20 października 2010 21:58 | ID: 313204
20 października 2010 22:03 | ID: 313208
21 października 2010 08:56 | ID: 313362
21 października 2010 09:44 | ID: 313401
21 października 2010 14:56 | ID: 313594
21 października 2010 15:08 | ID: 313597
21 października 2010 22:35 | ID: 313969
21 października 2010 22:39 | ID: 313974
21 października 2010 22:55 | ID: 313994
22 października 2010 06:52 | ID: 314044
22 października 2010 07:24 | ID: 314046
22 października 2010 11:41 | ID: 314219
23 października 2010 23:53 | ID: 315108
1 kwietnia 2013 16:49 | ID: 938167
ponieważ facetowi pasuje,że znajdzie ofiare w swojej żonie,która będzie prała,sprzatala,zajmowała się dziecmi i domem a on bedzie imprezował,upijał się,zdradzał a jak poczuje potrzebe ojcostwa to wraca do zony...
Niektóre mówią DOŚĆ!!!!!!!!!!!
1 kwietnia 2013 17:03 | ID: 938172
Oczywiście, ze to kobiety chcą rozwodu!!!
Bo mają dośc pijaństwa, zdrad, poniżania , bicia i znęcania się fizycznego i psychicznego.
Myślę, ze podałam dobrze kolejność.
Wystąpienie o rozwód wcale nie jest takie łatwe jak wielu sądzi.
Poprzedza je wiele przykrych doświadczeń , prób naprawienia złego które dzieje się w rodzinie. Rozmów, błagań o poprawę.
Aż w końcu kobiety mówią dość.
Zdarza to się wcześnie albo później. Bardzo często dużo za późno.
Kobiety zawsze, powtarzam zawsze dadzą sobie radę!!!
A mężczyźni nie!!! No, chyba , że szybko albo już wcześniej znajdą sobie następną ofiarę.
Nigdy kobieta nie poda o rozwód i nie odejdzie gdy partner ją kocha. I daje temu dowody.
On nie musi ciągle nadskakiwać i zdmuchiwać pył z pod nóg.
On musi dbać o jej i dzieci bezpieczeństwo, poczucie stabilizacji i dawać oparcie.
To mężczyznom wydaje się , że żona odchodzi bez powodu.
A jak często zdarza się, ze czują się odtrąceni, biedni i poszkodowani. Bo zona w końcu przestała straszyć i postawiła na swoim.
Tylko nie wiedzą ile nieprzespanych nocy i wylanych łez poprzedziło tę decyzję.
A potem po otrzymanym rozwodzie, gdy już jest się kobietą z odzysku, wcale nie jest różowo. Ale potem kobieta dba tylko o dzieci i o siebie. Nie musi już stwarzać pozorów , ze wszystko jest OK i nie musi dbać o męża, który o nią wcale nie dbał.
1 kwietnia 2013 17:13 | ID: 938173
Oczywiście, ze to kobiety chcą rozwodu!!!
Bo mają dośc pijaństwa, zdrad, poniżania , bicia i znęcania się fizycznego i psychicznego.
Myślę, ze podałam dobrze kolejność.
Wystąpienie o rozwód wcale nie jest takie łatwe jak wielu sądzi.
Poprzedza je wiele przykrych doświadczeń , prób naprawienia złego które dzieje się w rodzinie. Rozmów, błagań o poprawę.
Aż w końcu kobiety mówią dość.
Zdarza to się wcześnie albo później. Bardzo często dużo za późno.
Kobiety zawsze, powtarzam zawsze dadzą sobie radę!!!
A mężczyźni nie!!! No, chyba , że szybko albo już wcześniej znajdą sobie następną ofiarę.
Nigdy kobieta nie poda o rozwód i nie odejdzie gdy partner ją kocha. I daje temu dowody.
On nie musi ciągle nadskakiwać i zdmuchiwać pył z pod nóg.
On musi dbać o jej i dzieci bezpieczeństwo, poczucie stabilizacji i dawać oparcie.
To mężczyznom wydaje się , że żona odchodzi bez powodu.
A jak często zdarza się, ze czują się odtrąceni, biedni i poszkodowani. Bo zona w końcu przestała straszyć i postawiła na swoim.
Tylko nie wiedzą ile nieprzespanych nocy i wylanych łez poprzedziło tę decyzję.
A potem po otrzymanym rozwodzie, gdy już jest się kobietą z odzysku, wcale nie jest różowo. Ale potem kobieta dba tylko o dzieci i o siebie. Nie musi już stwarzać pozorów , ze wszystko jest OK i nie musi dbać o męża, który o nią wcale nie dbał.
Dunia jak pieknie to napisałaś....dziękuję Ci za to
1 kwietnia 2013 17:24 | ID: 938176
Bardzo proszę Kasiu! To dla pokrzepienia Twojego serca!!! Ale to jest prawda!!!
