Opinie MAM: Testowanie wkładek laktacyjnych Ultra thin Medela - Forum

Wkładki dostałam w pięknym opakowaniu, kazda wkładka jest osobno zapakowana w folie z rozowymi kwiatkami co daje większa czystość wkladce przed wyjeciem. Wkładki w porównaniu z innymi są bardzo cienkie, nie widac ich przez stanik. Wkładki bardzo szybko wchłaniaja mleko, nie przeciekaja. Wiele wkładek ma to do siebie, że robią sie nieprzyjemnie mokre co sprzyja rozwijaniu się różnych bakterii a przy tych wkladkach piersi są caly czas suche. Zapewniaja one duzy komfort noszenia i są duze wiec dopasuja sie do kazdego rozmiaru biustu :)

Wkładki laktacyjne Ultra Thin Medela to strzał w 10! Bardzo się cieszę że mogłam się znaleźć w gronie osób testujących. Każda wkładka zapakowana jest osobno w folię, co umożliwia łatwe i higieniczne transportowanie ich w torebce lub kosmetyczce, zachowując przy tym maksimum higieny. Wkładki Ultra Thin Medeli charakteryzują się tym (jak sama nazwa mówi) niewyobrażalnie cienkie, zupełnie nie odznaczają się pod bielizną. Można więc śmiało sięgać po zmysłowe koronki. Delikatna konstrukcja wkładek Ultra Thin Medela wcale nie oznacza, że są one mniej funkcjonalne. Zastosowanie specjalnego wkładu chłonnego zapewnia maksimum komfortu. Nic nie przecieka, skóra pozostaje sucha, jak i ubranie. Wkładki posiadają dwa paski do przyklejenia, które mocno trzymają się  biustonosza. Ich kształt sprawia, że dobrze dopasowują się do ciała. Miękka powłoka w kontakcie ze skórą nie powoduje żadnych podrażnień. Chłonność jest jak dla mnie na najwyzszym poziomie (w porównaniu do wkładek, które do tej pory przetestowałam), nie zdarzyło mi się, żeby przeciekły. Najwiekszym plusem jest to, że pomimo wypływu mleka wkładki nadal pozostają cienkie i lekkie.

Jest wiele marek wkładek laktacyjnych, ale każde z nich choć stworzone do jednego celu różnią się miedzy sobą. Za co doceniam wkładki laktacyjne firmy Medela?
Te wkładki charakteryzują się przede wszystkim tym że są ultracienkie i miłe w dotyku co dla wrażliwych sutków jest wybawieniem. To że wkładki są cienkie ma piorytetowe znaczenie, ponieważ nie widać ich spod stanika, a chłoną bardzo dużą ilość płynu, są więc dyskretne. Mają bardzo dobrą chłonność ponieważ pomimo wypływu mleka z piesi jest zawsze sucho. Wkładka pochłania każdą kroplę i nie rozrywa się nawet gdy jest już prawie pełna. Ważne jest też to że są pakowane pojedyńczo, co pozwala nam być mobilnym. Można spakować kilka sztuk do torebki na wszelki wypadek. Wkładki są pakowane w przezroczyste szczelne opakowanie z kwiatowym motywem.
Wkładki Medela zaintrygowały mnie swoim łudkowatym i lekko wypukłym kształtem który dobrze dopasowuje się do piersi. Po drugiej stronie wkładki jest jeden duży kwadrat przylepca który przyczepia się do stanika tak by uniemożliwić wkładce przesuwanie się, co za tym idzie stabilnie trzyma się miejsca gdzie wypływa mleko. Nawet gdy zdejmuje stanik i zakładam go spowrotem po karmieniu wkładka nadal jest na swoim miejscu, nie roluje się. Jak dla mnie jest to bardzo dobrej jakości produkt.

Wkładki Medela Ultra thin to bezapelacyjnie najlepsze wkładki laktacyjne dostępne na rynku! Kompletując wyprawkę za namową przyjaciółek zakupiłam wkładki innej marki i bardzo mnie zawiodły – przeciekały, bardzo mocno się zbijały i posiadały słaby klej. Wkładki od Medeli  zachwyciły mnie delikatnością! Warstwa stykająca się z ciałem jest bawełniana, przyjemna i mięciutka. Dodam, że wkładki są bardzo cienkie, ale mimo to  materiał we wkładkach zapewnia uczucie suchości. Noszenie wkładek jest niezwykle wygodne, a mocna taśma samoprzylepna utrzymuje wkładki  na swoim miejscu. Ponadto wkładki są bardzo dyskretne i nie prześwitują przez biustonosz, nawet ten najcieńszy. Ogromnym plusem jest fakt, iż jednorazowe wkładki pakowane są w pojedynczo w estetyczną torebeczkę, więc bez problemu mogę wrzucić je do torby wózka czy nawet swojej torebki i mając pewność, że gdy je wyciągnę nadal będą sterylne. Jestem bardzo zadowolona z możliwości ich testowania! Bardzo je polubiłam, także zostaną ze mną na dłużej!

