewno nie jej facet - to niemożliwe. On musi chodzić na boki...
Ja osobiście nie znam nikogo takiego... ;)
19 października 2011 14:23 | ID: 663545
Ja również nie znam.
19 października 2011 14:23 | ID: 663546
Wiesz Niuniek, nie powinieneś tak o nich mówić, bo ich nie znasz. Dlaczego nie wierzysz? Pewnie mierzysz swoją miarką, dlatego nie jesteś w stanie uwierzyć, że mężczyzna może panować nad sobą. Popęd seksualny i jego zaspokajanie nie jest w życiu najważniejsze :)
19 października 2011 14:23 | ID: 663548
Znam jedną dziewczynę, która kilka lat temu wzięła ślub będąc dziewicą. W dniu ślubu miała 25 lat (w narzeczeństwie trwała 6 lat).
Znam jeszcze jedną ( jest moją bliską koleżanką), która co prawda jeszcze nie wychodzi za mąż, ale jest już w związku 7 lat i zamierza zachować dziewictwo aż do ślubu. Wspólnie z narzeczonym tak postanowili.
...to ja współczuję jej narzeczonemu... Jej z resztą też, bo musi mieć rogi jak niejeden jeleń...
Nie wierzę, że wytrzymują tak długo, na pewno nie jej facet - to niemożliwe. On musi chodzić na boki...
Ja osobiście nie znam nikogo takiego... ;)
Dlaczego wszystkich wrzucasz do jednego worka? To, że Ty nie potrafisz żyć bez seksu nie oznacza od razu, że nie mogą żyć ludzie, którzy potrafią bez niego żyć.
Ciebie do tego ciągnie, bo to posmakowałeś oni nie znają 'smaku' seksu i być może przez to łatwiej im wytrwać.
Nie możesz wiedzieć co czuje i myśli ktoś kto jest 7 lat w narzeczeństwie i się nie kochał bo nie byłeś w takiej sytuacji. Tak samo osoba żyjąca bez seksu nie zrozumie nigdy Twoich zabaw bez zobowiązań
19 października 2011 14:31 | ID: 663552
Niestety nie znam;)
19 października 2011 14:31 | ID: 663553
...no nie przekonuje mnie to niestety...
Nie znam też nikogo, kto byłby w narzeczeństwie wiele lat i nie próbował czegokolwiek, co chociaż wiąże się z seksem...
Nie rozumiem faktu życia wbrew naturze, ale za to zgodnie z nauką Kościoła Katolickiego...
...jak ktoś zamierza rzyć zgodnie ze wskazówkami Wiary, niech robi to w każdej sferze, a nie tylko w takiej, która jest dla niego wygodna, albo łatwa do realizacji...
...a może wstrzemięźliwość spowodowana jest czymś zupełnie innym...?? ;)
19 października 2011 14:34 | ID: 663555
Niuniek, a skąd pomysł, że to życie tylko w sferze wygodnej w realizacji? Bo chyba to nie sonda dała taką wiedzę :)
Powtórzę za innymi - nie mierz innych swoją miarą :)
19 października 2011 14:37 | ID: 663558
Znam dwie dziewczyny.
Jedna w dniu śłubu miała 34 lata a druga 28 lat.
19 października 2011 14:42 | ID: 663562
No właśnie, Niuniek, nie rozumiesz i nawet nie starasz się zrozumieć. Człowiek po to ma rozum i wolną wolę, żeby móc wybierać, a nie kierować się tylko naturą, instynktem. To odróżnia człowieka od zwierzęcia :)
19 października 2011 14:51 | ID: 663566
nie, no oczywiście! OK, przyjmijmy, że nie rozumiem, skoro taka wersja jest dla Was bardziej wygodna... ;)...
...ale nie przekonaliście mnie niestety... i gdyby to była wyłącznie moja miara, mógłbym odpuścić, owszem... ;)
ale staracie się wcisnąć nam fakt, że wstrzemięźliwość jest dobra i poprawna - poprawne jest coś, co robi może 10% populacji...
...cała reszta jest w błędzie, robi źle i będą smażyć się w piekle ;)...
Ja osobiście nie znam i nawet nie słyszałem o przypadku wstrzemięźliwości w długich związkach narzeczeńskich itp... Dlatego wg mnie to pojęcie nie istnieje...
...pewnie wg. Was jestem ograniczony i nie rozumiem - OK, niech tak będzie.
A propos sfery - skoro nie grzeszymy w kwestii współżycia, nie grzeszmy też w każdej innej... To jest prawidziwa wiara... A skoro nie grzeszymy - to z czego się spowiadać? Bo lekkie grzeszki są nam wybaczone w trakcie mszy św. podczas spowiedzi powszechnej, prawda? A skoro nie ma grzechów, to po co iść do spowiedzi, może inaczej - z czym? No a nasz kodeks każe nam przynajmniej raz w roku spowiadać się - czyli jest to nasz obowiązek...
...a żeby go spełnić, trzeba nagrzeszyć... Czyli nasza religia namawia nas do grzechu, każąc iść do spowiedzi... ;) - Absurd ;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.