16 lutego 2011 18:08 | ID: 419664
A ja dalej nie mam na co się wkurzać... a wręcz przeciwnie cieszyć się mam powód - syn zaliczył sesję...
16 lutego 2011 19:20 | ID: 419737
...a ja mam potwornego doła - ryczeć mi się chce - nie chciało mi się włączać kompa...
16 lutego 2011 19:21 | ID: 419740
...a ja mam potwornego doła - ryczeć mi się chce - nie chciało mi się włączać kompa...
Krysiu nie jesteśmy może przyjaciółkami ale przytulam mocno i naprawdę życzliwie
16 lutego 2011 19:24 | ID: 419744
...a ja mam potwornego doła - ryczeć mi się chce - nie chciało mi się włączać kompa...
Krysiu i ja pocieszam jak mogę
16 lutego 2011 19:35 | ID: 419758
...dzięki Wam IZO i OLU...czasami coś strzeli i "niepracującym" - samo życie..
16 lutego 2011 19:43 | ID: 419768
Krysu,a ja bardzo cię lubię,potrafisz poprawić mi humor,wypij jakiegoś kielicha i z nowym humorkiem wracaj
16 lutego 2011 19:51 | ID: 419776
Krysu,a ja bardzo cię lubię,potrafisz poprawić mi humor,wypij jakiegoś kielicha i z nowym humorkiem wracaj
...dzięki ... jesteś Jedną z niewielu, która mi tak powiedziała - przecież ja jestem "ta mieszająca"...
cieplutko pozdrawiam...
16 lutego 2011 20:36 | ID: 419846
Krysu,a ja bardzo cię lubię,potrafisz poprawić mi humor,wypij jakiegoś kielicha i z nowym humorkiem wracaj
...dzięki ... jesteś Jedną z niewielu, która mi tak powiedziała - przecież ja jestem "ta mieszająca"...
cieplutko pozdrawiam...
Oj tam mieszająca,ja czasami też mam poglądy odbiegająca od ludzi z forum,ale co nas nie zabije to nas wzmocni
16 lutego 2011 21:48 | ID: 419965
Krysu,a ja bardzo cię lubię,potrafisz poprawić mi humor,wypij jakiegoś kielicha i z nowym humorkiem wracaj
...no i zrobiłam , jak podpowiedziałaś...
namówiłam swoją połówkę na winko...
wypiłam duuużą lampkę martini z cytrynką...drinków nie lubię...
16 lutego 2011 21:51 | ID: 419972
Krysu,a ja bardzo cię lubię,potrafisz poprawić mi humor,wypij jakiegoś kielicha i z nowym humorkiem wracaj
...no i zrobiłam , jak podpowiedziałaś...
namówiłam swoją połówkę na winko...
wypiłam duuużą lampkę martini z cytrynką...drinków nie lubię...
A co się stało,Krysiu?
16 lutego 2011 22:00 | ID: 419986
Krysu,a ja bardzo cię lubię,potrafisz poprawić mi humor,wypij jakiegoś kielicha i z nowym humorkiem wracaj
...no i zrobiłam , jak podpowiedziałaś...
namówiłam swoją połówkę na winko...
wypiłam duuużą lampkę martini z cytrynką...drinków nie lubię...
A co się stało,Krysiu?
...Ewo! nic szczególnego - pomyślałam o czymś " za bardzo ", a obiecałam sobie, że już do tej sprawy nie wrócę...
słaba ta nasza psychika...
16 lutego 2011 22:01 | ID: 419990
...a ja mam potwornego doła - ryczeć mi się chce - nie chciało mi się włączać kompa...
Krysiu, nie smutaj się. Bo i mi bedzie smutno! Głowa do góry.
Krysu,a ja bardzo cię lubię,potrafisz poprawić mi humor,wypij jakiegoś kielicha i z nowym humorkiem wracaj
...no i zrobiłam , jak podpowiedziałaś...
namówiłam swoją połówkę na winko...
wypiłam duuużą lampkę martini z cytrynką...drinków nie lubię...
No i tak trzymaj:) Czesem trzeba sioę odstresować;))))
16 lutego 2011 22:02 | ID: 419991
Krysu,a ja bardzo cię lubię,potrafisz poprawić mi humor,wypij jakiegoś kielicha i z nowym humorkiem wracaj
...no i zrobiłam , jak podpowiedziałaś...
namówiłam swoją połówkę na winko...
wypiłam duuużą lampkę martini z cytrynką...drinków nie lubię...
A co się stało,Krysiu?
...Ewo! nic szczególnego - pomyślałam o czymś " za bardzo ", a obiecałam sobie, że już do tej sprawy nie wrócę...
słaba ta nasza psychika...
Oj, tak, masz rację, słaba...Też często roztrząsam różne rzeczy, a to nikomu na dobre nie wychodzi
16 lutego 2011 22:03 | ID: 419994
...Witaj Żanetko...dzięki...
16 lutego 2011 22:09 | ID: 420004
No to jak już dziołchy odstresowane to wkurza mnie dziś,że najprawdopodobniej moja mala dziewczynka ma zapalenie oskrzeli,jutro idę do lekarza.Jak nie jedna,to druga
16 lutego 2011 22:16 | ID: 420011
No to jak już dziołchy odstresowane to wkurza mnie dziś,że najprawdopodobniej moja mala dziewczynka ma zapalenie oskrzeli,jutro idę do lekarza.Jak nie jedna,to druga
...to są jeszcze maleństwa - ze starszą już takich kłopotów , zapewne nie masz...
pamiętam, kiedy nasz młodszy bez przerwy chorował...ze żłobka kazali zabrać, bo wszystkie choróbska przejmował, a babci nie mieliśmy...
wszystko minęło i jest cudownie...
życzę wytrwałości i dużo miłości, no i Wszystkim dużo dobrego zdrówka...
16 lutego 2011 22:28 | ID: 420028
...Witaj Żanetko...dzięki...
Krysiu, no to sobie wypijemy po lampeczce winka na poprawę nastroju!!!!
Powiem Ci powiedzonko, które mój tata zawsze mi powtarza: "Nie oglądaj się za siebie, bo Ci z przodu kroś przyje......":) Nie warto patrzeć wstecz!!! Patrz do przodu:) co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr!!!!
16 lutego 2011 22:30 | ID: 420031
No to jak już dziołchy odstresowane to wkurza mnie dziś,że najprawdopodobniej moja mala dziewczynka ma zapalenie oskrzeli,jutro idę do lekarza.Jak nie jedna,to druga
Współczuję i tulam mocno!
16 lutego 2011 22:33 | ID: 420037
...a ja mam potwornego doła - ryczeć mi się chce - nie chciało mi się włączać kompa...
Oj a co tam - tulam mocno KRYSIU
16 lutego 2011 22:34 | ID: 420038
...dzięki Wam IZO i OLU...czasami coś strzeli i "niepracującym" - samo życie..
Hehehe - skąd ja to znam...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.