Od kiedy karmię piersią używałam już różne rodzaje wkładek laktacyjnych, jednak z firmy Medela miałam okazję testować po raz pierwszy. Wkładki są zapakowane w ładne, zgrabne pudełeczko a każda wkładka jest w osobnym woreczku, dzięki czemu możemy wziąć ze sobą potrzebną nam ilość i mamy gwarancję, że nie mają one styczności z żadnymi bakteriami itp. gdy je transportujemy np. w torebce ;) Wkładki są cienkie i dyskretne, a jednocześnie są chłonne, dlatego możemy czuć się z nimi komfortowo. Mają ładnie obszyte boki oraz delikatne gumki ściągające po bokach, dzięki czemu jeszcze lepiej dopasowują się do naszej bielizny. Ogromnym plusem tych wkładek jest bardzo dobry pasek samoprzylepny, którym mocujemy wkładkę do bielizny - faktycznie trzyma wkładkę tam gdzie chcemy my a nie ona sama ;) niestety przygody z wędrującą nocą wkładką innych firm nie są mi obce i nie należą do przyjemności, gdy ma się nawał pokarmu ;) reasumując po teście wkładek Medela mogę je z czystym sumieniem polecić innym mamom i sama również będę po nie sięgnąć, gdyż dają nam 100% komfortu, satysfakcji, zadowolenia, bezpieczeństwa i dyskrecji ! :) 

Ok, przyznaje - na początku byłam dość sceptycznie nastawiona do otrzymanych wkładek Medela, mimo że do tej pory o produktach tej firmy słyszałam same pozytywy. Ale wkładki? Myślę sobie - pewnie jak wkładki - mini podpaski do biustonosza, ot co. Łącznie karmię piersią już ponad trzy lata, więc w kwestii laktacji i opieki nad piersiami się dosyć dobrze już przecież znam. 

I oto mym oczą ukazały się wkładki inne niż wszystkie: cieniutkie, o bardziej logicznym kształcie, z większą ilością kleju, no i osobno pakowane. Myślę - ciekawe, testujemy...

Teraz już wiem, że te wkładki to strzał w dziesiątkę. Firma Medela naprawdę zna potrzeby naszych pełnych mleka piersi! Grubość idealna, tak cieńkie, że można zapomnieć, że są. Wygodne, nie obcierają, nie powodują pocenia... jakby ich nie było. Klej trzyma je mocno na miejscu, nie wypadają i nie odklejają się w czasie otwierania do karmienia. I ten kształt - to cecha, która mi osobiście chyba najbardziej przypadła do gustu, nie ma zbędnej ilości wkładki wysoko nad sutkiem, wkładka jest tam gdzie leci mleko (niezależnie od naszej pozycji), a nie wszędzie, byleby była. I oczywiście plus też za to, że wkładki są osobno pakowane, co jest bardzo higieniczne i ułatwia ich pakowanie ze sobą na zapas. Oczywiście kwestia chłonności też jest bez zarzutu.

Dla mnie super!

Opakowanie: małe, zgrabne opakowanie zawierające 30 szt. cieniutkich wkładek laktacyjnych. Każda wkładka jest oddzielnie zapakowana w estetycznie zdobioną folię, dzięki czemu można je nosić np. w torebce i zawsze mieć pod ręką. Folię łatwo się rozrywa.

Wkładki laktacyjne: są faktycznie cieniutkie, porządnie wykonane, ergonomiczne – z łatwością dopasowują się do bielizny i do ciała. Posiadają dużą powierzchnię pokrytą klejem, dzięki czemu nie odklejają się i nie przesuwają (co niestety często zdarza się u konkurencji).

