Julka to zodiakalna Rybka i tak też czuje się w wodzie - uwielbia się kapać i szaleć w pachnącej pianie!:)
Odkąd kupiliśmy dużą wannę, do której wreszcie przeniosła się ze swojej niemowlęcej wanienki, wieczorna kąpiel stała się prawdziwą przygodą!
Nasze kapielowe atrakcje to:
- kąpanie po kolei wszystkich julkowych lalek,
- wrzucenie do wanny garnków, kubków i patelni z Julki kuchni i gotowanie obiadu z wody i piany,
- nasze wspólne rytuały pielęgnacyjne: Julka uwielbia udawać, że tak jak mama robi peeling stóp, goli nogi, czy tonizuje buzię:)
- zabawa plastikowymi i papierowymi łódeczkami,
- łowienie ryb na wędkę z magnesikiem na końcu,
- zabawa w potwory morskie czyhające na piękne księżniczki (Barbie)
i wiele, wiele innych.
Jednak to nie wszystko, bo oprócz mojej inwencji Julka ma także swoją własną!
Oto jak sama "umila" sobie kapiel:
- wlewa do wanny cały szampon do włosów tak, że woda staje się żółta i zmienia w jedną, wielka pianę!
- wlewa do wody mój nowiutki fluid i robi sobie prawie kąpiel błotną...(dokładnie wczoraj to zrobiła!)
- podprowadza mój krem z półki nad wanną i smaruje nim wszystkie zabawki,
- wrzuca do wody swoje ciuchy i kapiąc się jednocześnie robi pranie...
- ... aż strach pomyśleć na jakie atrakcje jeszcze wpadnie!