Ciekawą ustawę planuje PO. Zakłada ona, że biedne rodziny nie będą rozdzielane tzn. dzieci z ubogich rodzin nie trafią do Domów Dziecka. Cozywiście nie chodzi tu o humanitaryzm, ale o zwykła ekonomię. Agnieszka Kozłowska - Rajewicz z PO, jedna z autorek projektu ustawy, wylicza:
Utrzymanie dziecka w domu dziecka kosztuje średnio 3,5 tys. zł. Za część tej kwoty można udzielić pomocy materialnej takiej rodzinie i w ten sposób utrzymać ją w całości, a nie rozbijać.
Ustawę popiera również RPD.
Dzieci ze względu, że jest małe mieszkanie, rodzice są ubodzy albo chwilo są niezaradni nie powinni opuszczać swojego rodzinnego domu. Państwo ma obowiązek wesprzeć taką rodzinę. Dlatego tej ustawie trzeba tylko przyklasnąć.
Co o tym sądzicie?
Całość artykułu:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8157831,Biedne_rodziny_nie_beda_juz_rozdzielane_przez_sady_.html