Moja opinia: to najlepsze wkładki laktacyjne, jakich dotychczas używałam. Moja pierwsza myśl, to że nie będą chłonne bo są naprawdę cienkie. Ale myliłam się! Fantastycznie chłoną mleczko, nie przeciekają, nie puchną, mleko się wchłania, ale wkładki się nie odkształcają. Nawet po całym dniu noszenia i wchłaniania pokarmu, nie ma żadnych nieprzyjemnych zapachów. Noszę bardzo cienkie biustonosze do karmienia, a te wkładki (chyba jako jedyne) są kompletnie niewidoczne (nawet pod cieniutkim białym t-shirtem)! Bardzo fajnie dopasowują się do ciała i „stapiają” z otoczeniem. Gorąco polecam!

W czwartek otrzymałam przesyłkę z wkładkami Medela Safe & Dry Ultra thin. Ucieszyłam się na możliwość ich przetestowania, gdyż nie miałam wcześniej okazji ich używać.

Rozpoczęcie testu zaplanowałam na piątek. W nocy, między kolejnymi karmieniami, miałam straszny sen. Śniło mi się, że otwieram przesyłkę wręczoną przez kuriera, widzę pogniecione i rozerwane opakowanie. Wewnątrz jest nieład, każda wkładka pomięta, zakurzona. Wyciągam dwie sztuki, oglądam i dziwię się ich grubością! Mają chyba z pół centymetra! Myślę - nie wierzę, będą widoczne nawet pod grubym swetrem! I w tym momencie obudziła mnie moja córka. Ufff, to był tylko sen – pomyślałam. Nakarmiłam Emilkę i zasnęłyśmy.

Poranek rozpoczęłam od prysznica i wymiany wkładek w biustonoszu. Użyłam wkładek Medela, które są delikatne i miękkie w dotyku. Ich wielką zaletą jest jedna taśma zabezpieczająca klej. Wkładki innych producentów, posiadające dwa paski kleju są zabezpieczone dwiema taśmami. Natomiast w Medeli, mimo że paski kleju również są dwa, to taśma jest jedna, co znacznie skraca czas potrzebny na wymianę wkładek.  Jeśli chodzi o grubość, to przyznam szczerze, że miałam okazję używać już cieńszych wkładek, jednak było to w okresie kiedy moja laktacja była zdecydowanie obfitsza niż obecnie i wkładki te przeciekały. Myślę, że w tamtym okresie zdecydowanie bardziej sprawdziłyby się wkładki Medela, które są nieznacznie grubsze, ale za to bardziej chłonne. Cienki brzeg wkładek sprawia, że nie są one widoczne pod ubraniem. Kolejne zalety wkładek Medela to: higieniczne opakowanie (każda wkładka jest pakowana oddzielnie) oraz łatwość zdjęcia folii zabezpieczającej (wystarczy pociągnąć za dwa końce i folia rozrywa się na środku).

Polecam wkładki Medela Safe & Dry Ultra thin wszystkim Mamom, którym zależy na wygodzie użytkowania oraz trosce o higieniczną „mleczną drogę“ :)

Po raz pierwszy spotkałam się z firmą MEDELA już w szpitalu. Jako mama 34-tygodniowego synka o znikomym odruchu ssania, byłam zmuszona zaprzyjaźnić się ze stojącym laktatorem elektrycznym, wielkości konkretnego robota czy maszyny! W dzień nasza relacja była pozytywna, ale nocą- gdy musiałam odciągać pokarm co 3h (jednocześnie budząc inne mamy na sali)- raczej negatywna. Podobne odczucie mam używając wkładek laktacyjnych Ultra thin. 

W trakcie dnia wkładki 'zachowują się' idealnie. Są bardzo cieniutkie (jak sama nazwa wskazuje), a co za tym idzie nie odstawają dziwacznie w staniku (co w przypadku innych wkładek jest raczej normą). Bardzo ładnie dopasowują się do piersi. Mogę bez stresu jechać na uczelnię, i nie obawiam się, że mam na biuście jakieś odkształcenia, które śmiesznie i nieestetycznie się prezentują. Chłonność wkładek- pierwsza klasa. Wiem, że wyjadę w tej samej koszulce, w której wrócę. Nie muszę brać ubrań na zmianę, mogę zaufać MEDELI. Co również ważne dla studiującej mamy- każda wkładka ma swoje (designerskie) opakowanko. Mogę je wrzucić do torby i higienicznie się z nimi przemieszczać.  

Jednak to co było atutem w dzień, nocą staje się udręką. Cienkość wkładek sprawia, że zwijają mi się one w staniku, powodując 'powódź', gdyż karmię w nocy co 4h. Gdy odklei się wkładka, i próbuję z powrotem przykleić ją na swoje miejsce (jednocześnie trzymając syna 'na odbicie') przykleja mi się wtedy do ręki i niemożliwym jest ponowne umieszczenie jej w staniku. 

