21 września 2009 21:32 | ID: 53635
21 września 2009 22:05 | ID: 53655
21 września 2009 22:06 | ID: 53658
22 września 2009 09:44 | ID: 53873
7 sierpnia 2010 08:03 | ID: 267121
28 kwietnia 2011 11:55 | ID: 503335
Piję jedną dziennie, nie za mocną. Mała nie jest niespokojna, choć tez mam czasem wątpliwości...
28 kwietnia 2011 12:01 | ID: 503343
Ja karmiąc Maję zrezygnowałam z kawy, choć było mi ciężko
28 kwietnia 2011 12:04 | ID: 503348
ja piję jedną dziennie - rano - z jednej łyżeczki + mleko,
28 kwietnia 2011 12:29 | ID: 503385
ja od czasu do czasu piję NESCAFE z mleczkiem bez cukru
28 kwietnia 2011 13:16 | ID: 503472
Przez 3 misiące ni piłam, teraz piję ale nadal słabą i z mlekiem
28 kwietnia 2011 15:51 | ID: 503599
Popróbować i poobserwować trzeba . Tak jak z jedzeniem. Żeby potem było wiadomo co zaszkodziło.
29 kwietnia 2011 05:30 | ID: 504102
Ja piłam jedna slabiutka kawke , na poczatku bez kofeiny, potem z kofeinka...
Ale zawsze od razu po tym, jak mała nakarmiłam...
29 kwietnia 2011 07:05 | ID: 504124
piłam kawę i w ciąży i przy karmieniu, słabą ale ja nigdy mocnej kawy nie piję a bez mleka to nie kawa :)
mała przesypiała w nocy po 6h bez karmienia i można było się wyspać nawet :) nie zauważyłam by picie kawy wpływało na nią w jakiś sposób.
mam nadzieję że przy następnym dzidziusiu znowu tak będzie bo bez kawy dzień stracony :)
29 kwietnia 2011 07:57 | ID: 504185
piłam jedną dziennie w ciąży ( chociaż przestała mi smakować w pewnym momencie i odstawiłam)
od urodzenia Kubunia tez piję jedną dziennie rano na rozruch :)
i nie widzę by miała na niego jakikolwiek wpływ, a już na pewno mu w niczym nie szkodzi
12 maja 2011 22:55 | ID: 521972
Ja przed ciążą lubiłam się czasem napić kawki. Zwłaszcza w pracy, kawą zaczynało się dzień. W ciąży kawa strasznie mi obrzydła, nie mogłam znieść nawet jej zapachu :/ I zostało mi to do dziś.
13 maja 2011 07:08 | ID: 522051
Ja karmiąc dzieci musiałam zrezygnować z kawy bo potem nie spały ...
ale... kiedy to było...
14 maja 2011 21:16 | ID: 524158
piję dwie dziennie z mleczkiem oczywiściejedna po przebudzeniu a druga popołudniu, synuś nie reaguje na nią w ogóle.
14 maja 2011 21:20 | ID: 524165
a ja mam to szczescie ze nie lubie kawy i jej wcale nie piję i żyję!nie lubie zapachu kawy,a do życia pobudza mnie herbata!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.