Mój narzeczony ogłądał ostatnio program, w którym wypowiadał się lekarz ginekolog. Powiedział, że u większości par, u których pojawił sie piesek szczeniaczek w domu, do roku czasu kobieta zaszła w ciąże. Powiem Wam szczerze, że w moim przypadku to się spełniło, bo mój piesek ma 6 miesięcy a ja jestem w 3 miesiącu ciąży. Heh. A wy macie jakieś zwierzaczki w domu? Wyczuły może wasze maleństwa w brzuszkach? że zachodzą jakieś zmiany? Bo mój Pekińczyk na początku ciąży nie chciał ze mną "gadać" heh ani się przytulać i podobno koty od razu wyczuwają odmienny stan:-D