48
radosna24
Zarejestrowany: 06-01-2010 14:40 .
Posty: 118
2010-11-30 14:27:15
Boże, gdyby moje dziecko nasikało na stół lub mnie opluło dostałoby karę i ani przez minutę nie byłoby mi go żal. Nie rozumiem Twojego podejścia Alu. Dziecko- mały terrorysta, współczuję Paniom w przedszkolu. I pomyśleć, że Ty jesteś z nim w domu od urodzenia, czyli masz czas na tłumaczenie, rozmowy, wyjaśnienia, wspólną zabawę...a dajesz rządzić w domu dziecku. Myślałam, że taki problem mają rodzice, którzy pracują i po pracy są zbyt zmęczeni, aby 10 razy tłumaczyć dziecku to samo, więc czasem odpuszczają i dziecko jest niegrzeczne... (nie mówię, że to jest regułą)
Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że zauważasz, że Twoje dziecko nie jest ideałem, że wymaga "naprostowania". I trzymaj się tego dziewczyno, bo za pare lat może być dużo gorzej...