mati
Zarejestrowany: 26-03-2008 20:16 .
Posty: 1166 IP:
2009-01-04 20:47:35
Byliśmy ostatnio z żoną i znajomymi w olsztynskim kinie tym większym ( jak ktoś nie wie są aż dwa) i stwierdzam, że te kino to totalna beznadzieje. Najpierw okazuje się że Pani ekspedientka zjadła wszystkie Naczosy ( nie wiem jak się to pisze) no nie jestem pewny czy ona ale fakt, że nie było. Potem trzeba stać przed wejściem w tłumie ludzi z tymi wszystkimi napojami i popcornami i czekać bo sale otwierają dopiero na 10 min przed seansem. W naszym przypadku to było naewet 5 minu po cz czasie bo się spóźnili. Ja tam moge jeszcze postać, ale dla starszych ludzi to na pewno nie jest przyjemna sytuacja stanie i czekanie. Byłem w multikinach w Gdańśku i Szczecinie i tam nie ma problemu by wejść od razu do sali. Tym bardziej, że sal tycch nie jest tak mało lub wystarczyło by lepiej urządzić repertuar. Nie wiem czy jeszcze jest tak ale wcześniej jak dowiadywaliśmy się z żoną o repertuar to mogliśmy dostać ale tylko na ZESZŁY TYDZIEŃ ! bo repertuar zawsze wychodzi w czwartek a my akurat pytaliśmy się w śroe. Czy jeśli mamy tylko jedno kino z prawdziwego zdarzenia to musi to być takie dziadostwo ??