Witam.
jakie znacie suplementy diety wspomagające naukę?
5 lutego 2015 14:18 | ID: 1187504
Nie stosuję takich rzeczy ani u siebie, ani u dzieci.
Sporo jest tego w necie...
5 lutego 2015 14:37 | ID: 1187509
A co możesz powiedzieć o Plusssz Uczeń?
Może słyszałaś jakieś opinie, bądź ktoś z Twoich znajomych to stosował?
5 lutego 2015 14:45 | ID: 1187513
ja nie wierzę w takie cuda jak suplementy wspomagające naukę. Uważam, że w dzisiejszym świecie za dużo jest chemii - witaminy w pigułkach, suplementy... a wystarczy zdrowo i rozsądnie się odżywiać, spać odpowiednią ilość godzin i nauczyć się relaksować- wted aby się uczyć nie trzeba stosowac żadnych suplementów na naukę... a już tym bardziej u dzieci - kto to widział, żeby u uczniów stosowac take rzeczy?
5 lutego 2015 14:47 | ID: 1187514
A co możesz powiedzieć o Plusssz Uczeń?
Może słyszałaś jakieś opinie, bądź ktoś z Twoich znajomych to stosował?
Stosowałam plussssz..Ale jako witaminy, tego plussssz uczeń nie miałam...Nie słyszałam też żadnych opnii...
Czytałam o tych suplementach w necie...Są wskazane w stanach przemęczenia, w stanach obniżonejj koncentracji... Może i działają, ale osobiście nie faszerowałabym dziecka takimi ''wspomagaczami''. Lepiej chyba wzbogacić dietę w owoce i warzywa. Wyjdzie na to samo, a to jednak naturalna metoda...
5 lutego 2015 15:00 | ID: 1187528
Nie mam pojęcia, nigdy nie brałam czegos takiego i nie wierzę, aby suplementy mogły pomóc..
5 lutego 2015 15:17 | ID: 1187542
Słyszałam, że Plusssz Uczeń w jakiś sposób pomógł w nauce. poza tym właśnie ułatwia koncentracje, nie rozprasza, obniża stres przed sprawdzianem, kartkowkami, itd. Zawiera dobrze przyswajalny magnez z kompleksem witamin..
5 lutego 2015 15:18 | ID: 1187545
Słyszałam, że Plusssz Uczeń w jakiś sposób pomógł w nauce. poza tym właśnie ułatwia koncentracje, nie rozprasza, obniża stres przed sprawdzianem, kartkowkami, itd. Zawiera dobrze przyswajalny magnez z kompleksem witamin..
Jesli chcesz to spróbuj:) Nic nie stracisz. Ale myślę, że wyniki nie pojawią sie od razu, tylko po jakimś czasie przyjmowania.
5 lutego 2015 15:24 | ID: 1187552
to na pewno :) od podania pierwszy raz czegoś, nigdy nie było widać rezultatów :)
5 lutego 2015 15:25 | ID: 1187554
to na pewno :) od podania pierwszy raz czegoś, nigdy nie było widać rezultatów :)
Dokładnie;) Jak bedziesz stosować dłuższy czas to wtedy dopiero będzie to widać;) Daj znać jakie wyniki tego stosowania będą;)
A ile Twój dzieciaczek ma lat?
5 lutego 2015 15:28 | ID: 1187556
Syn ma 15 lat. i Myśle że na stosowanie takiego suplementu nie jest za wcześnie, jeżeli dziecko w oóle nie chce się uczyć.Nie zapamiętuje prawie nic, chodziaż siedzi przy książkach sporo czasu.
5 lutego 2015 15:38 | ID: 1187560
Syn ma 15 lat. i Myśle że na stosowanie takiego suplementu nie jest za wcześnie, jeżeli dziecko w oóle nie chce się uczyć.Nie zapamiętuje prawie nic, chodziaż siedzi przy książkach sporo czasu.
To prawie tak, jak mój Mati... Mati w tym roku skończy 15 lat... Wiesz, myslę, że powinnaś zasięgnąć opinii w aptece... Plusssz uczeń to chyba raczej dla mniejszych dzieci..No, ale ja dokładnie nie wiem...
5 lutego 2015 16:02 | ID: 1187570
Słyszałam, że Plusssz Uczeń w jakiś sposób pomógł w nauce. poza tym właśnie ułatwia koncentracje, nie rozprasza, obniża stres przed sprawdzianem, kartkowkami, itd. Zawiera dobrze przyswajalny magnez z kompleksem witamin..
ja tu czuję nieudolną reklamę ;-) ale moge się mylić...