1 kwietnia 2013 17:24 | ID: 938177
Oczywiście, ze to kobiety chcą rozwodu!!!
Bo mają dośc pijaństwa, zdrad, poniżania , bicia i znęcania się fizycznego i psychicznego.
Myślę, ze podałam dobrze kolejność.
Wystąpienie o rozwód wcale nie jest takie łatwe jak wielu sądzi.
Poprzedza je wiele przykrych doświadczeń , prób naprawienia złego które dzieje się w rodzinie. Rozmów, błagań o poprawę.
Aż w końcu kobiety mówią dość.
Zdarza to się wcześnie albo później. Bardzo często dużo za późno.
Kobiety zawsze, powtarzam zawsze dadzą sobie radę!!!
A mężczyźni nie!!! No, chyba , że szybko albo już wcześniej znajdą sobie następną ofiarę.
Nigdy kobieta nie poda o rozwód i nie odejdzie gdy partner ją kocha. I daje temu dowody.
On nie musi ciągle nadskakiwać i zdmuchiwać pył z pod nóg.
On musi dbać o jej i dzieci bezpieczeństwo, poczucie stabilizacji i dawać oparcie.
To mężczyznom wydaje się , że żona odchodzi bez powodu.
A jak często zdarza się, ze czują się odtrąceni, biedni i poszkodowani. Bo zona w końcu przestała straszyć i postawiła na swoim.
Tylko nie wiedzą ile nieprzespanych nocy i wylanych łez poprzedziło tę decyzję.
A potem po otrzymanym rozwodzie, gdy już jest się kobietą z odzysku, wcale nie jest różowo. Ale potem kobieta dba tylko o dzieci i o siebie. Nie musi już stwarzać pozorów , ze wszystko jest OK i nie musi dbać o męża, który o nią wcale nie dbał.
NO! i to cala kwintesencja jest...brawo! swietny tekst. Dodam jeszcze,ze faceci sa zbyt wygodni zeby brac rozwod.Maja przeciez swoja osobista praczke-sprzataczke-kucharke-kochanke w domu,po co im tracic ten wygodny tryb zycia i azyl? Beda sobie mieli kochanki,randki i uniesienia...a potem wroca do domu i beda wymagac..obiadu,czystej koszuli itp itd...
1 kwietnia 2013 17:26 | ID: 938178
Oczywiście, ze to kobiety chcą rozwodu!!!
Bo mają dośc pijaństwa, zdrad, poniżania , bicia i znęcania się fizycznego i psychicznego.
Myślę, ze podałam dobrze kolejność.
Wystąpienie o rozwód wcale nie jest takie łatwe jak wielu sądzi.
Poprzedza je wiele przykrych doświadczeń , prób naprawienia złego które dzieje się w rodzinie. Rozmów, błagań o poprawę.
Aż w końcu kobiety mówią dość.
Zdarza to się wcześnie albo później. Bardzo często dużo za późno.
Kobiety zawsze, powtarzam zawsze dadzą sobie radę!!!
A mężczyźni nie!!! No, chyba , że szybko albo już wcześniej znajdą sobie następną ofiarę.
Nigdy kobieta nie poda o rozwód i nie odejdzie gdy partner ją kocha. I daje temu dowody.
On nie musi ciągle nadskakiwać i zdmuchiwać pył z pod nóg.
On musi dbać o jej i dzieci bezpieczeństwo, poczucie stabilizacji i dawać oparcie.
To mężczyznom wydaje się , że żona odchodzi bez powodu.
A jak często zdarza się, ze czują się odtrąceni, biedni i poszkodowani. Bo zona w końcu przestała straszyć i postawiła na swoim.
Tylko nie wiedzą ile nieprzespanych nocy i wylanych łez poprzedziło tę decyzję.
A potem po otrzymanym rozwodzie, gdy już jest się kobietą z odzysku, wcale nie jest różowo. Ale potem kobieta dba tylko o dzieci i o siebie. Nie musi już stwarzać pozorów , ze wszystko jest OK i nie musi dbać o męża, który o nią wcale nie dbał.
Dunia jak pieknie to napisałaś....dziękuję Ci za to
Zgadzam się z Panią Wandą Kobiety zawsze sobie dadzą radę, jesteśmy bardziej ospowiedzialne, poukładane i często mamy w sobie wiele siły, by przetrwać to co najgorsze. Nie załamujemy się z byle powodu.
1 kwietnia 2013 17:38 | ID: 938179
Bardzo proszę Kasiu! To dla pokrzepienia Twojego serca!!! Ale to jest prawda!!!
Naprawdę Twój tekst bardzo mnie pokrzepił i uswiadomił mi,że tak było trzeba.
Dziękuje
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.