Tak mnie naszło... Stosujecie kary wobec swoich dzieci? A jeżeli tak, to jakie, w jakich sytuacjach?
4 maja 2011 10:43 | ID: 510174
Gdy Maja jest niegrzeczna, to np. ma zakaz oglądania bajek lub nie dostanie słodyczy, gdy nie chce zjeść posiłku.
4 maja 2011 10:48 | ID: 510184
Moje dziecko ma dopiero dwa latka, więc nie stosuję jeszcze kar, ale konsenkwentnie zakazuję pewnych rzeczy i dużo tłumaczę. Na razie taka metoda skutkuje, bo - takie mam wrażenie - dziecko rozumie taki przekaz. Nie miałam jeszcze takiej sytuacji, żebym musiała zastanawiać się nad karą, ale jestem świadoma, że ten czas nadejdzie.
4 maja 2011 10:50 | ID: 510186
Córka ma roczek wiec trudno stosawać jakieś kary, ale zdaża mi sie mówić do niej zdecydowanym, lekko podniesionym głosem, to narazie jedyna kara ;)
4 maja 2011 11:18 | ID: 510216
jasne. karać należy podobnie jak nagradzać. najczęściej chłopcy mają zakaz oglądania bajek lub zakaz na coś co lubią.
4 maja 2011 11:22 | ID: 510222
jasne. karać należy podobnie jak nagradzać. najczęściej chłopcy mają zakaz oglądania bajek lub zakaz na coś co lubią.
w naszym przypadku jest tak samo
4 maja 2011 11:26 | ID: 510224
U nas popularna jest kara siedzenia w kąciku. Czasem wystarczy powiedzieć "bo pójdziesz do kąta" i Syn jest grzeczniutki. Siedzi za kare tyle minut ile ma lat. A kary ma za zachowanie i nie słuchanie. Czasem "rozbawi się " za bardzo lub popisuje.
4 maja 2011 12:14 | ID: 510288
Kiedy? Wtedy gdy Młody jest niegrzeczny, nie słucha nas, nie wywiązuje się z obowiązków lub totalnie łamie zasady zagrażając sobie, mieniu i nam.
Jakie? Karne stanie pod ścianą przez trzy minuty, zakaz oglądania bajek, zabawa samodzielna bez towarzystwa rodziców, brak wyjścia na spacer, brak bajki na dobranoc - w zależności od przewinienia.
4 maja 2011 12:22 | ID: 510296
kary w moim przypadku przynosza skutek ...jest zakaz na komputer, przyjscie kolegi do domu czy wyjscie na boisko On wie doskonale ze im wiecej sie upiera przy swoim to ja jestem nieugieta ....nie odpuszczac Kary cielesne nie wchodza w gre
4 maja 2011 12:36 | ID: 510319
u nas też występują kary np. stanie w kącie, zakaz słodyczy, zakaz oglądania bajek (najgorsza ze wszystkich ), zakaz zabawy. Mała wie, ze jeżeli jej czegoś zabraniamy to nie może tego robić ale czasami robi po swojemu.
4 maja 2011 13:08 | ID: 510399
Moja córcia jest za mała na kary, być może będę stosować system nagród i zakazów.
4 maja 2011 13:15 | ID: 510425
Kary stosowane wobec dzieci muszą być.Dzieci muszą mieć świadomość,że to rodzice maja "coś" do powiedzenia,że gdy zrobią coś źle poniosą tego konsekwencje.Nie piszę tu o bicie Broń Boże-no...Chodzi mi np. o zakaz oglądania TV.
4 maja 2011 14:09 | ID: 510548
A nie wydaje się Wam czasem, że kara to wynik rodzicielskiej bezsilności? Że chcielibyśmy załatwić sprawę inaczej, lecz tyle w nas emocji i poczucia beznadziei, że nie potrafimy wycedzić niczego poza odwetowym "no to nie będzie telewizji/komputera/słodyczy" (dobrze wiedząc, że to dziecko zaboli najbardziej, a o to przecież chodzi, żeby bolało)?
Nie macie czasem wrażenia, że te 3 minuty w kącie wyznaczane są nie dla dziecka, tylko dla wychodzącego ze skóry z nerwów rodzica? Żeby mógł wyciszyć swoje emocje i próbować rozwiązać problem na spokojnie? Nie czujecie czasem, że po tych kilku minutach, które dziecko spędziło w kącie lub karnym jeżyku, czujecie się emocjonalnie jak nowo narodzeni, jakby ktoś Wam spuścił całe "złe" powietrze? I stajecie się gotowe do rozwiązania sprawy po ludzku?
Nie pytam zadziornie, ani by komuś dogryźć, tak tylko odnoszę się do swoich odczuć.
4 maja 2011 14:29 | ID: 510572
BIELINEK......CZy ty masz dzieci? Bo mam wrazenie ze my karzemy dzieci dla wlasnej wygody a nie dla ich dobra zeby wiedzialy kiedys w zyciu co jest dobre a co zle i nie musza ich strofowac obcy ludzie !!!!
4 maja 2011 15:16 | ID: 510635
Tak, mam, i z tej okazji mam takie odczucia, jak wyżej wyartykuowałam, i pytam się, czy czasem czujecie podobnie.
4 maja 2011 15:51 | ID: 510689
Kazdy chowa dzieci jak mu wygodnie ....zyje troche na tym swiecie i wiem jak boli kiedy obca osoba zwraca ci uwage ze zrobilas nie tak ....ze to moze byc niegrzeczne ....czy komus zrobi przykrosc Kiedy male dziecko jest karane ono wie za co i stara sie tych bledow robic jak najmniej Napewno nie jest to mile dla rodzica ale zapewniam cie ze zadna krzywda mu sie nie dzieje .... wyjdzie mu to na dobre Pozatym z dzieckiem trzeba duzo rozmawiac , poswiecac mu duzo uwagi i byc cierpliwym to zaowocuje...
4 maja 2011 15:55 | ID: 510695
Są różne dzieci - jedne trzeba karać innych nie.
My karzemy zakazem bajek, komputera lub samotnym pobytem w swoim pokoju. W zależności jaki był powód. Nie lubimy tego ale w naszym przypadku jest to konieczne.
4 maja 2011 17:24 | ID: 510810
Niedawno Misiek poszedł za karę do swojego pokoju na pięć minut. Myslicie, że się przejął?
Włączył "Prawy do lewego" Bregovica, założył hełm rycerski i z uśmiechem na pyszczku zaczął tańcować.
I weź tu dziecko ukaraj...
4 maja 2011 19:10 | ID: 510922
CENt..... po kims to ma....
4 maja 2011 19:18 | ID: 510930
CENt..... po kims to ma....
Po kim, niby?
4 maja 2011 19:21 | ID: 510933
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.