Wszystko ma swoje mocne i słabe strony, każdy medal ma dwie strony, nie ma rzeczy idealnych. Wkładki laktacyjne Ultra thin firmy Medela to majstersztyk dla dzisiejszych kobiet- mam, które żyją w ciągłym biegu typu uczelnia-praca-dom, to strzał w dziesiątkę dla pań, które cenią sobie wygodę, dyskrecję i ekonomiczność. Czyli dla nas wszystkich. A nocą, gdy już ta dyskrecja nie jest taka ważna, lepiej użyć tych grubszych wkładek, oczywiście firmy Medela. 

No to zakończyłam właśnie 2 tygodniowy test wkładek Ultra Thin Medela. Myślę, że to wystarczający czas, bo zużyłam już całe opakowanie i ... kupiłam następne... :D I tak właściwie mogłabym zakończyć tę opinię, ale tego nie zrobię, bo pokochałam kolejną rzecz "dla mam", którą chcę się z Wami podzielić. Okres połogu i pierwsze tygodnie i miesiące bycia świeżo upieczoną mamą to piękny, ale też trudny okres. Dla mnie to "mocno fizjologiczny" okres. Wybacznie dosłowność, ale cągle coś ci skądś cieknie, wszystko cię boli, wyglądasz jak...  siedem nieszczęść, chodzisz w bluzkah z porozciąganymi dekoltami, a u piersi wisi ci ciągle to słodkie maleństwo i generalnie do seksbomby, którą byłaś przed ciążą to ci mocno daleko. Wyglądasz przeważnie źle i tak też się czujesz. I nagle wszyscy widzą w tobie tylko matkę. Co dostajesz do czytania? Poradniki o wychowywaniu i żywieniu niemowląt. Jakiś fajny gadżet? No... np. niania elektroniczna albo sterylizator do butelek. Jakie kosmetyki ci podarują? Ci taktowniejsi może jakiś krem na zmarszczki, ci mnie taktowni coś na rozstępy ;) A może ktoś podaruje ci jakieś bilety do kina? Zapomnij :D przecież wszyscy wiedzą, że teraz z domu to nie wyjdziesz przez kilka najbliższych lat. A kurczę, przecież my dalej jesteśmy kobietami! I tak też chcemy się czuć - pewnie i kobieco. Ja naprawdę mam w tym czasie dużo innych zmartwień i nie potrzebuję zastanawiać się czy wkładka laktacyjna mi przecieknie, czy się przesunie, wypadnie, albo czy wszyscy zobaczą te dwa wielkie placki, które wepchnęłam pod równie wielki stanik. A tak było z innymi wkładkami. Wkładki Medela Ultra thin są niesamowite.

Każda wkładka jest zapakowana w osobny woreczek. Chwytasz dwie i wrzucasz do torby matki, w której masz wszystko albo wkładasz do kopertówki w czasie romantycznej kolacji, na którą zabierze cię mąż;) i nie musisz się martwić ani o ciekawskie spojrzenia, ani o higienę. One są takie urocze w tych woreczkach <3

Po drugie one są super chłonne. Wcale nie potrzebujesz kilograma waty w staniku, żeby mieć sucho. Medela Ultra thin ci to udowodnią.

Po trzecie są bardzo delikatne. Pewnie wiele z was tak jak ja miało albo będzie mieć na początku przygody z karmieniem piersią poranione brodawki. U mnie to była prawdzia teksańska masakra zanim się z synkiem nie zgraliśmy i w tym czasie najchętniej chodziłabym nago, bo każdy dotyk materiału bluzki czy wkładki powodował ból i dyskomfort. Wkładki Medela są bardzo delikatne i sprawiły, że byłam w stanie bez grymasów założyć stanik. Myślę, że jest to też kwestia tego, że się nie przesuwały, ale to patrz niżej V

Mają owalny, bardziej naturalny dla piersi kształt, a nie okrągły kształt jak inne wkładki i mocny klej, dzięki czemu bardzo dobrze dopasowują się do stanika i super się go trzymają. Nawet jak zapinasz, rozpinasz, wywracasz stanik na drugą stronę, zostają na miejscu. Wiecie co jest gorsze od tego jak wkładka się odkleja i na bluzce pojawia się wam wielka mokra plama? Jak wkładka się odkleja i zwija tak, że przykleja wam się do poranionej brodawki! MAcie ochotę wtedy kogoś zamordować! Najchętniej projektanta takiej bublowatej wkładki, bo żadna projektantka nie zrobiłaby takiego świństwa innej kobiecie;) A z Medelą przez 2 tygodnie nie przytrafiło mi się to ani razu, chociaż w innych wkładkach było to nagminne. 

