opisujcie wasze
28 marca 2013 17:11 | ID: 936831
Od 4 rano zaczął mnie boleć brzuch, zauważyłam ze to są skurcze co 15 min. O godz. 5 wylądowałam w kibelku, wyczyściłam się i o 7 rano zadzwoniłam do położnej. W uśmieżeniu bólu bardzo pomogły mi ciepłe okłądy z poduszki i ciepły prysznic. Po godz. 9 byłam już w szpitalu z 2 cm rozwarciem i skurczami co 10-12 min. ale bóle były łągodne. O 11 dosytałam oxcytocynę. Godz. 12 miałam 3 palce rozwarcia i położna przebiła mi wody płodowe i zaczął się hardkor!Skurcze co 1-2 min. i bardzo bolące a do tego byłam podłączona do ktg i nie mogłam się ruszyć. Myślałam że nie dam rady tak. Po godz. męczarni za namową bez wahania zdecydowałam się na znieczulenie zoo. Do godz. 15 miałam już pełne rozwarcie. O godz. 16.30 byłam już na sali z moim maleństwem:)Dzisiaj ma 20 miesięcy i jestesmy szczęśliwe. Chciałabym mieć taki poród za drugim razem. Wspominam go wspaniale!
12 kwietnia 2013 13:58 | ID: 945987
Ja miałam skurcze około 10.30 a pózniej koło 11.25 już urodziłam..Tyle że dzien po terminie
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.