Syn ma 15 lat. i Myśle że na stosowanie takiego suplementu nie jest za wcześnie, jeżeli dziecko w oóle nie chce się uczyć.Nie zapamiętuje prawie nic, chodziaż siedzi przy książkach sporo czasu.
Jeśli syn nie zapamietuje prawie nic chociaż niby siedzi przy książkach to propponuję poszukac innego rozwiązania niż wmawianie mu,że magiczna tabletka pomoże (co jeśli nie pomoże i syn uzna, że skoro tabletka nie pomogła to nic już nie pomoże i w sumie to nie będzie się w ogóle uczył?).
W takich sytuacjach trzeba zastanowić się nad przyczyną : może jest zakochany (to idealny wiek na pierwsze miłości), może niedosypia, może nie ma dobrych warunków do nauki (coś go rozprasza, ma niewygodne biurko lub nie ma w ogóle kąta do nauki...). Jeśli nie zachodzą żadne z powyższych (lub inne, których nie wymieniłam) okoliczności to proponuję umówić się na wizytę u psychologa lub innego specjalisty- to nie jest wstyd a może pomóc odkryć co się dzieje z dzieckiem, że mimo godzin spędzonych nad książkami w głowie nic nie zostaje.
Ratowanie się Plusszem w tym momencie jest najgorszym rozwiązaniem bo maskuje problem ale go nie wyklucza.
5 lutego 2015 16:02 | ID: 1187571
Zamiast suplementów wprowadź odpowiednie odżywianie. Nie szczędź synowi czekolady, orzechów, kakao. Często podawaj ryby w tym śledzie. Oprócz tego dodawaj do surówek pestki dyni, słonecznika. Jeśli to zrobisz, to nie potrzeba będzie suplementów.
5 lutego 2015 17:56 | ID: 1187597
Nie wierze w takie pigułki CUD! Gdyby były wszyscy były byśmy geniuszami i nic by nam nie dolegało.. rynek farmaceutyczny to ogromny biznes..
5 lutego 2015 19:49 | ID: 1187656
ja nie wierzę w takie cuda jak suplementy wspomagające naukę. Uważam, że w dzisiejszym świecie za dużo jest chemii - witaminy w pigułkach, suplementy... a wystarczy zdrowo i rozsądnie się odżywiać, spać odpowiednią ilość godzin i nauczyć się relaksować- wted aby się uczyć nie trzeba stosowac żadnych suplementów na naukę... a już tym bardziej u dzieci - kto to widział, żeby u uczniów stosowac take rzeczy?
Ja też nie wierzę. Wystarczy dobrze się odżywiać, a wspomagacze nie będą potrzebne :)
5 lutego 2015 23:27 | ID: 1187700
zgadzam sie w pełni z Twoją wypowiedzią i jeśli mogę ,też się pod nia podpiszę :)
5 lutego 2015 23:29 | ID: 1187701
A co możesz powiedzieć o Plusssz Uczeń?
Może słyszałaś jakieś opinie, bądź ktoś z Twoich znajomych to stosował?
Stosowałam plussssz..Ale jako witaminy, tego plussssz uczeń nie miałam...Nie słyszałam też żadnych opnii...
Czytałam o tych suplementach w necie...Są wskazane w stanach przemęczenia, w stanach obniżonejj koncentracji... Może i działają, ale osobiście nie faszerowałabym dziecka takimi ''wspomagaczami''. Lepiej chyba wzbogacić dietę w owoce i warzywa. Wyjdzie na to samo, a to jednak naturalna metoda...
popieram
5 lutego 2015 23:35 | ID: 1187703
oj tak takie suplementy jak by naprawdę działały ,to mało tego ,że geniusze ,to i jeszcze szczupłe,i w samych superlatywach ... fiu ...fiu... zapomiałabym o swoim przecietnym wyglądzie z lekką nadwagą . miałabym piękne włosy,błyszczące oczy,wszystko było by super... tylko żołądek do wymiany i portfelik pusty
6 lutego 2015 12:40 | ID: 1187838
Słuchała wypowiedzi dzisiaj w tv o zażywaniu suplementów , że przez ich zażywanie żyjemy o dziesięć lat krócej!
6 lutego 2015 12:50 | ID: 1187852
Słuchała wypowiedzi dzisiaj w tv o zażywaniu suplementów , że przez ich zażywanie żyjemy o dziesięć lat krócej!
Tez to oglądałam ;)
A tutaj link do wypowiedzi pediatry : http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/czy-dzieci-potrzebuja-suplementow,157079.html
Prosze o nie usuwanie linka :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.