Ale przede wszystkim są super cienkie. Ale tak naprawdę super. W ogóle nie odznaczają się pod bluzką. W końcu mój biust wygląda normalnie, a nie kwadratowo. I w ogóle ich nie czuć. Znasz tę różnicę między takimi grubymi podpaskami "starej daty" a super ekstra ultra cienkimi nowoczensymi podpaskami? No to tu jest tak samo. Jak jazda maluchem i mercedesem. To i to, cię dowiezie do celu, ale po co tłuc się maluchem, jak możesz jechać jak królowa? Cena jest pewnie wyższa niż "zwykłych" wkładek, ale komfort ich noszenia jest tego warty. Myślisz, że gdyby to faceci byli na naszym miejscu patrzyliby na takie rzeczy jak cena? pfff :D oni szukaliby rzeczy jak najwyższej jakości, żeby jakoś sobie ulżyć :D A bycie matką to taki czas, kiedy musisz też dbać o siebie i jeśli możesz zrobić dla siebie coś, nawet tak drobną rzecz jak kupienie super cienkich wkładek laktacyjnych, to ją zrób. Nawet nie wiesz, jak taka głupotka jak fajne wkładki może poprawić ci samopoczucie i dodać pewności siebie. A wkładki Ultra thin Medela właśnie to robią. Warto. 

Wkładki medela są super! Najlepsze jakie używałam. Bardzo chłonne, przyjemne w dotyku. Pierwsze z testowanych przeze mnie z podwójnym paskiem samoprzylepnym i jako jedyne , które nie wypadły mi ze stanika:). Doskonale się dopasowują, niepodrażniają skóry. Kolejnym plusem jest fakt, że nieodznaczają się pod ubraniem. Można bezstresowo ubrać dopasowaną bluzkę i nic nie będzie widać. Polecam wszystkim mamom!

Wkładki Madela są o tyle inne od reszty, że są cienkie i przewiewne a jednocześnie chłonne.

Fajne jest w nich to, że są niewidoczne! Wiadomo że biustonosz do karmienia jest cienki i bawełniany bez usztywnianej miseczki więc każda wkładka sprawiała że pierś się deformowała i było widoczne że kobieta ma wkładki (przynajmniej u mnie tak było). Wkładki Madela dopasowują się do kształtu piersi i pozwalają kobiecie na komfort i dyskrecje.

Dodatkowy plus dla wkładek za klej który faktycznie trzyma ja w miejscu gdzie została przyczepiona. Nie miałam problemu z tym że się przesunęła pod wpływem spocenia piersi czy jakiś ruchów wykonywanych.

Chłonność wkładek oceniam również pozytywnie! podczas nawału wiadomo, że jest konieczność częstrzego zmieniania, ale to nawet ze względów higienicznych trzeba robić;) natomiast w "normalne" dni wkładki zachowują swoje właściwości i chronią bieliznę oraz odzież przed niespodziewanymi plamami. Ja osobiście dużo spaceruję więc ten czas od jednej wkładki do drugiej potrafi trwać i 4-5 godzin. Na bieliźnie nie ma śladu. Mimo, że wiem, że w tym czasie pokarm wypłynął. w

Dodatkowy atut to ochrona brodawki... pewnie każda ma inne doświadczenia, ale moje brodawki byly mega popękane i krwawiące. Starałam się w domu chodzić bez biustonosza, ale nie sprawdzało się to ponieważ strasznie bolały podrażniane przez koszulkę. Przy wkładkach Madeli było o tyle łatwiej że układają sie one przy brodawce odpowiednio do kształtu i usztywniają brodawkę. Nie przesuwa się ona wewnątrz wkładki i biustonosza przez co nie jest podrażniana.

Jak dla mnie wkładki oceniam 5/5 szczególnie za ich dyskrecję, chłonność, dbałość o brodawkę i za to że pozostają tam gdzie chcę żeby zostały:)

Wiadomo, że kobieta po porodzie chce czuć się pięknie i komfortowo a nie jak maszyna do karmienia!! Te wkładki pomagają w tym! Ułatwiają dyskrecję i zapewniają komfort!!

POLECAM każdej mamie

Kurier zapukał: "Dla pani paczuszka!",
Tym razem to nie dla mojego maluszka,
Chociaż zawartość z dzieckiem powiązana,
To przeze mnie - mamę ma być testowana!
Otwieram kopertę, w zgrabnym pudełeczku
Mnóstwo folijek z wkładkami w środeczku,
Każda do ochrony bielizny przystosowana,
By się nie przesuwała - ma być przyklejana.
Testowałam dni kilka, jakie wysnułam wnioski?
Że wkładki Ultra Thin to jest produkt boski!
Po pierwsze - dyskretne, o kształcie owalnym,
Pod koszulką obcisłą wcale niewidzialnym,
Dość już miałam wkładek o grubości palca,
Kobieco chce wyglądać nawet mama malca!
Druga sprawa - chłonność, kwestia najważniejsza,
Bo bez mokrych plam "mleczna droga" jest przyjemniejsza,
Nie ma wstydliwych wpadek i w pełni komfortu
Mleczko z piersi mamy jest w malca żołądku.
Każda wkładka oddzielna, higieniczne opakowanie
To ze strony Medeli jest świetne zagranie,
Bo saszetki mogę mieć zawsze przy sobie,
I gdy zajdzie potrzeba wymianę w chwilę zrobię.
Z moim Filipem karmimy się już blisko rok,
W tym czasie ile wkładek zużyłam - to szok,
Z różnymi materiałami się w nich spotkałam,
Ale dzięki Medeli pełną piersią oddychałam:
Miękkie i w dotyku bardzo przyjemne,
A w dodatku na wycieki mleka bardzo pojemne.
Jedyne, co Medela mogłaby udoskonalić,
To paskiem kleju przez całą długość wkładki się pochwalić,
Dwa paseczki na środku to jednak zbyt mało,
Trzeba czasem pilnować, by nic się nie zwijało.
Reasumując moje testowanie,
Wkładki Medela Ultra Thin polecę każdej mamie,
Zarówno początkującej, jak i z doświadczeniem,
Bo nawet patrząc na nie krytycznym spojrzeniem,
Ich dyskretność i chłonność wyróżnia się na rynku
I jest zdecydowanym liderem w laktacyjnym pojedynku!

W czasie karmienia miałam okazję przetestować wkładki laktacyjne kilku różnych firm i myślę,że mogłabym polecić wkładki medela, ponieważ są miękkie, nie podrażniają skóry i zapewniają dykrekcję , ponieważ są cienkie :) Chłoną całkiem niezle, chodź na nawał mleka niezbyt się nadają :)

Wkładki są świetne! Nie przemieszczają się (samoprzylepny pasek dobrze je trzyma na miejscu tam gdzie my chcemy a nie one chcą!:) ) , dobrze leżą i super wchłaniają. Przy dwójce dzieci mam pełne ręce roboty, ale nie muszę martwić się jakie wkładki tym razem wybrać. Ładnie zapakowane, przyjemne w dotyku i nie podrażniają piersi. Nic więcej dodawać nie trzeba. 

Te są najlepsze :) 

Dla mnie Ultra Thin Medela są po prostu genialne. Idealnie dopasowane, cienkie, sprawiają wrażenie jakby były stworzone specjalnie do moich piersi. Klej trzyma w nich wyśmienicie, a ich chłonnośc to najwyższa klasa. Nareszcie znalazłam produkt, który spełnia moje oczekiwania. Odpowiada mi w 100 % i zakupię go, aby używać codziennie.Produkt jest stworzony chyba przez kobiety karmiące ponieważ wszystkie ważne czynniki spełnia bez zarzutów. Polecam go każdej karmioncej Mamusii, która ceni profesjonalne artykuły, na których się nigdy nie zawiedzie.

P.S Recenzję piszę z małym poślizgiem. ponieważ przez ostatnie parę dni byliśmy z maluszkiem w szpitalu (zapalenie płuc).

Zdecydowanie jedne z lepszych wkładek na polskim rynku. Są niesamowicie chłonne, delikatne w dotyku, nie podrażniają skóry. Przy niewielkim biuście spełniają swoje zadanie.

Wkładki Laktacyjne Ultra Thin Medela są rewelacyjne. Korzystałam z wielu rodzajów wkładek laktacyjnych ze względu na to że obecnie karmię swoje 4 dziecko,ale te skradły moje serce. Są mega chłonne przez co nie budzę się rano z mokrymi śladami na piżamie. Polecam w 100%.